Brak mocy silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
panowie mam nastepny problem.. otoz cos nie dobrego dzieje sie z moim silnikiem tzn podejzewam uszczelke pod glowica ale nie wiem na 100 % jak to sprawdzic/jak rozpoznac i czy to wogole to..
objawy sa takie iz ; (moze mi sie wydaje nie wiem!! ) chyba silnik jest slabszy.. takie mam wrazenie.. bo musze mu dusic zeby sie zbieral a i tak sie nie zbiera natomiast bardzo ladnie chodzi tzn na wolnych cichutko, pracuje rowno nie przebiera... pali na dotyk nawet po nocce.. gdzies slyszalem ze jak jest padnieta uszczelka pod glowica to na korku od oleju jest majonez ..? u mnie jak dzis odrecilem korek byla na srodku korka taka biala maz jak np krem, majonez.. hmmm?? w jaki inny sposob moge sprawdzic i sie upewnic czy to uszczelka?? a moze to cos innego?


[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2005-12-13 15:51:54 ]
[ powód edycji: zmieniony tytul ze wzgledu na zalamanie zasad regulaminu FD ]
  
 
Sprawdz kompresje w cylindrach.
  
 
uszczelka ma taki objaw. (tzn to jeden z nich)
wytrzyj ten syf, jeśli sie znów pojawi to masz problem. Jeżeli zauważysz że nagle uzupełnił sięjednen z płynów (olej lub chłodzący) drugim to raczej zaprzestań jazdy.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
hmm a po czym jeszcze poznac ta uszczelke? dodam ze praktycznie nic innego sie nie dzieje.. auto jezdzi tylko chyba troche slabsze jest.. temp normalna.. plynu chlodzacego nie ubywa zreszta na miarce oleju nie widac zeby byla tam jakas woda..
nie chce sprawdzac cisnienia w cilindrach bo narazie nie mam nic kasy.. moge jakos we wlasnym zakresie sprawdzic to? przynajmniej bede wiedzial co jest grane i zaczne szukac mechanika
  
 
Nie strasz chłopaka - maż na korku to jeszcze żaden powód żeby zwalać głowicę - a przy tej pogodzie to może być normalka. Zwłaszcza, że fura chłopakowi odpala po nocy od kopa. Może po prostu jakiś filterek (gazu) do wymiany, ew. świeczki, kabelki cy cuś takiego...
  
 
no nie bardzo... filtr powietrza mam nowy, filtr gazu tez byl wymieniany miesiac temu jak robilem mebrany w parowniku.. kable git, swiece rowniez.. mowisz ze majonez na korku moze zalezec od pogody?? hmm a znasz inny sposob jak sprawdzic ta uszczelke?? bez rozbierania oczywiscie
  
 
Cytat:
2005-11-18 23:55:21, skrap pisze:
no nie bardzo... filtr powietrza mam nowy, filtr gazu tez byl wymieniany miesiac temu jak robilem mebrany w parowniku.. kable git, swiece rowniez.. mowisz ze majonez na korku moze zalezec od pogody?? hmm a znasz inny sposob jak sprawdzic ta uszczelke?? bez rozbierania oczywiscie



Zanm - sprawdzanie stanu oleju i płynu chłodniczego. Ale ja mam dupowoza więc się nie znam
  
 
plynu nie bierze a olej hmmm olej olej znika tak troszke co jakis czas mu tam dolewam
  
 
Myślę, że to może po prostu jakość paliwa. Nalot na korku będzie jeśli jeździsz na krótkich dystansach, tak że silnik się dobrze nie nagrzeje.

Qbk - no coż, mnie raz w takim dupowozie padła uszczelka, to efekt był natychmiastowy. Po prostu na światłach nagle przestał palić na jeden cylinder, chmura białego dymu za samochodem i w zasadzie koniec jazdy. W Polonezie bywa zwykle inaczej i za to go lubię.
  
 
Cytat:
2005-11-19 06:45:11, MichalSW pisze:
Nalot na korku będzie jeśli jeździsz na krótkich dystansach, tak że silnik się dobrze nie nagrzeje.



Nie trzeba od razu straszyć uszczelkami
Zwłaszcza Poldki z chłodnicą nowego typu często są niedogrzane (i jeszcze walnięty termostat) to lubi coś zostać na korku.
Ale jeżeli "majonezu" masz więcej i często się pojawia to może byc uszczelka.
W moim było tak, że jak uszczelka powiedziała do mnie pierd...olę nie robie, to silnik lubił gasnąć jak wyrzucałem na luz. Poza tym w zasadzie nie było jakiś specjalnych objawów podczas jazdy.
Najpierw podjedź do mechaniora i sprawdź kompresję.
  
 
Cytat:
2005-11-19 06:45:11, MichalSW pisze:
Qbk - no coż, mnie raz w takim dupowozie padła uszczelka, to efekt był natychmiastowy. Po prostu na światłach nagle przestał palić na jeden cylinder, chmura białego dymu za samochodem i w zasadzie koniec jazdy. W Polonezie bywa zwykle inaczej i za to go lubię.



No mi też - ale poszła między cylindrami i ani majonezu nie było, ani rewelacji z płynami. W pewnym momencie po prostu zaczął przerywać i skńczyło się holowaniem z prędkościami dużo ponad normę przez Fiaciora 125
  
 
U mnie w Kancie pod korkiem oleju też się pojawia "majonez", ale płynu nie ubywa, oleju trochę ubywa ale poza tym nic się nie dzieje... Kompresję mam 10-11-11-12 (silnik 115C/076), i jedyny objaw jaki mnie niepokoił to nierówna praca "na zimno" silnika, która zresztą przeszła jak doprowadziłem do porządku układ zapłonu, tzn. nowe kable, kopułka, palec, świece, przerywacz. Teraz chodzi jak złoto, więc majonez nie musi być oznaką uszczelki.
  
 
Kupiłem poloneza z 1.6 GLI silnikiem i okazało się po przejechaniu 3000km że mam głowicę do wymiany i popękany blok silnika w środku między kanałami chłodzenia. Kupiłem nowy kadłub, tłoki, pierścienie zrobiłem głowicę i składał mi go bardzo dobry mechanik od polonezów. Kazał mi przez pierwsze 2000km jeździć na bezynie w przedziale obrotów od 2000 do 2500 po przejechaniu po dotarciu silnika zacząłem mu więcej przyciskać i okazało się że jak byl zamulony tak i jest. Może mam zle ustawiony gaz. a na benzynie zaczął mi przerywać i gasnąć nie wiem co to może być bo przecierzto nie możliwe żęby polonez z praktycznie nowym silnikiem ledwo osiągał predkość 120km/h. Może ktoś odpowie mi na moje pytanie z góry bardzo dziękuję.
  
 
Może tak... skoro silnik jest nowy, to wydaje mi się, że należałoby zadbać o jego regulację pod każdym względem, i to dużo bardziej skrupulatnie, niż wwypadku silnika z dużym przebiegiem. Nie znam się wprawdzie zupełnie na silnikach, skoro GLI, to wtrysk, pewnie Abimex lub Bosch, w każdym razie nieważne, napewno odpada regulacja gaźnika. Nie wiem też, czy Twój silnik ma hydroregulatory luzu na zaworach, a jeśli nie ma, to może warto byłoby sprawdzić ten luz. Możliwe też, że już sam sobie odpowiedziałeś podejrzewając rozregulowaną gazownię. Może też coś jest nie tak z zapłonem... Ale podkreślam, nie znam się na tym.

Jednym słowem, sprawdź co trzeba, masz dobrego mechanika, nie powinno być problemu.

Poza tym, odpowiedz mi na jedno pytanko... czytaleś regulamin forum? Bo wiesz, możliwe, że ktoś miał podobne problemy, co Ty, rozwiązanie jest już opisane, wysarczy znaleźć je wyszukiwarką.

Bo jeśli tak bylo, to za niedlugą chwilę na kosmodromie Bajkonur zostanie podstawiony wahadłowiec, który zabierze niniejszy wątek w kosmos.
  
 
ej, panowie. kolega ma problem. nie wie co moze byc przyczyna takiego zachowania silnika, wiec jak ma znalezc odpowiedz w innych watkach, jesli nie zna dokladnie pytania? jesli macie jakies pomysly, prosze wpisywac.
  
 
przepraszam ale nie mogłem znaleść nic na ten temat w starych wątkach. A jesli chodzi o luzy zaworowe to u mnie nie są regulowane hydraulicznie ale przy składaniu silnika były regulowane myślę że przez 2000km się nie rozregulowały.A jeśli chodzi o monowtrysk to u mnie jest boscha a czy jeśli byłby zepsuty to czy to mialoby wpływ na jazdę na gazie.


[ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2005-12-08 17:06:59 ]
  
 
przewody zapłonowe, świece, czujnik połozenia wału... sprawdz
  
 
mam lepsze... jesli nie ma pojęcia o tym co moze byc nie tak, niech pojedzie do dobrego mechanika. tak bedzie szybciej i chyba jednak taniej. zyczac powodzenia pozdrawiam.
 
 
chyba jednak udam się do mechanika ale innego niż ten co mi robil silnik bo on powiedział że za wtryski sie nie bierze. Jest w Lublinie serwis boscha i myślę że mi tam go naprawią chociaż mam dość już kosztów związanych z tym samochodem, 2 miesiące temu za silnik zapłaciłem 2600zł. A jak kupywalem go w sierpniu to myślałem że to tani w utrzymaniu samochód.
  
 
Cytat:
2005-12-08 16:17:49, modelarus pisze:
(ciach) okazało się że jak byl zamulony tak i jest. Może mam zle ustawiony gaz. a na benzynie zaczął mi przerywać i gasnąć (ciach)


Czym jeździłeś wcześniej? bo do poloneza trzeba się przyzwyczaić to jest technika lat 50-tych ubiegłego wieku

pojedź na regulacje gazu to raz, jezeli masz problemy z benzyną to zobacz w jakim stanie jest pompa paliwa, w jakim stanie jest wtryskiwacz

po regulacji napewno będziesz osiągał prędkości powyżej 120 km/h