MotoNews.pl
  

Wybieram sie po ladzinke do Niemiec !!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po powrocie z angielskiej krainy zamierzam pomknac po ladzinke do naszych zachodnich sasiadów nie wiem tylko jeszcze na jaki model sie zdecydowac .Mysle ze pojechawszy samemu do bylego "nrdówka" cos znajde w razsadnych pieniazkach.Biore pod uwage mlodego BALTIKA
lub 2107 ale tylko 1,7i.Ale to wyjdzie w praniu .Pozdrowienia od snujacego plany Jasia .
P.s na zlot przyjade moim obecnym czerwonym pociskiem ;p
  
 
powodzenia
ja nie widziałem tam jeszcze ani jednej sztuki na sprzedaż,ale nie miałem też czasu specjalnie się tak rozglądać... może Ty będziesz miał więcej szczęścia
masz już jakieś upatrzone miasto?
  
 
Poszukaj wankli. Samary z takimi silnikami były w niemczech chyba.
  
 
I ja rowniez na przelomie sierpnia/wrzesnia zmuszony zostalem do zmiany auta. W zaleznosci od szczescia bedzie to 110 albo Daewoo Espero Na dniach wybieram sie na ogledziny do Mariampola - ok 40 km od granicy litewskiej - podobno ceny sa tam atrakcyjne.
  
 
Soop-zgłos się do mnie- to pogadamy w sprawie mariampola-tak sie składa że mam gościa który ma tam "chody"
szczegoly na prv,bo nie chce tu tak pisac
jak jestes w bialym to zadzwon sie spotkamy i ci powiem co i jak konkretnie
  
 
jeszcze jedna rzecz
otóz,jesli szukasz espero lub 110 to nie wybieraj się na litwe,bo tam jest to w takiej samej cenie jak u nas,albo i droższe,a do tego rzadko spotykalne

będąc jakies dwa tygodnie temu w mariampolu,widziałem na lawecie jedyna łade- samere z niemiec,3 drzwiową,92 rok,za 1.250 euro.
110 nie widziałem żadnej,espero tez,
ze 4 nubiry,kilka fiatów marea i koniec,ani dajewo,ani fiatów ani ład oni tam nie mają.

obok jest giełda gdzie litwincy sprzedają swoje prywatne auta,trzeba przyznac ze jest na co popatrzec,ale ceny wystawiają takie,ze szczeka opada i w sumie nie warto tracic czasu i oglądac tego co stoi na ziemi,chyba ze dla przyjemnościoni najbardziej chyba lubią audi,bmw i mercedesy,bo co 5 samochod to własnie ta marka,i nie jakies stare rumple,tylko maksymalnie 6 letnie samochody

jak pojedziesz,to oglądaj lawety,wiedz o tym,ze sam musisz po nich łazic,bardzo rzadko są zabezpieczenia i mozna poleciec w dół,wiec trzymaj sie za błotniki i za co sie da,jak masz to weź ze sobą gumofilce,albo dwie pary butów.
ja wróciłem ztamtąd uwalony w błocie po pas,a wyzej cały w smarze z lawet

autami z lawet nie mozna robic jazd próbnych(kupujesz w ciemno).czasem sie zdarzy ze gosc zdejmie ci cos z lohry,ale wtedy jak nie kupisz to jest zły i przeklinac zaczyna i trza uciekac,zeby bejsbola nie wyjął

Zanim zaczniesz oglądac,pytaj czy ma papiery,obejrzyj to co ci da,jesli ok właź na lohre i patrz,w schowku zazwyczaj są ksiązki serwisowe,wiec tez przeglądaj.
patrz na date wjazdu na teren litwy,jesli jest dosc dawna,to se odpusc,bo cos z tym musiało byc nie tak.
najlepiej kupowac auto od firmy,pamietaj nie kupuj od goscia,co chce z palca umowe na kolanie pisac.Moze miec taniej,ale za to jakis feler.
zawsze sie targuj,bo 250 euro zawsze opuszczają.pytaj tez czy wpisze ci nieduzą kwote na umowie.
teraz z reguły litwnicy wiedza,ze u nas takie a nie inne przepisy i wpisuja tyle ile chcesz,kiedys sie dziwili i sie pukali w czoło,ze to przeca unia i nie powinno byc ograniczen

hmm,jak juz pisałem,odezwij sie do mnie,to ci dam namiar na goscia z twego osiedla,co sie zajmuje wyjazdami na litwe,we wtorek rano prawdopodobnie jedzie,wiec moze mógłbys sie zabrac.


Grzesiek
  
 
ja poszukuje tez rodzenstwa dla ladnej.
wybieram miedzy paskiem, volvo 740/60 (oba kombi), W124 lub volvem 460... W ostatecznosci escort kombi, ale z mocnym motorem i wypasiony. Omege odpuscilem, bo to dramat nie auto. Kazda jedna ktora ogladalem podloge miala jak sito. To sam scorpio. Jestem leniwy i wybredny (auto mam przeciez jak nalezy), wiec szukam sposrod tego, co w Lodzi i w poblizu mnie (centru,/poludnie miasta). Na razie ladzianka nie ma konkurencji. Psuje ste tak samo czesto, ale taniej.
  
 
a jaki to ma być passat?
Przejściówka,czy B5?
Przejscówke z 95-96 roku mozna wyrwac za 19 tys na gotowo z opłatami z klima,elektryką,poduchami itd
Trzeba troche poszukac,ale na litwie widziałem kilka ładnych sztuk.
a nie myslałes nad A4?tez dobre auto i spory wybór.
  
 
przejsciowka albo wczesniej (jesli trafie ideal wg moich wymagan - glownie chodzi o wyposazenie).
az taki kasiasty nie jestem. A audicow nie lubie. Bo tak. Nie podobaja mi sie, choc dobre. Japonce tak samo.
najlepiej jakbym wyrwal wypasione na maxa 740 kombi - z wymienionych to mi sie najbardziej podoba... i widok znajomy ten....
kanciate, przod z atrapa i wycieraczkami lamp.,... tak wyglada auto z klasa
  
 
Dzieki Grzegorz za informacje, wczoraj wieczorem rozmawialem tez z jednym kolesiem i mowil toczka w toczke co Ty. Tylko z lawet, tylko od firmy - du'sow i ladzior tam nie szukac W kazdym badz razie jakby co to bedziemy w kontakcie.
Widze jednak ze chyba zagosci u mnie Daewoo. 110 w okolicy w komisach jak na lekarstwo. Zaraz jade do Lomzy ogladac esperola, 1997, airbag, klima, elektryka, silniczek 2.0 - cena 14000.
Ogolnie model mi sie bardzo podoba, podobno najbardziej udany model koreanczyka, auto duze i wygodne a serwis mialbym praktycznie w cenie lady. Na pewno jest to lepsza alternatywa niz seicento z 2000 r.
  
 
Soop!! Nie pchaj się w DAJEWO!! Ja uważam,że ten samochód to lipa. Trochę jeździłem tym samochodzikiem. Elektryka działała tak,że w zimę niemalże trzeba było ręką szyby popychać!
Silnik się dławił (jakieś problemy z komputerem)
Espero jest duże, to fakt, ale dla mnie to tandetny samochód.
To tyle

Pozdrawiam!
  
 
no i będę polemizował z kosztami servicu. espero już nie jest produkowane, części będą więc coraz droższe. a kupowanie w servicie daewoo to pomyłka.
  
 
Podobno espero no najlepsze z daewoo. Zobaczcie ile taksówek jeździ takich.
  
 
Co mi tu watek zasmiecanie lobuzy jedne ja tu pisze o ladach a oni mi tu o espero i to moj idol z klubu Adasco Ahh co za ludzie pozdrawiam ciagle jeszcze z Anglii
  
 
www.mobile.de tam szukam i w rozbitych jest tam takie kryterium znalazlem samarke baltic 2000 rok uszkodzona lekko tylna klapa i chyba cena 1700 euro ale mysle ze kupilo by sie taniej a i akcyza za ten rok okolo 40 procent i jest jeszcze roczna samarka za 2400 chyba i 2104 z silnikiem niwki w ladnym granatowym kolorze.
  
 
Krycho, to tak jak z lada - jeden wsiadzie do byle jakiej, przejedzie sie i powie ze wiekszym gownem to w zyciu nie jechal - przyspieszenie do bani, trabanta nie wyprzedzisz, w srodku wszystko sie trzesie przy 50 km/h, dusi sie i dlawi przy wcisnieciu gazu, luz na kierownicy 90 stopni. Piszczy przy hamowaniu a tak w ogole to pracuje jak kosiarka. I to wszystko bedzie prawda - po prostu wsiadl nie do tej lady co trzeba.

Ja o daewoo wyrobione zdanie mam i to calkiem pozytywne. Rozsadny samochod za bardzo rozsadne pieniadze. Ojciec na nubirze przejechal 150 000, jedyne co wymienil to przeguby, amorki i w zeszlym tygodniu lozysko (koszt. 60 zl - chyba to samo co lada).

Kumpel na zagazowanym espero nastukal 170 000 - rowniez bezproblemowo. Mam tutaj na mysli jedynie planowe wymiany, zgodnie z ksiazka serwisowa - np. 120 000 - pompa wody, itp.

Wlasnie wrocilem z Lomzy - przez internet w komisie ustrzelilem 2 modele. Jeden to jak pisalem "pelna opcja bez skory" - ale nie spodobal mi sie, z przodu mial bankowo jakies bliskie spotkanie.

Za to z drugim zaprzyjaznilem sie od razu, 1999 rok, silnik 1.8, 80 000 przebiegu, gaz - cena 15500, ale mysle ze do 14500 starguje. Samochod igla.

Ok, juz nie offtopikuje :]



  
 
Kude tak ogladam ogloszonka w niemczech i widze ze ceny pospadaly.I teraz dochodze do wniosku ze trzeba bylo poczekac z kupnem samochodu i pojechac teraz.Za te pieniadze co dalem mialbym calkiem sympatycznego baltica z rocznika 98-99.Chyba sie sadziedzi przerazili troche ze sie u nas przepisy zmienia i troche z cen opuszczaja.
  
 
Cytat:
2005-02-07 01:28:39, Jasio pisze:
(...)Chyba sie sadziedzi przerazili troche ze sie u nas przepisy zmienia i troche z cen opuszczaja.


Jacy tam sąsiedzi... W większości Turcy, albo Polacy