Dzis spedzilem 2,5 godziny na zalozeniu pokrowcow do Espero. Pokrowce nie jakies "no name" tylko specjalnie dla Espero, calkiem ladne, przypominaja oryginalna tapicerke, jednak felerne. Nie maja otworow na prety od zaglowkow-na szczescie ktos w rodzinie sztuke obszywania dziurek ma w paluszku. Cena kompletu to 137 zl. Zalozenie na przednie siedzenia wymaga odkrecenia plastikowych listw od strony drzwi, a pasowanie, wygladzanie i spinanie spineczkami pod fotelami to nielada sztuka. Teraz mam to za soba i mam rowniez nadzieje, ze tak szybko sie nie wybrudza.

Wypiore moze za 2 -3 lata.
Napisalem ten post po to, aby ostudzic zapal wszystkich ktorzy tak jak i ja do konca nie wiedza czy potrzebuja pokrowcow... Jesli samochod ma starczyc na 5 ,6 lat i jezdzimy w "garniturze" to raczej zaoszczedzmy ta stowke. Pokrowce co prawda pasuje jak ulal i do zludzenia przypominaj tapicerke, jednak trzepa liczyc sie ze strata czasu. Moze lepiej zalozycz koszulki...
Robert