[126] Trzaska jący i pojękujący tył.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1. Jadąc szybko po niewielkich nierównościach z tylniego koła dobiegają takie odgłosy przypominające trzaskające się kołpaki w polonezach (nie wiem jak to trafniej określić). Myślałem ze na przeglądzie coś wyjdzie a tu na złości przeszedł spiewająco
Macie pomysł ? Mocowanie amortyzatora jest ok.

2. Druga sprawa to na bardzo wolnych obrotach (koło 600-700) są jakieś pojękiwania ktore ustępują po przygazowaniu. Szarpałem silnikiem we wszyskie srony i nie moge tego zlokalizować. Poduszki ?

  
 
1
ten dźwiek to najprawdopodobniej te rozpieraki od ręcznego przy kołach , one maja takie zawleczki które lubia sie luzowac i wydawac ten straszny dźwiek , proponuje to wymienić koszty niewielki ale przynajmniej nie denerwuje sie człowiek
  
 
Cytat:
2004-03-25 14:47:18, lukaszc pisze:
1
ten dźwiek to najprawdopodobniej te rozpieraki od ręcznego przy kołach , one maja takie zawleczki które lubia sie luzowac i wydawac ten straszny dźwiek , proponuje to wymienić koszty niewielki ale przynajmniej nie denerwuje sie człowiek


to nie bedzie to, wiem bo wlasnie mi sie to stalo (pekla zawleczka) i dzwiek jest inny, ten dzwiek to rytmiczne tarcie, przy hamowaniu sie nasila..
  
 
Niezidentyfikowane dzwieki w maluchu to rzecz normalna... czlowiek by juz caly samochod wymienil a tu sie okazuje, ze to jakas smieszna pierdoła.

Mi sie cos tak tłucze ni to stuka, ni popierduje, a sie nagle okazalo, ze to sprezyna i guma od silnika do wyj...

Zobacz moze to jest to.
  
 
takie cykanie to rzeczywiście mogą być rozpieraki. jeśli to głębszy huk, to może to też być odkręcona belka tylna
  
 
ten dzwiek nr 2 czyli jekina niskich obrotacz to gumy od zawieszenia silnika one tak czasem lubia ja tez tak mam od 2 tygodni juz sie przyzwiczaiłem po jakims czasie im przejdzie