Bagaznik na rowery

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jako, ze sie wybieram w dlugi weekend majowy na popas w tereny piekne i przyjazne, oraz zostalem zmolestowany zeby zabrac rowery, pytanie mam nastepujace :

Jaki bagaznik na rowery ?? Dachowy czy taki montowany z tylu auta ?? A moze klapnac siedzenia i wsadzic je do bagaznika ?? Ma ktos doswiadczenie w wozeniu pojazdow pozbawionych silnika ??
  
 
Myślę, że w sedaniku najlepiej się sprawdzi dachowy. Do kufra to raczej dziecięce by się u ciebie zmieściły zważywszy na zalegający tam wytwornik decybeli . Jeśli planujesz przewożenie tego typu pojazdów, to jak sądzę najpierw chyba fotelik.................... jakby co, mam na zbyciu
DrA, już oczami wyobraźni widzę hardcore z rowerami na dachu .
  
 
1. kazdy bagaznik na aucie jest do dupy
2. bagazniki THULE sa mniej do dupy niz inne
3. do A ( sedan!) wchodziły 2 rowery o normalnych gabarytach ( górale) ze złozonymi kierownicami
4. opory dachowego chyba większe niż tego z tyłu
5. oprócz takich montowanych na hak sa tez inne równiez do tyłu ( chyba mocowane do klapy bagaznika)
6. jak dasz w pedał to i tak spadną
  
 
Cytat:
6. jak dasz w pedał to i tak spadną



No wlasnie sie tego obawiam...

... a jak nie dam w pedal to dojade tak wkurwiony, ze mi sie nie bedzie chcialo wsiadac na rower
  
 
na dach masz 2 rodzaje -gowna z ktorymi mozesz leciec do 70 kmh i te lepsze do 130 .zadzwon albo wejdz na gg to powiem co i gdzie.
  
 


DrA nie zakładaj tego tylnego, przy nim są dodatkowe mocowania na jakieś paski, nie gwarantuje to nienaruszonej powłoki lakierniczej.

Ja mam "bumole" Thule do "trumny" na dach i spisują się rewelacyjnie !! Zakladanie banalnie proste (chyba widziałeś je nad morzem).

Max prędkość z takimi zabawkami bez obaw to 140-150, jechałem 160, trumna nie spadła
  
 
Res, 160 dla Dra to prędkości parkingowe
  
 
Trudno, coś za coś chce zadbać o kondycje i zdrowie jeżdżąc rowerem = musi się pomęczyć jadąc z rowerem
  
 
DrA - kopsnij je kurierem do Radomska to ci je wrzucę do car-a-van'a
  
 
zrezygnuj z rowerów i weź rolki, te też mają kółka i są bezsilnikowe
  
 
Nie umiem obslugiwac rolek
  
 
jestem za rowerami i rolkami jednoczesnie
  
 
Proponuje zlot awaryjny i klepiemy na carawana
( ps. Res jest w temacie )
  
 
W takim razie zrezygnuj z rowerow na rzecz .... bridge'a, ale oczywiście sportowego , sprzęt mieści się do kieszeni no i nie spadnie z dachu
  
 
Ja wogole nie rozumiem sensu tego watku, na cholere miesieczne przygotowania,kupowanie bagaznikow(rower pewnie tez musiales kupic,a jak rower to i kask i ochraniacze )skoro nawet jak je dowieziesz na miejsce(co i tak graniczy z cudem,przy naszych drogach i Twojej jezdzie)to po gora 5 minutach rzucisz ten rower do rowu z powodu ogolnego zmeczenia,wkqwienia i tesknoty za Omesia. Weź ty sie dobrze nad tym wszystkim zastanów,ja rozumiem,ze żona by chciala itd. ale przeciez kazdy wie,ze ty sie do tego nie nadajesz

Nie no naprawde to nie licuje,ale jesli juz naprawde chcesz poznac smak rowera w maju to chociaz nie zapomnij o solidnym bagazniku rowerowym na zimne pyffko(no chyba,ze wezmiesz plecaczek)
  
 
Niestety nie ma ładnych bagażników do SEDANA

Ostatnio oglądałem dwa modele:
1. Mount Blanc 420 pln
2. Oryginalny Opla 620 pln

Są bardzo podobne do siebie. Jedyne różnice to oryginał (2) miał dodatkowe zamykanie na kluczyk (w 1 opcja) oraz jakoś tak sprytnie wyprofilowane łapy mocujące, że bagażnik po zamontowaniu był idealnie w poziomie. Niestety kształt dachu w SEDANIE jest półokrągły i większość bagażników po zamontowaniu nie trzyma poziomu.

Też mam zamiar coś nabyć. Muszę jeszcze obejżeć THULE'a.

pozdro
3