MotoNews.pl
7 Prototyp do kupienia - Polonez Van (57633/5) - PT
  

Prototyp do kupienia - Polonez Van

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
po raz kolejny macie szanse na uratowanie zabytku z FSO. Tym razem chodzi o prototyp Poloneza Vana, o ktorym bylo juz tu glosno w watku "Polonez Van z 1988 ?"
Jest do kupienia za smieszne pieniadze (kilkaset zl) taki samochod jak na zdjeciach:
zdj1
zdj2
zdj3
Jest to kolejny (z kilkunastu wyprodukowanych) egzemplarz prototypu z wprowadzona juz zmiana w postaci swiatel tylnych od "przejsciowki". Przypomne - konstrukcja oparta na Trucku, ale z zaletami malego Vana.
Samochod jest ekstremalnie rzadki i grozi mu zezlomowanie. Jezeli nie bedzie chetnego skonczy na zlomie. Stan jest do remontu, ale cena tez jest niewygorowana.

Osoby zainteresowane na serio prosze o kontakt na priv.


Pozdrawiam
Adamus
  
 
Auto stoi, ale było dość ekstremalnie użytkowane, prawda? A cena ?
  
 
Szkoda będzie autka, problem w tym, że ciężko będzie znaleźć amatora na takie cudo....
Ciekawe jak mechanika, z zewnątrz wygląda na nieźle wyeksploatowanego...

  
 
Cytat:
2004-07-29 14:57:07, adamus pisze:
(...)
Jest do kupienia za smieszne pieniadze (kilkaset zl) taki samochod jak na zdjeciach:
zdj1
zdj2
zdj3
(...)


Czyli to nie są zdjęcia tego, który jest do kupienia, tylko wygląda on tak jak ten na zdjęciach . Bo troszkę mnie zmyliła ta konstrukcja (taki zamiast ten )


Cytat:
2004-07-29 15:30:57, Makaveli pisze:
Szkoda będzie autka, problem w tym, że ciężko będzie znaleźć amatora na takie cudo....
(...)


Z amatorem problemu nie ma - to się może stać tradycją, że będę zbierał auta, którym inni klubowiczę powiedzieli merci . Jedyny problem może być tradycyjnie z funduszami amatora - OC i przegląd na dniach musowo, znowu mi się DOHC odwlecze... .
Podstawowym pytaniem jest gdzie on stoi (jeżeli powyżej 150-200km ode mnie to odpada raczej) i czy może sam jechać. No i jaki czas operacyjny na zgromadzenie funduszy? Bo jeśli akcja jest "na wczoraj" to raczej też odpadam :/.
  
 
Dzieki ja juz mam swojego Van'a

Ale jakie impry w tym mozna by robic :O
  
 
a moze by tal zrobic zrzutke klubowa i kupic to cudo do klubu i sluzyl by jako autko klubowe co wy na taki pomysl????
  
 
czlowieku kto ci da tyle kasy :O
Kupic to nic. Nie wiem czy widzisz ale ten samochod jest o krok od nazwania go totalnym wrakiem.
  
 
no tak lae powoli wspolnymi silami mozna by bylo go doprowadzic do stanu uzytecznosci publicznej.
  
 
Cytat:
2004-07-29 17:16:53, MaciekW pisze:
czlowieku kto ci da tyle kasy :O
Kupic to nic. Nie wiem czy widzisz ale ten samochod jest o krok od nazwania go totalnym wrakiem.



Nie no auto jest juz rzeczywiście w złym stanie. Lecz za 1000zł można zrobić blacharkę, 500zł lakier, 1000zł silnik i ten rarytas już wygląda całkiem nieźle. Zostają jeszcze takie rzeczy jak hamulce, zawieszenie, ale stopniowo powoli można podziałać. Pytanie jaka jest konkretnie cena tego auta, no i widać, że ma ono LPG (odjeście od oryginału -lecz przyjemne dla eksploatacji ).

Pozdrawiam
  
 
no popieram a pozatym jak by sie wszczy zlozyli to napewno by kasy starczylo na remont i jeszcze napewno by cos zostalo.
  
 
Cytat:
2004-07-29 17:34:29, Trool pisze:
no popieram a pozatym jak by sie wszczy zlozyli to napewno by kasy starczylo na remont i jeszcze napewno by cos zostalo.

tylko kto by tym jeździł? a najlepiej jak by to muzeum kupiło
  
 
Dodam, że ostatnio znajomy kupił sobie silnik 1.5 w dobrym stanie z papierami za 250zł (bez aparatu zapłonowego i altka, ale to miał dobre w starym).
  
 
muzeum ci tego nie kupi bo kasy na to nie ma. a co do tego kto by to trzymal to napewno znalazlo by sie jakies miejsce pewnie muzeum by pozwolilo na trzymanie go usiebie.
  
 
Powiedzmy sobie szczerze, poprostu żeby to wszystko miało sens, to trzeba ten samochodzik odrestaurować, co już nie jest takim "piardnięciem" jak te kilka stówek na zakup.... Rarytas jest, ale co z tego... Tylko miłośnik FSO z kasą kupi takie cudo, a takich jest raczej niewielu... Żeby to był taki piękniś jak Coupetka, albo 3D, na pewno dawno by znalazł właściciela, pomimo opłakanego stanu...
  
 
Cytat:
2004-07-29 19:39:46, Makaveli pisze:
Powiedzmy sobie szczerze, poprostu żeby to wszystko miało sens, to trzeba ten samochodzik odrestaurować, co już nie jest takim "piardnięciem" jak te kilka stówek na zakup.... Rarytas jest, ale co z tego... Tylko miłośnik FSO z kasą kupi takie cudo, a takich jest raczej niewielu... Żeby to był taki piękniś jak Coupetka, albo 3D, na pewno dawno by znalazł właściciela, pomimo opłakanego stanu...


No masz rację piękny to on bynajmniej nie jest...
  
 
Dawać go do mnie, niedługo będę miał już spory park maszyn . A jak będzie mig i kompresor to bedzie można działać
  
 
Cytat:
2004-07-29 19:39:46, Makaveli pisze:
Tylko miłośnik FSO z kasą kupi takie cudo, a takich jest raczej niewielu...



Wielu wielu tylko kasy tochę mało ale to tylko szczegół...
  
 
Cytat:
2004-07-29 21:49:26, Kroolik pisze:
Cytat:
2004-07-29 19:39:46, Makaveli pisze:
Tylko miłośnik FSO z kasą kupi takie cudo, a takich jest raczej niewielu...



Wielu wielu tylko kasy tochę mało ale to tylko szczegół...


Taki całkiem mało istotny szczególik
  
 
kupic go to pryszcz tylko co dalej z tym cudem zrobic o to jest pytanie ????
  
 
Cytat:
2004-07-29 20:54:40, Race_D pisze:
Dawać go do mnie, niedługo będę miał już spory park maszyn . A jak będzie mig i kompresor to bedzie można działać



czyli robimy zrzute a race go wyremotuje a porem podstawi sie go do Norblina i bedziemy mieli własny wkład w eksponaty muzeum