MotoNews.pl
  

Jak uruchamiacie auto?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanko
Czy podczas uruchamiania auta wciskacie pedał gazu, czy może też uruchamiacie kompletnie bez gazu?
No właśnie jak to z tym u Was??
  
 
Kompletnie bez gazu.
Pedał wciskam po chwili co by sie na gazik przełączyć...
pozdrawiam...
  
 
jest ciepło czyli oidpalanie-chwilka ok 5s na benzynce po czym gazik, jak jest cieply silniczek to prakltycznie odrazu, no chyba ze zima jest to proces ciut dłużej trwa
  
 
Ja też bez gazu
Zobaczę jak będzie w zimie!!
  
 
Oczywiscie ze bez gazu
  
 
Hm... mi sie wydaje ze nawet nie mozna z gazem... po to jest ECU zeby sobie tym sterował, nie?

Inna sprawa, że np. u mnie czasem jest tak, że zaraz po odpaleniu mam obroty na 1000 lub troszke mniej, i jak delikatnie puknę gaz, to potem nie spadaja one do tego samego poziomu tylko zatrzymuja sie troche wyzej...
  
 
ponoc jak jest starszy samochodzik to trzeba pomoc gazem,,,, mialam tak w audi 100 84' inaczej nie dalo rady
  
 
Rozumiem że pytanie dotyczy uruchamiania z pomocą przepustnicy czyli pedału gazu, a nie różnicy w odpalaniu na benzynie czy na lpg. Uruchamiam oczywiście bez używania tego pedału, ledwo dotknę kluczyka a mój samochodzik już rwie się do pracy Gazem pomagałem w gaźnikowcach, szczególnie jak były zimne po nocy
  
 
powinno się odpalać samochód bez gazu jeśli nie chce tak zapalić to jest coś nie tak.
  
 
Witam.
Oczywiście bez gazu.
Chociaż w ksiązce "carina e" niby napisane jest ze diesle odpalać przy wciśniętym do oporu pedale przyspieszenia. Jeśli silnik ciepły to do połowy. Nie czemu tak jest, nikt tak nigdy nie robił
Co do benzyniaka piszą ze bez gazu.
  
 
Oczywiście że bez gazu, tylko na benzynie. Na gaz przełącza się później
A tak na serio, to ma się rozumieć, że bez wciskania pedału.
Pozdro.
  
 
No właśnie ja także jak liczne grono odpalałem bez wciśniętego pedału gazu i wszystko było w jak najlepszym porządku. Jednak ostatnio kilka razy (dodam że celowo) odpaliłem autko z wciśniętym do połowy pedałem gazu. Nie robiłem co prawda pomiarów budzikiem ale auto jest wtedy bardziej dynamiczne i równiej pracuje
hmmm czyżby cosik się spsuło???
  
 
ja również nie odpalam auto na "gazie"... ale ja za bardzo nie mam się co wypowiadać w tej kwestii (auto na wtrysku, w miarę nowe...), a co do starszych modeli to Corollkę z 80-go również odpalałem bez gazu (ale nie była to zima i samochód kilka godzina stał na dworze...) jednak palił "na dotyk"... i chyba o to chodzi
Jedynie typkom takim jak maluch czy, big fiat muszę pomóc pedłem przyspieszenia
  
 
Cytat:
2004-04-25 02:33:31, Kryspin pisze:
No właśnie ja także jak liczne grono odpalałem bez wciśniętego pedału gazu i wszystko było w jak najlepszym porządku. Jednak ostatnio kilka razy (dodam że celowo) odpaliłem autko z wciśniętym do połowy pedałem gazu. Nie robiłem co prawda pomiarów budzikiem ale auto jest wtedy bardziej dynamiczne i równiej pracuje
hmmm czyżby cosik się spsuło???



Przekonasz się przy najbliższym tankowaniu
Pozdro.
  
 
Generalnie nie ma potrzeby otwierania przepustnicy przy rozruchu. Czasem rozgrzany silnik nie chce zaskoczyc z powodu chwilowo zbyt bogatej mieszanki. Wtedy dla jej zubozenia nalezy otworzyc przepustnice (zasadniczo zalane silniki odpala sie "na gazie"). Ta procedura jest opisana nawet w instrukcjach niektorych samochodow. A co do diesla, to wciskanie gazu dziala na odwrot, bo nie powoduje otwierania przepustnicy, tylko wzbogacenie mieszanki przez pompe wtryskowa, wiec zimny rozruch jest latwiejszy. W nowych dieslach pewnie robi to elektronika, wiec nie ma co meczyc z rana prawej nogi

A tak wogole, to "na gazie" lepiej wogole nie siadac za kierownice
  
 
... bez gazu, wciśnięte sprzęgło
  
 
Cytat:
2004-04-28 12:22:01, ernet pisze:
... bez gazu, wciśnięte sprzęgło



O to to, ja też.
  
 
Cytat:
2004-04-28 12:24:55, jackal pisze:
Cytat:
2004-04-28 12:22:01, ernet pisze:
... bez gazu, wciśnięte sprzęgło



O to to, ja też.



DOŁĄCZAM SIĘ!
  
 
Cytat:
... bez gazu, wciśnięte sprzęgło


... i ja także - mniejsze obciążenie, dłużej bateryjka pociągnie
Kwieczor
  
 
Cytat:
2004-04-24 14:35:52, ko-hoshi pisze:
Rozumiem że pytanie dotyczy uruchamiania z pomocą przepustnicy czyli pedału gazu, a nie różnicy w odpalaniu na benzynie czy na lpg. Uruchamiam oczywiście bez używania tego pedału, ledwo dotknę kluczyka a mój samochodzik już rwie się do pracy Gazem pomagałem w gaźnikowcach, szczególnie jak były zimne po nocy




Dokładnie, jedni piszą o gazie w sensie lpg, a drudzy o gazie w sensie (pedału gazu). Ale się narobiło zamieszanie.