[125]Tylne zaciski !

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam..mam klopot..otoz od pewnego czasu nie moge sie uporac z tylnymi zaciskami!! Dzisiaj wykrecilem tloczek..przeczyscilem go papierem wodnym..nasmarowalem pasta do tloczkow..pozniej do cylinderka zalozylem nowy oring i na tloczek nowa gumke..i zaczalem wkrecac..na poczatku szlo lekko..wkrecal sie rekami..pozniej juz coraz ciezej az w koncu juz nie chcial isc dalej..i moje pytanie jest takie..czy trzeba go dalej wkrecac..czy go wcisnac za pomoca dwoch łomów?? juz po prostu nie mam sily do tych tylnych zaciskow..z przednimi nie bylo problemu..a z tylnymi jak na zlosc!!! czekam na rady..pozdroowka
  
 
ja wkrecalem kluczem go kol
  
 
ja tylne zaciski skladam w ten sposob, ze najpierw wciskam tloczek a potem skladam mechanizm hamulca recznego, a wszysko szybko i nie ma najmniejszego problemu z montazem


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-06-10 20:10:38 ]
  
 
mysisz skombinowac taki jebucki srubokret i wkrecic dopoki nie zrownaja sie z odlewem zacisku wtedy masz pewnosc ze wszystko bedzie dzialac ok
  
 
ja niedawno zmienialem klocki w tyle i zapewne mam rozwiazanie dla ciebie wiec u mnie wogule nie chcial z jednej strony wejsc glebiej ani na milimetr, krecilem (za hu** nie chcial sie dac) i postanowilem sprobowac poluzowac wezyk od plunu i zaczolem znowu i fiu fiu plyn troszke uchodzil poluznionym przewodem a tloczek miodzio wchodzil do srodeczka 2 strona poszla tym sposobem no problemo

aha ja do wkrecania uzylem zakrzywionego na 90 stopni plaskownika dosc grubego calkiem sprawne narzedzie do tego
  
 
a ja skladajac zaciski wypolerowalem tloczki papierem wodnym, zmienilem oringi i nasmarowalem slawnym smarem do zaciskow z wkrecaniem nie bylo zadnych problemow - mi wystarczyl srubokret, a tloczek, dzwignia od recznego mozna poruszac palcami jednak ta pasta jest swietna
  
 
zamiast duzego srubokreta dobry jest majzel.mysly krecili majzlem goorka tloczki i bylo spox
  
 
co to jest ten majzel?
  
 
Z niemieckiego-przecinak.
  
 
aaa ja przecinak znalem pod nazwa messel
  
 
jak już zostało napisane odkręć odpowietrznik lub przewód ham.

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Odpowietnik odkrecilem po paru minutach meczenia sie z tym wkrecaniem tloczka..ale przewodu hamulcowego nie popuszczalem..a ten tloczek ma sie wkrecic az do momentu jak zniknie w obudowie zacisku??? czy wkreca sie go do pewnego momentu a pozniej wciska łomami???? pozdroowka
  
 
tylny tłoczek jest wkręcany. TYLKO I WYŁĄCZNIE
a wkręca się go do momentu zrównania z zaciskiem.jeśłi tłoczek wkręca się tylko do pewnego momentunp. do połowy to znaczy że go krzywo załapałeś na "gwint" .
polecam wyjąć tłoczek i dokładnie sprawdzić stan tego gwintu bo wydaje mi się że już masz go uszkodzony i nic z tego zacisku nie będzie.
dobrze oczyszczony tłoczek, nasmarowany pastą + popuszczony odpowietrznik powinny sprawić że tłoczek da się wkręcić PALCAMI do samego końca.
jeśłi jest inaczej to znak że jest krzywo załapany I jeśłi był wkręcany na siłę to pewnie uszkodzony jest także "gwint" prowadzący tłoczek.

łomami wciska się przedni tłoczek - a tak wogule to łyżki stalowe wystarczą na przedni..jeśli musisz używać łomów to albo krzywo wkładasz tłoczek(i uszkadzasz wewnętrzy oring) albo masz inne tłoczki
  
 
Na poczatku jak wkladalem tloczek to wkrecalem go palcami..pozniej zaczal sie opor pewnie wtedy tloczek napotkal oring..tloczek byl nasmarowany porzadnie pasta do tloczkow..doszedlem do wniosku..ze najlepiej wykrecic caly zacisk z samochodu..wkrecic w imadlo i wtedy dzialac..pozdroowka
  
 
Cytat:
2004-06-11 00:43:32, MUSTANG pisze:
doszedlem do wniosku..ze najlepiej wykrecic caly zacisk z samochodu..wkrecic w imadlo i wtedy dzialac


no i to jest jedyna metoda bo jak masz przykrecony zacisk i ci dynda to nic sie nie da porzadnie zrobic.
magnum - nie przesadzaj ze da sie to wkrecic samymi palcami bo tak nie jest. wiadomo powinno isc a miare lekko i spokojnie sie wkrecac ale nie palcami. u mnie po oczysczeniu wszystkie, nasmarowaniu, wymianie gumek etc szlo spokojnie. tylko naprawde trzeba sciagnac zacis z auta bo wtedy duzo latwiej.
pozdrooo
  
 
sam widziałem jak mechanik wkręcał taki tłoczek palcami, poważnie. ale fakt dużo zależy od samego oringu wewnętrznego, niektóre w miejscu gdzie dotyka do nich tłoczek sa jakby 'wyślizgane' to też trochę ułatwia
ale masz rację, wystarczy zeby tłoczek można było lekko wkręcić za pomoca jakiejś łyżki stalowej/przecinaka, wtedy jest git.
  
 
Co do ręcznego , to ja wszystko wykreciłem w imadlo , powyjmowalem , wysmarowalem , gumeczki te sprawy. ZLozylem nowe odpowietrzniki dalem. R3 wlalem odpowietrzylem...a tu reczny bardzo slabiutkio dziala....co sie okazalo linka w pancerzyku byla zdezelowana....qpilem nowa za 12 zl (ceny są piekne) dla porownania do kadetta 54 zl :] i zaczelo super dzialać....A co do tego twojego tloczka , to na 100% zle Ci sie nakreca co moze byc spowodowane albo gwintem albo krzywizną Twojego wzroku pozdrawiam.