Tak jak Mrozek - konkurs

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie. Czemu mój 1.5 chodzi tak h...owo??? Jak ktoś mi da cenną radę która go uleczy z mułowatości stawiam zgrzewkę browca. Chodzi tak samo kiepsko na gazowni jak i na benzynie. (na gazie jeszcze gorzej). Acha - silnik ma przebieg 32 tys.
Zapłon jest posprawdzany i bez zarzutu, regulowałem go na różne ustawienia, planowałem głowicę o 0.5, szlifowałem kanały, kolektor GSI, olej ELF, militec
Wiem że 1.5 mogą ładnie jezdzić. Miałem kiedyś takiego który miał 12.5 do 100 i latał 170 bez bólu i był seryjny!
Dodam ze nie satysfakcjonują mnie odpowiedzi typu : spal, oddaj do Chojnackiego, zmień silnik na DOHC. Z uwagi na koszty (i małe dochody) staram sie wszystko robić samemu. Także z powodu kasy narzie bede miał zamontowany TEN silnik.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Kup se pan rover

zartowalem, nic Ci niepomoge bo nigdy nie bawilem sie tym silnikiem
  
 
A gaźnik?
  
 
gardziele spowrotem wilkość 24/26, zmodyfikowane w/g poprawy ekonomiczności i dynamiki. dysze 125/155 rurki F30. Druga podstawka pod gaźnik.
Po prostu on sie kiepawo wkręca!!!

OLOnez evo IV

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2002-12-18 12:54:24 ]
  
 
Hmmm, muszę się zastanowić...
  
 
Hm ja tym bardziej nie podpowiem (nie znam się ) ale poczekaj do wieczora a napewno Mrozek "wrzuci" kolejny swój wykład w ten temat

prawda panie "psorze Mrozek"
  
 
A jakie sprezanie ?
Widzialem silnik co na nieryginalnych pierscieniach mial niecale 2 tys i siadly --bubel po prostu )
  
 
Dziś jade do kumpla i zmierzę ciśnienie. ok. 18 bede wiedział.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
..a rozrząd nie przestawiony? a krzywki na wałku całe?(widzialem takie co po 15 tysiakach wyglądaly jak ta od pompy paliwa) a wydech pod spodem nie jest gdzieś zagięty?..
  
 
Może masz gdzieś wgniecioną rurę wydechową ??
I skutecznie utrudnia to przepływ spalin
  
 
Sprawdziles zaplon - jak i w jakich obrotach Jesli tylko na wolnych to doradzam wymienic sprezynki na obciaznikach ukadala odsrodkowego przyspieszania zaplonu.
Lekkie oleje w silniku, moscie , skrzyni ( nie wazne czy to Elf czy Orlan wazne zeby parametry byly dobre)
Hamulce i lozyska
i jeszce jedno - czasem w niektorych autach przepustnice nie otwieraja sie do konca - regulacja.
O regulacji zaworow uwzgledniajac nieplaskos konnikow - wiesz oczywiscie.
Sprawdz jeszcze co sie dzieje po odpieciu odmy od filtra - czasem w silnikach kttore dlugo staly wali tam dym ktory ogranicza osiagi.
  
 
Pozwole sobie odpowiedziec za OLA

Rura nie jest wgnieciona, bo wlasnie wymienil ten wgnieciony kawalek i to nic nie dalo...

Cisnienie swiezo mierzone u "kumpla" (OLO - NIE MOGLES NAPISAC, ZE U MNIE ):
1 - 9,5
2 - 10,5
3 - 9,5
4 - 10,5

Pomozcie mu, bo sie biedak zaplacze na smierc...
  
 
A jak dokonywaliście pomiarów?
Z pedałem gazu wciśniętym czy nie?
  
 
J:
Nie K... Leżał na dachu!!!!
ww:
Aparat zapłonowy jest czysty, spręzynki wymienione
Opory toczenia są b. niskie wybieg, i czuje jak zwalnia przy prędkosci ok 2-0 kmh - płynnie.
Zawory są na 0.15, nie podejrzewam zużycia dźwigni.
sądze ze juz go odmuliłem. - dymu z wlewu nie ma (odmy nie sprawdzłem)
Ireq:
Nie sprawdzałem ale nie podejrzewam przefazowania. Wałek - cóż też nad tym myślałem
Kiler:
duże thanx. Mogliśmy od razu zrobić próbę olejową - pierścienie :/ I tak sie nie smiej bo masz pewnie płaskie tłoki... Mądra ksiązka o 125 mówi ze normalny na górkę 9,5mm, a odpręzony nic. Tłoki w poldach mają górkę 5.8 - ale o innym kształcie.

To ciśnienie mnie dobiło!!!! 33 tys przebiegu!!!!! I kto mówi że polonez to nie padaka??? Moze to tylko zapieczone pierścienie??? Ale z naftą musze poczekać do wymiany oleju...




-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2002-12-18 20:10:31, OLO pisze:
J:
Nie K... Leżał na dachu!!!!




Nie musisz tak się wqrwiać. Ja się tylko pytam, bo choć ciebie o to nie posądzam to słyszałem takich specjalistów co pomiaru dokonują przy zamkniętej przepustnicy.
  
 
Może faktycznie zapieczone pierścienie...
Ciekewe na jakim oleju był jeżdzony wcześniej.
Może na jakimś szlamoleju np. marki... a może lepiej nie mówić?
  
 
sory ale mam taki nastrój zebym pogryzł wszystko na swej drodze!!! Prosze o wyrozumiałość i zrozumienie
Podczas pomiaru było 3 mózgów. Tata kilera, kiler i ja.

KURRRRRRR.... czemu to takia padlina ???????

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Spoko - ja się nie obrażam.
  
 
elf sporti sri -chyba od nowości. Silnik jest czyściutki - klawiatura i wszystko pod deklem jest srebrne

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
a szvczelność układu sasilania sprawdziłęś ???????????