| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Sergiusz- Espero 1.8 CD+LPG Sosnowiec | 2004-04-15 20:53:41 Panowie słyszałem dzisiaj w radiu że na autostradzie A-4 powstał komisariat Policji drogowej.Goście maja najnowszej generacji radary,video-radary , foto-radary i nie oznakowane radiowozy i lepia mandaty bez zadnej gadki.Jest 18-stu policjantów a wypowiedzi ludzi były burzliwe jak cholera że za co płacą kase jak co chwile jakies ograniczenia do 50/60km/h i roboty drogowe.
Koniec panowie jazdy po 200km/h bo inaczej słono zapłacimy Moim zdaniem to przesada płacić za przejazd miec ograniczaną prędkość i jeszcze dostac mandat - to jest właśnie polska autostrada |
SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-04-15 21:14:57 Również uważam, że w przypadku nielicznych w Polsce autostrad ograniczanie w tych miejscach prędkości do 50 czy 60 km/ h to lekka przesada.
Uważam, że takie prędkości winny obowiązyać na takich trasach jak Warszawa - Ostrołęka, gdzie koleiny i tak wymuszają jazdę z takimi prędkościami i tam o wyopadek nietrudno. Natomiast na trasach gładkich jak przysłowiowy "tyłek niemowlaka", mających po 3 czy 4 pasy można sobie trochę przycisnąć. Wspaniałe jest uczucie, gdy na autostradzie Kraków - Katowice, gdzie dość często mam okazję się poruszać, mogę sprawdzić co potrafi autko i miejscami podgonić go w okolice końca licznika Dodam jedynie, że w Niemczech, gdzie lewy pas autostrady nie ma ograniczeń prędkości jest nieporównywalnie mniej wypadków niż w Polsce Pozdrawiam - Speed R |
SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-04-15 21:45:15 Z tego właśnie powodu napisałem o mentalności i świadomości (rozwadze) za kierownica w przypadku niemców... choć tzw. "kwiatki" zdarzają się wszędzie |
QLogic Espero1.5, Nubira2.0 Warszawa Tarchomin | 2004-04-15 21:49:04
Takich niedouczonych i "innych udanych" |
QLogic Espero1.5, Nubira2.0 Warszawa Tarchomin | 2004-04-15 22:54:03
Zastanowilem sie zanim napisalem tego posta, a za mistrza kierownicy absolutnie sie nie uwazam zeby bylo jasne. Za to ciekawy jestem czy Ty zawsze jezdzisz z przepisowa predkoscia, bo w koncu zaden znak nie stoi tak sobie. Moze nie doczytales, ale napisalem "na kretynskim ograniczeniu", czyli bez sensu... Problem jest w tym, ze ustawiane znaki sa czesto zbyt restrykcyjne i o ile piszemy o normalnych naszych dziurawych drogach mozna jeszcze polemizowac, to kiedy piszemy o nowej autostradzie zwolnienie do 50 jest kpina, no chyba, ze faktycznie jest duze niebezpieczenstwo. Generalnie na autostradzie wieksze zagrozenie stanowi czlowiek poruszajacy sie 50km/h niz czlowiek lamiacy ograniczenie predkosci. Prawdziwych autostrad nie mamy duzo, za to za dosc drogie - tym bardziej takie kwiatki nie powinny na nich wystepowac
Zdyscyplinowani moze i sa bardziej, kultura jazdy wyzdza, ale sory, to co dalej piszesz to bzdura. Zawsze w kazdymn kraju znajdziesz rajdowcow szalejacych po ulicach. Piszac te slowa za oknem co jakis czas slysze ryk silnika i popiskiwania opon na ulicy... wiec i bez tego dodatkowego pasa szarzuja po ulicach i wlasnie takimi debilami powinna sie policja zajac, bo w miescie sa jeszcze piesi! Taki pas bez ograniczenia jesli juz to skloni raczej ludzi co jezdzenia z takimi predkosciami tylko na autostradzie, wyprobowania samochodu, bo teraz to zadna roznica czy w miescie, czy w trasie... drogi sa i tak do dupy, wszedzie sa idiotyczne skrzyzowania i wyjezdzajace co chwila ciagniki, albo maluchy... I o tej autostradzie - place i chce jechac rowna droga, szybko i bezpiecznie!! a to nie jest niewykonalne! Pozdrawiam QLogic |
piotr-ek | 2004-04-16 08:18:42
I teraz wyobraź sobie takiego sralucha na autostradzie. 5 gówniarzy, szyby przyciemnione, głośniki od gramofonu artur na tylnej półce, CD na lusterku i suną "panowie drogi" 110 km/h lewym pasem po autostradzie. A o takich w naszym kraju u nas nie trudno, w przeciwieństwie do krajów, gdzie normalna droga wygląda pod względem jakości lepiej niż nasze autostrady, a kierowcy pojazdów które nie potrafią jechać szybciej niż 100 km/h nawet nie myślą wypuszczać się na autostradę. Dla każdego kto pierwszy raz wjedzie na jakąś zachodnią autostradę może to być szok - nawet jak są ograniczenia może się okazać, że 150 km/h to za mało, aby poruszać się lewym pasem... i tu trzeba pokornie zjechać na prawy... no ale to nie w tym kraju - "co gnojku myślisz, że jak se kupiłeś zachodnie auto to dasz radę mojemu sraluchowi? A takiego wała ci zjadę na prawy pas. Mam djody, CD na lusterku i głośniki - mam pałer!". PS. A co do robót drogowych - wylądowałem swego czasu na włoskiej autostradzie. na 150 km drogi na długości 100 km był czynny tylko jeden pas. W nadziei "gratisowego przejazdu" wydaliśmi całą gotówkę, a tu akuku na bramce!... no ale Włosi to takie gnoje są i brudasy. |
QLogic Espero1.5, Nubira2.0 Warszawa Tarchomin | 2004-04-16 11:31:33
No to takim sraluchem powinna sie wlasnie policja zajac, bo jest zagrozeniem na drodze. Poza tym zawsze go mozna objechac, na razie tloku nie ma na naszych autostradach |
piotr-ek | 2004-04-16 11:54:25 Niestety tylko "powinna", ale przede wszystkim ważne jest uświadomienie tym debilom, że dla nich jest PRAWY pas i niech nawet nie myślą, aby wyjechać na lewy... na szczęście uświadomienie będzie postępowało wraz z budową autostrad, a że potrwa to jeszcze z pół wieku co najmnie to do tego czasu wszystkie te jeździdełka zgniją. |
kobar Klubowy Weteran Ford Mondeo Warszawa-Bemowo | 2004-04-17 01:23:28 Witam.
Jeździłem trochę po Europie zachodniej i tam jest inna kultura jazdy. Pewnie nie jeden z Was widział po wjeździe do np. Austrii napisy w języku polskim i czeskim informujące że jeździmy przy prawej krawędzi jezdni. To samo mówi przez się. Jeżeli chodzi o pas jazdy bez ograniczeń w Niemczech to myślę, że słabi kierowcy wygineli na pierwszych autostradach Kobar |