Idzie lato, co zrobić aby się w aucie nie usmażyć

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Taki właśnie problem rodzi się w moim 1.6 GLI z 95r.
przełącznik 4 stopniowy, na postoju na 4 coś tam dmucha, w czasie jazdy coś więcej ale to nie jest powiem tylko jakieś tam dmuchnięcia, jak to usprawnić aby się nie ugotować w korkach.
Wy napewno macie na to jakieś lekarstwo, pomóżcie
  
 
hehe, dobre pytanie ja otwieram wszytskie szyby
  
 
rozebrac sie do naga i polewac sie woda.
  
 
ja wyjmuję drzwi i tylna klapę
  
 
Ciekawe pomysły - ja proponuje zrobić rozsuwany dach

a tak na poważnie zapraszam TUTAJ


  
 
Cytat:
2004-04-21 12:28:22, Momik pisze:
ja wyjmuję drzwi i tylna klapę




I powiedzcie mi jeszcze że tacy mokrzy i z klapą pod pachą zap....
do pracy, czy może przed Domem Handlowym zakładacie klapy drzwi i szyby aby wam nic nie buchnęli, trochę powagi panowie
  
 
Cytat:
2004-04-21 12:09:18, Maciek_1600_SLE pisze:
Taki właśnie problem rodzi się w moim 1.6 GLI z 95r.
przełącznik 4 stopniowy, na postoju na 4 coś tam dmucha, w czasie jazdy coś więcej ale to nie jest powiem tylko jakieś tam dmuchnięcia, jak to usprawnić aby się nie ugotować w korkach.
Wy napewno macie na to jakieś lekarstwo, pomóżcie



jeśli na max. ustawieniu ci ledwo dmucha to sprawdz nagrzewnice... ja miałem cała pokrytą liśćmi/igłami/itd. po przeczyszczeniu jest o 2 nieba lepiej... w czasie jazdy jak sie ustawi na maxa (2 pozycja) to jest czasem aż za zimno...
  
 
Cytat:
2004-04-21 12:35:09, GDA pisze:
Ciekawe pomysły - ja proponuje zrobić rozsuwany dach

a tak na poważnie zapraszam TUTAJ



link to może i dobry ale na zimę, mi nie dmucha ciepłym tylko mi tak dmucha zimnym że jakbym nie słyszał wiatraczka to bym nie wiedział że chodzi.
  
 
Cytat:
jeśli na max. ustawieniu ci ledwo dmucha to sprawdz nagrzewnice... ja miałem cała pokrytą liśćmi/igłami/itd. po przeczyszczeniu jest o 2 nieba lepiej... w czasie jazdy jak sie ustawi na maxa (2 pozycja) to jest czasem aż za zimno...


tak miałem w miom poldim z 89 roku tam był wlot na masce i dwa wyloty, to na 2 biegu (max) to wiało aż gaciami ruszało, a w obecnym to na 4 (max) to cosik tam dmuchnie jak się rozpędzę ro 100
  
 
Cytat:
2004-04-21 12:35:38, Maciek_1600_SLE pisze:
Cytat:
2004-04-21 12:28:22, Momik pisze:
ja wyjmuję drzwi i tylna klapę




I powiedzcie mi jeszcze że tacy mokrzy i z klapą pod pachą zap....
do pracy, czy może przed Domem Handlowym zakładacie klapy drzwi i szyby aby wam nic nie buchnęli, trochę powagi panowie


ładnie to ująłeś
  
 
to akurat jest proste! Sprzedajesz swojego poldka i kupujesz poldka z fabrycznym klimatyzerem - prościej się nie da!
  
 
Ja mamu siebie:
*Przyciemnione szyby
*roletę na tylnej szybie (bo mi sie nei chciało przyciemniać
*silniczek dmuchawy z plusa - większe max. obroty.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-04-21 13:18:05, OLO pisze:
Ja mamu siebie:
*Przyciemnione szyby
*roletę na tylnej szybie (bo mi sie nei chciało przyciemniać
*silniczek dmuchawy z plusa - większe max. obroty.


Czy faktycznie przyciemniane szyby zmniejszają w jakiś istotny sposób nagrzewanie się wnętrza auta ? Teoretycznie znam odpowiedź, lecz jestem ciekaw jak ta różnica przedstawia się w praktyce.

Pozdrawiam
  
 
proponuje zakup takiego sprzętu- zawsze to już coś !!
  
 
Cytat:
2004-04-21 14:35:47, -DLUGI- pisze:
proponuje zakup takiego sprzętu- zawsze to już coś !!


Ten zajmuje dużo miejsca i słabo dmucha,miałem identyczny. W Fiacie miałem za to takie małe białe wentylatorki na przedniej szybie z dwóch stron,one dawały czadu,lepiej niż jakakolwiek dmuchawa,nie powiem jaka to firma,jakiś stary komunistyczny wyrób,zobacz na szrocie,a moze jeszcze w sklepach mają takie cuda.
  
 
Cytat:
2004-04-21 14:16:45, Maciek_938 pisze:
Cytat:
2004-04-21 13:18:05, OLO pisze:
Ja mamu siebie:
*Przyciemnione szyby
*roletę na tylnej szybie (bo mi sie nei chciało przyciemniać
*silniczek dmuchawy z plusa - większe max. obroty.


Czy faktycznie przyciemniane szyby zmniejszają w jakiś istotny sposób nagrzewanie się wnętrza auta ? Teoretycznie znam odpowiedź, lecz jestem ciekaw jak ta różnica przedstawia się w praktyce.

Pozdrawiam


owszem - jest troche chłodniej.
Acha - można sobie jeszczesprawić owiewki - lepsza wentylacja.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-04-21 14:16:45, Maciek_938 pisze:
Cytat:


Czy faktycznie przyciemniane szyby zmniejszają w jakiś istotny sposób nagrzewanie się wnętrza auta ? Teoretycznie znam odpowiedź, lecz jestem ciekaw jak ta różnica przedstawia się w praktyce.

Pozdrawiam


Mój ojciec ma w Nysie folię na wszystkich szybach w części bagażowej i muszę przyznać ,że coś to daje. Owszem , autko się nagrzewa , ale nie ma efektu prażenia , jak na patelni.
  
 
Stalin miał wiadro z lodem ustawione przed wiatrakiem
(pierwsza klima)
  
 
Warto jest auto wyposażyć w coś do zasłaniania przedniej szyby na postoju i parkować przodem do słońca, ja mam tekturę wyciętą z opakowania po telewizorze. Przydają się też zasłonki, najlepiej w jakimś ładnym kolorze (właśnie wieszam je bo zdjąłem na zimę)oraz izolacja termiczna dachu. Kiedyś w autach dach malowany był na biało (ojciec miał takiego Opla) i rzeczywiście wtedy w środku było chłodniej.
  
 
Cytat:
2004-04-22 00:32:53, Grzech pisze:
(...) Kiedyś w autach dach malowany był na biało (ojciec miał takiego Opla) i rzeczywiście wtedy w środku było chłodniej.


A czy przy takim malowaniu też będzie chłodno:

??



[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2004-04-22 01:35:09 ]