Mala aktualizacja storny (godziny wyjazdu do Zvolenia)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
W zwiazku ze zblizajacym sie wyjazdem do Zvolenia i ciaglymi pytaniami jak bylo w latach ubieglych, posiedzialem troche (2 dni wyjete z zycia....) nad strona i uruchomilem w koncu wszystkie zdjecia z poprzednich zlotow. Teraz wiec kazdy bedzie mogl sobie nie tylko poczytac, ale i objerzec jak to drzewiej bywalo

Aha - filmy i dzial download nie dziala, wiec wszelkie pytania o jakiekolwiek firlmy pozostana bez odpowiedzi.

Pozdrawiam
Zuraw

PS. Powyzsza informacje wrzuce rowniez na Forum F&F, Terytorium Lodz, DIV, IQ PL i ZlosnikPL.
  
 
chce sie tak z ciekawosci zapytac jaka srednia prędkościa jechaliscie na zlocik w zeszłym roku?
  
 
Z tego co czytałem to 90 - 110 tylko jeden Zuraw scigał sie z jakims silniejszym autem .....
Z relacji Beaty to pod góre wolniej a z górki .... Zamykanie licznika.
  
 
Ehh - zobaczycie jaką klase pokaże w tym roku Ostrowski Klub Samochodowy (sekcja 126p)... to dopiero będzie wyjazd.....
  
 
13:30 na stacji Jet....czyli jak coś komuś nawali to wszyscy sie zatrzymujemy tak? Jk osoby z przodu będą sie dowiadywać że coś komuś z tyłu sie stało?
  
 
@ krin:
jechalismy srendio 80km/h, bo tak jechal jeden z kierowcow z Warszawy, ale w tym roku bedziemy jechac troszeczke szybciej.

@ czuczu:
i taka bedzie predkosc przelotu w tym roku. A co do mojego sciganka, to po prostu nie wytrzymalem z nudow, bo jechalem sam i bez radia, wiec prawie zasyialem, a ze tafla sie bondyna w Astrze II 1.6 16V, wiec nie omieszkalem troszeczke sie z nia poscigac. Co do pdjazdu pod gore, to na III biegu sie wcigalismy, zas z gork rzeczywiscie niektorzy zamykali licznik, z tym, ze droga jest troche kreta, iec trzeba uwazac.

@ zielik:
przypominam, ze jedziemy zwarta grupa wszyscy razem. Podczas drogi nei ma zadnych wyscigow ani szalenstw, na zlocie zas zadnego palenia gumy ani fisiowania. Zreszta na campingu umowiona dozwolona predksoc to 10km/h ze wzgledu na bawiace sie dzieci. Zreszta ochrona campingu tez czuwa i porusza sie samochodem. DO szalnstw bedzie przygotowany tor obok lotniska i wtey prosze bardzo. Nie chialbym, aby powtorzyla sie sytuacja z ubieglego roku, kiedy to wszyscy mowili o dzownie Corrado (oddzwiek - no tak - Polacy mieli dzwona) - tego chcialbym uniknac.
I jeszcze jedno - na miejscu kazdy podpisuje oswadczenie, ze udzial w zlocie bierze na walsna odpowiedzialnosc i w przypadku wypadku nie bedzie mial zadnych roszczen z tego tytulu do organizatora. Po slowacku nazywa sie to prihlaska. Tak wiec na szalenstwa poza terenem do tego wyznaczonym sie nie nastawiajcie. A na cmpingu sami mamy siebie pilnowac i dawac przyklad innym.

@ yankee:
wyjazd z Kraka tak jak na stornie (jesli to 13.30 to znaczy ze 13.30). Jelsi chodzi o zatrzymywanie sie, to najprawdopodobniej ja bede jechal pierwszy, a ostatni Denior i bedziemy mieli ze soba kontakt (chociazby telefoniczny). Tak wiec o zatrzymanie sie nie martwilbym sie. Predzej o trafienie na miejsce w przypadku gdy ktos zabladzi (o ile sam Zvolen jest do znalezienia, o tyle Agromat, czyli firma Ludevita, juz nie tak bardzo)

Pozdrawiam
Zuraw
  
 
Zuraw powiedz mi jeszcze czy jak biwak pod namiotem to namiot trza mieć swój czy jest tam jakaś wypożyczalnia czy coś takiego
  
 
Wez swoj, a najlepiej namiot z jego dodatkowym wyposazeneim w postaci plci przeciwnej.

No - chyba, ze tej samej....

A na powaznie - dokladnie jak jest tego nie wiem - wszyscy do tej pory brali swoje namioty.
  
 
dużo osób z w-wy deklaruje sie jechać?
Ja juz szukuje autko na ten wyjazd, jutro odbieram od blacharza po prostowaniu przodu i jak wszystko bedzie szło to pojadę, tak myślę. Tylko jeszcze namiot musze chyba kupić , a moze w malcu kimka
  
 
Jak wszystko wypali to byc może będzie 903 z Wołomina (Warszawa)
  
 
No i spox - miejsce i godzine odjazdu znasz Wystarczy sie stawic i w droge.
  
 
Żuraw niewiesz jak tam ekipa ze Ślaska napisałem ale zero odzewu
  
 
Beata napewno jedzie !!!!!!!
Ona zawsze ejdzie ehhh .
Od nas ponoc jedno auto sie wybiera a planuje z 10
ps. ANreszcie działaja foty jzu je mam na dysku ....
  
 
na mojego nowego 1.1 mozecie liczyc chocby bomba atomowa spadla na polske spotkamy sie albo w kraku albo juz w chyznem. bede na 100%

P.S. termin smierdzi sesja na studiach ale w dupie ja mam skoro jest Zvolen i kupa zajebistych ziomow, szykuja sie naprawde ZAJEBISTE 4 dni. YEAH! bedzie wypas !


[ wiadomość edytowana przez: ZoLt4R dnia 2004-04-19 00:28:08 ]
  
 
my z evilem jeszcze 650tkami ale bedziemy (ja nie wyrobie sie z 1.1 a evil z 800 )

moze jakas wspolna jazda powiedzmy toronto, lodzi i plocka razem ?
  
 
juz mam większość kaski odłożonej
  
 
Cytat:
2004-04-19 00:36:15, frytol pisze:
my z evilem jeszcze 650tkami ale bedziemy (ja nie wyrobie sie z 1.1 a evil z 800 )

moze jakas wspolna jazda powiedzmy toronto, lodzi i plocka razem ?



spoko, dla mnie odleglosc nie gra roli moge jechac przez plock do lodzi i dalej na poludnie, a jak bedzie trzeba to i przez berlin pojedziemy wiec zolty-oczojeb 1108 podjezdza pod evil tuning garage i stamtad ciagniemy na lodz razem z evilem i frytolem a potem ew. spotkanie z grupa lodzka i wio na poludnie. z tego co wiem 3miasto i byda nie jedzie szkoda, tak czy siak na mnie liczcie, mozemy napierac przez plock, bedzie glosno,bokiem i napewno nie nudno

a moze ktos z 3miasta i bydgoszczy sie zdeklaruje? no ludzie dawac im wiecej nas tym lepiej

[ wiadomość edytowana przez: ZoLt4R dnia 2004-04-19 01:22:23 ]
  
 
Zoltar - jak widzę twój entuzjazm, to aż mi się chce jechać jak mnie sesja nie przytrzyma...
  
 
Ty sie sesja nei zaslaniaj - sesja trwa 3 miesiace, zlot jest jeden i nei da sie go powtorzyc
  
 
Cytat:
2004-04-19 01:07:52, widynek pisze:
Zoltar - jak widzę twój entuzjazm, to aż mi się chce jechać jak mnie sesja nie przytrzyma...



widynek staraj sie i to koniecznie!! jakbym byl z kraka i mial tak znacznie blizsza odleglosc nie zastanawialbym sie 2 chwil poza tym to sesja letnia zawsze zostaje kampania wrzesniowa ja jade cokolwiek by sie nie dzialo, bedzie milo poznac Was w tak zacnych okolicznosci jak zlot w Zvolenu nie przejmuj sie ja mam jakies 650km stad jak nie lepiej i jestem pelen optymizmu, napewno bedzie wiele przygod (biore ze soba zapasowa skrzynie i zgrzewke przegubow oraz zabierakow, w bagazniku maly warsztacik ). licze na Was chlopaki i dziewczyny. spotkajmy sie w Zvolenu. uh ale sie rozpisalem jak przemowienie sekretarza PZPR

pozdrowka z piernikowa
ZoLtaR