Wakuometryczny wsaznik zużycia paliwa warto /nie warto ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam i pozdrawiam ponownie !!!
Wyobrazcie sobie ludzie mili, że dziś wziołem do ręki starą ksążkę
pt."Budowa, eksplatacja, naprwa 125p" nie jakiego pana J.Kowala.
Zdziwiłem sie bo, gdzies miedzy kartkami zauwazłyłęm małą ksązeczkę w raz z gwarancją pt. "Wakuometryczny wskaznik zużycia paliwa i napięcia akumulatora WZPNA-1".Odrazu po przeczytanu zaświtał mi plan , czy nie warto by było mieć czegos takiego w swym bolidzie .Jakie są wasze doswiadczenia z tym urządzeniem , czy pomogło ono wam zmniejszyć spalanie w waszych furach ?
  
 
ja mam sam wakuometr do malczaka i jak sie chce to można oczywiście wedlug niego przyoszczędzić i to sporo, tylko czy sie chce?

ostatnio włożyłem wskaxnik temperatury oleju, i pobijam swoje rekordy w temperaturce

[ wiadomość edytowana przez: _Arti_ dnia 2004-04-24 18:58:16 ]
  
 
Witam!!!
ja mialem to w siodemce,poprzedni wlasciciel zalozyl....wg mnie g.....daje, mozliwe ze dlatego,bo byl od Zastavy a nie od 7....
Jak chcesz mam taki na zbyciu za
ile osob tyle opinii
pozdro

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
to ja spytam szybciutko..jak zaklada sie taki wakuometr???bo mam taki do swojego fiata i lezy u mnie na polce a chetnie bym go zalozyl tylko nie wiem jak
  
 
no to ja odpowiem Krupkowi: podłacza sie go do przewodu podcisnienia wedrujacego od kolektora ssacego do serwa ja mam to zrobione igla od strzykawki ktora jest wbita w tenze przewod i polaczona z przewodem idacym do wskaznika


a co do obnizenia spalania to : u mnie nic nie daje lookanie na wskaznik powiem tak: Jak masz pojechac to pojedziesz a patrzac na ten wskaznik to nie jazda szczerze w kancie podczas jazdy trzyma sie w jednym waskim zakresie pozostawie wam do zgadniecia jakim
  
 
Wiesz co Wokuometr mam założony od ponad pół roku Dostałem go od wójka był fabrycznie nowy i dedykowany specjalnie do Kanta. Fajne użądzenie ale jako zabawka, mozesz sobie looknąc, ale nie za czesto bo jakbyś miał jeździć tak żeby sie mieścic na zieliono-czerwonym polu chociaz to by cie szlag trafił.. Podłącza sie tak Jak Pomarancza pisze. w instrukcji też było opisane.
  
 
dokladnie, pamietam ojciec mial cos takiego w kancie i jak jezdzil spokonie to wskazowka trzymala sie w polu zielono czerwonym

tak wiec jak taki czujnik generalnie nie jest potrzebny bo jak ktos ma ciezkiego buta to jezdzac wg wskaznika bedzie sie tylko meczyl
  
 
nie koniecznie będzie się męczył... wciskasz gaz do dechy auto idzie jak strzała... patrzysz na wakumetr strzalka na czerwonym... ujmujesz troszkę gazu auto nadal idzie dobrze, znów ujmujesz autko troszkę gorzej ale zadawalająco, wiec tak trzymasz a wskazówka nie tłucze o prawa ścianke jak oszalała ... tylko oscyluje na czewono zielonym, spalanie nie najwieksze - osiągi zadowalające... ogólnie polecam ale dla spokojnej jazdy z żadkim butem dla odreagowania ... fajna zabawka.... a jak chcesz dojechać do domu gdy rerezwa się świeci - pozwoli ci on zaoszczedzić trochę nerwów...
  
 
Ale ja zawsze jeżdze na rezerwie !!!