Cieple zamiast zimnego (nie o piwo chodzi bo byloby odwrotni

Czyli masz tzw. "wersje zimową Poloneza" , są dwa wyjścia :

- linka cięgna nie domyka zaworka,
- tenże zaworek swoje już przeżył, są w nim gumowe elementy które z czasem "parcieją", wymień zaworek nagrzewnicy - koszt ok. 35,00 zł

Jasne że możesz.

U mnie też linka nie domyka zaworka do końca, dlatego latem domykam go ręcznie (nie jest możliwa jazda tym bardziej w trasie z taką wentylacją ), zimą to akurat nie rzutuje na komfort jazdy wewnątrz.

u mnie linka się urwała więc mam sterowanie ręczne bezpośrednie na zaworze
Puki się nie leje woda przez uszczelkę na zaworze to nie ma się o co martwić

A moze standartowo masz zasyfiona nagrzewnice, bo objawy by odpowiadaly? W FSO zasyfiala sie tez metalowa rurka doprowadzajaca wode do nagrzewnicy co rowniez tak skutkowalo. No i nie mozna zapominac o slynnym zaworku ktory moze sie po prostu nie otwierac. Generalnie zalecam rozebranie nagrzewnicy i ocenienie o co tam biega

Cwikla sprawdz latarka czy Ci ta popierowa rura nie spadla z nawiewu, moze poprostu nie dochodzi tam cieple powietrze, no i chyba sie zablokowal ten slynny zworek lub linka regulujaca ten zawor jesli kiepsko grzeje .

Dlaczego od razu wymieniac? Jak ubranie pobrudzisz to tez wyrzucasz? na pewno trzeba rozebrac i zobaczyc. Standartowe problemy to zasyfienie - woda nie przeplywa - zaworek nie otwierajacy i brak doplywu od glowicy - tez zasyfienie. Nie pamietam jak to bylo w poldku ale w FSO byl standartowy problem z rurka biegnaca kolo glowicy-pokrywy zaworow, byla metalowa i lubila sie zatykac co zamykalo doplyw ciepla do nagrzewnicy. I otoz to - sprawdzic weze dochodzace czy sa cieple.

Dzisiaj sobie kupiłem zawór (25zł) bo znudziło mi sie już domykanie go śrubokrętem do końca, no i zacdzął nieźle lać.
Mój nowy zawór wyglądał bardzo ładnie i porządnie-ale tylko wyglądał
Wyjąłem stary, zamocowałem nowy i wsadziłem pancerz linki w mocowanie, przykręcam śrubkę trzymającą pancerz i....to ucho w którym jest śruba trzymająca ten pancerz, rozleciało się!!!! na pół
Gościu nie dał mi w sklepie paragonu, no i kupowałem go w Gliwicach, więc niechciało mi sie jechać do Gliwic, zresztą i tak sklep już zamknięty.
Wkurzony przytwierdziłem pancerz za pomocą druta, dodatkowo ścisłnąłem cybantem i sie trzyma(choć dziwnie wygląda). Zacząłem regulować tę linkę(nie domykała minimalnie do końca), niestety nie dało się inaczej
Myślę sobie, dobra nowy zawór, to może nie będzie przepuszczał. Nalałem płynu, zagrzałem auto i co?....A no to, że zwór dociśnięty do końca, a z nawiewu leci dość ciepłe powietrze!!!!!
Normalnie kurwica mnie wzięła(sory za ostre słowo, ale nie mam już słów),stary przynajmniej jak go dociisnąłem to nie puszczał ciepła
Co za badziewie sprzedaja. Nie wiem jechać jutro do tego sklepu, czy nie, choć i tak pewnie nic nie wskuram

U mnie też po stronie pasażera leci zimne - dwa prawe nawiewy ( na środku i na szybę). Aha na kierowce oraz lewą szybę leci ciepłe powietrze. Nagrzewnica płukana, linka poprawiona, termostat wymieniony, rurka od nagrzewnicy również, rury papierowe siedzą tam gdzie trzeba. Co ciekawsze jak jade wolno tak do 40 km\ h to z prawej strony leci jeszcze w miarę ciepłe. Po wyzej 40 km\h powietrze robi się chłodne. Co ciekawsze nagrzewnica była wymieniana. Ja już mam dosyć tego poloneza. :'(
Jak nareperuje w poprawię w jednym miejscu to w drugim się spiep...... Dobrze że części sa tanie. Auto mi się nawet podoba i jest dla mnie w miarę wygodne ale nie mam siły do naprawiania dupereli.
Zrozpaczony Don Pedro
1,6 GLI + gaz wrześień '96

regulowałem linkę. Bo fabrycznie była źle naciagnięta tzn nie otwierała prawie wcale klapek. Samych klapek nie regulowałem. NIe wiem jak to się robi.
Gdzie nalezy zajrzec?
co trzeba zrobić???
:)

a da się zrobić tak żeby zaworek ,w tych poldkach co jest przy nagrzewnicy,umieścić w komorze silnika tak jak w nowszych polonezach?jeśli tak to jak to zrobić?