MotoNews.pl
  

Pytanko??? o tablice rejestracyjne???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zamierzam przeniesc tablice rejstracyjna z tylnego pasa w fiaciorze gdzies na dol pod zderzk!Jak myslicie nasze kochane policjanty przywala sie do tego czy nie!!!Oczywiscie tablica bedzie podswietlona itp.A moze ktos zna jakis konkretny przepis odnosnie tego.NARA.
  
 
Pobieżnie przejrzałem kodeks - TUTAJ CAŁY KODEKS i nie znalazłem nic o tablicach (sposobu montażu) podejrzewam że jeżeli tablica będzie umieszczona w widocznym miejscu (nie zasłonięta żadnym spojlerem itp.) i najwazniejsze podświetlona to nie będzie problemów
  
 
Najważniejsze jest podświetlenie, bo nawet na przeglądzie zwrócili mi uwagę że niemam podświetlenia tablicy rejestracyjnej.
(akurat przepaliły się dwie żarówki ; jeszcze ich ne wymieniłem )
  
 
Nie jest ważne gdzie masz umieszczoną tablicę , ważna jest tylko dobra jej widoczność i podświetlenie.
  
 
Ja tez od niedawna mam tablice pod zderzakiem (na dodatek z prawej strony) i "koledzy" sie czepiali do czasu kiedy ja podswietliłem.Od tej chwili mam spokój , jestem zdania ze jak trafisz na "swojego"policjanta to jak bedzie chciał to i tak Ci
"dokopie.
POZDROWIENIA całej "FAMILII"
SILAN
  
 
zgadzam sie z przedmowca! a jak jest z kolorem podswietlenia? czy musi byc bialy?
  
 
Cytat:
2002-09-04 10:05:47, KiLeR pisze:
zgadzam sie z przedmowca! a jak jest z kolorem podswietlenia? czy musi byc bialy?




Witam wszystkich jako nowy na tym forum, A co do koloru to z tego co pamietam kodeks drogowy precyzuje kolory oswietlenia i tak np. swiatla drogowe moga byc biale lub zolte, a podswietlenie tablicy raczej tez biale a nie np. niebieskie.
  
 
wszystko zalęży od człowieka (psa ) jakiego się spotka... znajomy miał tablicę nad drzwiami w busie, podswietloną itd., widoczną, czystą... a pan policjant go zbeształ bo..." głowę trzeba zadzierac..."
bez komentarza.
  
 
Nie chce nabijać nowego tematu dlatego odgrzebałem ten.
Mam pytanie jak zmienic przepaloną żarówke przy tablicy rejestracyjnej. Prubowałem to ustrojsto wyciągnać ze zderzaka ale boje sie że cos uszkodze.
Mam poloneza 1995r caro. Dzieki za jakiekolwiek wskazówki.

Pozdrawiam GASS
  
 
Musisz wyciągnąć sam klosz.Ja u siebie podważam go delikatnie i wychodzi.
  
 
Same szkiełko czy cały klosz (łącznie z obudową zagłebioną w zderzaku), z kturej strony podwadzac lekko już prubowałem i nie wychodzi ?
  
 
Samo szkiełko gdy próbowałem wyjąć cały to się połamał.Cienki wkrętaczek i próbuj.Zatrzask jest od strony tej wypuski(jak stoisz z tyłu od twojej strony) ale podważać możesz na zmianę raz z jednej raz z drugiej,powodzenia.
  
 


Po kolei :

- podważasz wkrętakiem korpus lampy (3) i wyciągasz ze zderzaka,
- nastepnie podważasz klosz lampki (1) przyciskając jednocześnie zaczep lampki (4).

powodzenia
  
 
Proszę bardzo jak fachowo rozwiązał to "prezes" Tylko że u mnie każda próba wyjęcia całej lampki kończyła się na jej połamaniu
  
 
Przy okazji takiej wymiany żaróweczki watro całłą lampeczkę wyjąć i dokłądnie umyć pod bieżącą wodą i wysuszyć. Przez lata lubi się tam nagromadzić wiele brudu.
  
 
Dziekuje, dziekuje fajnie że na was zawsze mozna liczyc
  
 
Mi sie udaje delikatnie podważając śrubokrętem raz z jednej raz z drugiej wyjąć sam klosik.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Dzisiaj zostałem współwłascicielem auta ktore uzytkuje. Niestety w urzedzie okazało sie ze trzeba zmienic tablice (a tydzien temu dzwoniłem do urzedu w Gdyni i Gdansku i powiedzieli mi ze zostają stare). Własnie brałem sie za wiercenie otworów i co sie okazuje tablica ma wysokosc 114 mm a wysokosc rozstawu srób jest 100 mm. Wychodzi na to ze musze wiercic praktycznie na obramowaniu (latwo spiepszyc sprawe, wiertło moze sie zeslizgnąc a wdodatku podkładki bedą dociskac jednoczesnie obramowanie i zasadniczą powierzchnie tablicy. Czy ktoś sie bawił w takie rzeczy czy wszyscy zakładają ramki? Ja bym wolał powiercic zawsze to troche utrudni złodzejowi w stosunku do ramek dodam ze w ubiegłym tygodniu zgineły tablice dwojgu sąsiadom.
  
 
Z jakiegoś tam dalekiego doświadczenia pamiętam, że policjany powiedział: A podświetlaj se pan te blachy jak pan chce, byle światło nie zmieniło ich koloru...

-----------------
FSO Seicento 19.06.2005
www.centomania.pl
  
 
Cytat:
2003-02-25 21:10:07, road_runner pisze:
Dzisiaj zostałem współwłascicielem auta ktore uzytkuje. Niestety w urzedzie okazało sie ze trzeba zmienic tablice (a tydzien temu dzwoniłem do urzedu w Gdyni i Gdansku i powiedzieli mi ze zostają stare). Własnie brałem sie za wiercenie otworów i co sie okazuje tablica ma wysokosc 114 mm a wysokosc rozstawu srób jest 100 mm. Wychodzi na to ze musze wiercic praktycznie na obramowaniu (latwo spiepszyc sprawe, wiertło moze sie zeslizgnąc a wdodatku podkładki bedą dociskac jednoczesnie obramowanie i zasadniczą powierzchnie tablicy. Czy ktoś sie bawił w takie rzeczy czy wszyscy zakładają ramki? Ja bym wolał powiercic zawsze to troche utrudni złodzejowi w stosunku do ramek dodam ze w ubiegłym tygodniu zgineły tablice dwojgu sąsiadom.




Moja siostra w matizie ma tą sprawę tak rozwiązaną że najpierw jest przykręcona plastikowa podkładka pod tablicę a do niej na dwie śrubki tablica.Niedługo będę zmieniał blachy u siebie i też tak zrobię,w ten sposób śruby można umieścić na środku i nie wiercić na obrzeżach.A przed złodziejami niektórzy użytkownicy samochodów tablice mocują nitami,dla złodzieja to trochę komplikuje sprawę.