[OT] Audi A3 - szokujące fotki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jeśli kogoś zszokowała rozleciana pirellka to dla kontrastu:
A3 po spotkaniu z drzewem

--
Pozdr.
Wiesiek (Maestro)
  
 
Właściwy link

Przepraszam - pomieszałem linki
  
 
felgi bym wzial..jemu juz niepotrzebne... no bo wybaczcie..zal faceta..ale zeby tak rozwalic fure to musial sporo przekroczyc predkosc..przestroga dla wszystkich po prostu..
  
 
Cytat:
2004-04-22 21:37:40, qbaj pisze:
felgi bym wzial..jemu juz niepotrzebne... no bo wybaczcie..zal faceta..ale zeby tak rozwalic fure to musial sporo przekroczyc predkosc..przestroga dla wszystkich po prostu..


Licznik zatrzymał się na 100 km/h...
  
 
Cytat:
2004-04-22 21:40:46, -JACO- pisze:
Licznik zatrzymał się na 100 km/h...



raczej Mil / h
  
 
Cytat:
2004-04-22 21:32:33, Maestro pisze:
Jeśli kogoś zszokowała rozleciana pirellka to dla kontrastu:
A3 po spotkaniu z drzewem



No... Kiepskie te samochody Audi robi

A powaznie, to trudno mi nie pomyslec sobie jaki musial to kretyn jechac, zeby tak rozwalic auto. Oczywiscie samochod po akcji ratowniczej i dlatego w 2 czesciach, ale mimo wszystko... Widok straszny, ale na zyczenie

[ wiadomość edytowana przez: QLogic dnia 2004-04-22 21:58:50 ]
  
 
Cytat:
2004-04-22 21:55:18, Robert_S pisze:
Cytat:
2004-04-22 21:40:46, -JACO- pisze:
Licznik zatrzymał się na 100 km/h...



raczej Mil / h



Tak masz racje - to było 100 Mil/h podczas zderzenia.
  
 
I dobrze debilowi jak glupi to iech ginie
  
 
Cytat:
[...] Oczywiscie samochod po akcji ratowniczej i dlatego w 2 czesciach, ale mimo wszystko... Widok straszny, ale na zyczenie




Samocód rozpadł się na skutek zderzenia. Wskazuje na to pozycja połówek i odległość między nimi. Ratownicy raczej nie odsuwali by od siebie połówek na kilka metrów (bo po co?)
  
 
Cytat:
2004-04-22 22:05:47, Robert_S pisze:
Cytat:
[...] Oczywiscie samochod po akcji ratowniczej i dlatego w 2 czesciach, ale mimo wszystko... Widok straszny, ale na zyczenie




Samocód rozpadł się na skutek zderzenia. Wskazuje na to pozycja połówek i odległość między nimi. Ratownicy raczej nie odsuwali by od siebie połówek na kilka metrów (bo po co?)



Tak jak powiedziałeś samochód rozpadł sie na pół podaczas zderzenia - potwierdza to też silnik który poprostu wyleciał z komory silnika i poleciał ładnych pare metrów do przodu.
  
 
Cytat:
2004-04-22 22:05:47, Robert_S pisze:

Samocód rozpadł się na skutek zderzenia. Wskazuje na to pozycja połówek i odległość między nimi. Ratownicy raczej nie odsuwali by od siebie połówek na kilka metrów (bo po co?)




Racja, racja... To ile on musial jechac 100 mil wystarczy, zeby rozerwac samochod przy uderzeniu bokiem?
  
 
To już chyba było
  
 
To nie mile tylkko kilometry wiec wskazowka sie zatrzymala na 100km/h a nie milach
  
 
1) Gdyby to były km/h to 200 km/h wypadałoby mniej więcej na godzinie 6-tej licznika - czyli tam gdzie nie ma juz cyferek, tylko jest wyświetlacz ciekłokrystaliczny.
2) Poza tym te zderzenie miało miejsce w Kanadzie (chyba), a tam obowiązują mile.

3) Na forum na którym zamieszczone są fotki goście dyskutują o tym wypadku i też twierdzą ,że to sa mile.
  
 
niemozliwe dlatego ze tam gdzie jest wskazowka to niema konca licznika tylko ze ona jest w jego polowie aliczniki sie niekoncza tak szybko to sa km/h na 100%


[ wiadomość edytowana przez: Bartek1112 dnia 2004-04-22 23:05:34 ]
  
 
Mi sie wydaje ze furka byla kradziona:
brak panela w radiu, i chyba lamak w stacyjce.
A zauwazcie ze przy stowce to przy czolowym zderzeniu z drzewem sa male szanse na wyjscie calo, a co dopiero jak przywalisz bokiem...
A jezeli rzeczywiscie furka byla skradziona to wcale nie zal mi tych zlodzieji fuj
  
 
Licznik jest raczej w km/h wyskalowany. Spojrzcie na obrotomierz... przy skalowaniu w milach byloby 2k rpm przy 160km/h...
  
 
Te fotki byly juz jakis czas temu na www.jomonster.org , moim zdanie to ze wskazówa predkościomierza zatrzymala sie na 100km/h to poprotu przypadek, przeciez ona nagle nie staje w miejscu po wypadku, równie dobrze mogla sie zatrzymać na 20km/h albo 0km/h, patrząc po skutkach - przecieciu auta na pół musiał gość jechać jakos blisko 200km/h bo przy 100km/h spokojnie by sie zatrzymał na tym drzewie a nie przeciął.

I to sa NAPEWNO km/h bo te fotki sa zrobione gdzies w Europie niewiem moze Niemcy/Belgia/Holandia w tle widać normalne europejskie samochody, karetke Fiata Ducato ktore uwierz mi nie zobaczysz nigdy w zyciu w USA ani KAnadzie no i do tego Audi Było TDI a tych jest naprawde maluuutko w USA
  
 
Przekonaliście mnie - faktycznie rejestracje wyglądaja na europejskie, a więc tak jak pisał Bartek - KM/H.
  
 
Poza tym czy liczniki w milach nie maja mniejszych odpowiednikow w km/h? Ja we wszystkich amerykanskich wersjach spotykalem wlasnie takie liczniki.