210 km/h

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Rozbujalem dzisiaj autko do rekordowej predkosci 210 km/h !!!
Na prostej dochodzilem do 190, pod gore 175-180, a z najwiekszej gorki na A4 przed Krakowem 210 !!!!
I powiem wam ze nawet niezle sie jechalo ))
Gorzej bylo zahamowac... hamowalem na 2 raty )))))

Pozdr
Jadzwin
  
 
nie wiem czy ci gratulowac czy wspolczuc....

  
 
I jedno i drugie

Jad
  
 
Jak ja bym chciał swoim tyle pocisnąć..
  
 
Nastepnym razem jak bedziesz miał takie pomysły, również nas nie uprzedzaj, przynajmniej nie bedziemy sie na zapas denerwować o Ciebie
  
 
Juz nie czuje potrzeby jechania 200
Chcialem tylko sprawdzic ile to moze i mialem jakis dzisiaj taki dzien ))
Mysle ze 160 to jest ok predkosc dla esperaka.
Wspolczynnik cx=0,27 rzadzi )))


Pozdr
Jadzwin

  
 
Nie ma sprawy, a w ogóle to jush go mam w garażu.. farba na zderzaku musi podeschnąć (drapną 3720 zł)!. Ale najważniejsze że mam już czym jeździć... tylko silnik trochę głośniej chodzi.
  
 
A czy właściciele esero 1.5 przy 170 czują tekkie wibracje kierownicy i.. tak jakby większy podmuch i nie był nas na drodze.
  
 
Ja wywazalem wczoraj wszystkie kola i zadne wibracje sie nie pojawily do 180 a potem to nie wiem bo za bardzo bylem skupiony na dordze ))))


Jad
  
 
Zapewniam Cię, że właściciele Espero 2.0 równiez to czują.
  
 
Heh może i czują ale kiedy mój już nie może to wy sobie spokojnie mnie wyprzedzacie Poczekajcie no tylko włoże do niego silnik z Vipera albo corvetty to pogadamy (hehe) 6 l. pod maską to byłby dynamit. (tylko jak to wtedy zatrzymać!!)
  
 
Tak Misiek, ja mam nawet taką zabawę, gdy widzę przed sobą jakieś espero 1.5 to je podganiam a gdy ono już szybciej nie może wyprzedzam spogladając na kierowcę bombowca z miną pełna satysfakcji
  
 
Przydałoby się kiedyś zmierzyć (ciekawe o ile cię odstawię ) hehe nie ale na serio trzebaby porównać wyniki najsłabszego silnika i najmocniejszego (seryjne bez przeróbek).
  
 
Jadzwin
Cx mamy chyba 0,29 lub 0,28.
Ale powyżej 130 km/h jest jeden wielki szum od powietrza, ciekawe jak jest przy 200 km/h...
  
 


Ja swoim Espero najszybciej jechałem 200km/h i szybciej już nie mógł, ale przy tej prędkości szum wiatru był tak silny i głośny a samochód trząsł się tak jakby miał się zaraz rozsypać na części! Przy tej prędkości musiałem być kurewsko mocno skupiony i taka jazda wcale nie sprawiała przyjemności (cały czas na granicy ryzyka). Uważam że ten samochód do takich prędkości się nie nadaje i 160 w trasie to jest optymalne maximum dla tej fury...
  
 
Cytat:
2002-11-16 22:23:17, ŁUKASZ_GAJER pisze:


Ja swoim Espero najszybciej jechałem 200km/h i szybciej już nie mógł, ale przy tej prędkości szum wiatru był tak silny i głośny a samochód trząsł się tak jakby miał się zaraz rozsypać na części! Przy tej prędkości musiałem być kurewsko mocno skupiony i taka jazda wcale nie sprawiała przyjemności (cały czas na granicy ryzyka). Uważam że ten samochód do takich prędkości się nie nadaje i 160 w trasie to jest optymalne maximum dla tej fury...


Racja
Z prostego powodu, za słabe zawieszenie(bujanie) i za słaby silnik(na max obrotach)
  
 
Co do tych prędkości to ja podchodzę raczej chłodno, przekłamania prędkościomierza przy tych prędkościach są dość duże, a podrugie jest to absolutne max dla silnika.

Acha na pocieszenie dla użytkowników nowoczesnych 1.5 GLX, mnie kiedyś na pulawskiej odstawił granatowy 1.5 ja na pokładzie komplet 5 osób i LPG Power, granatowy GLX 3 szt. na pokładzie i PB (chyba że miał ukryty zawór LPG ). Dostałem baty o całą długość i otrząsnołem się dopiero przy 150 jak kolega sobie chyba odpuścił.

Czy to ważne że max 190 czy 170?????? Ważne że przy 120 - 150 km/h nadal podróżuje się komfortowo.

Pozdr. i życzę szerokich autostrado podobnych dróg
  
 
no wlasnie krzysiek mnie ubiegl w swoim komentarzu..nie ma sie co podniecac to ze mamy (ja nie mam) 200km/h na szafie nie swiadczy o tym ze faktycznie poruszamy sie z taka predkoscia..mysle ze 190 to optymistyczne zalozenie 5% przeklamania..a tak na marginesie to jak moze stuningowac fure poprawiajac licznik..jak ostatnio jechalem autobusem (wlasnie mi wymienija prawko) koles jechal chyba z 70tka a licznik mowil ze to tylko 40km/h wiec przekrecmy liczniki w druga strone i bedziemy jezdzic 250
a tak na powaznie to przychylam sie do zdania lukasza: 160 i wystarczy..
  
 
to jeszcze 10 km/h i dojdziesz do mojego rekordu ......