[126] Mycie silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sprawdzilem w wyszukiwarce i nie ma nic na ten temat chociaz wydawalo mi sie ze cos bylo niedawno.

Moze i temat jest banalny ale chce sie dowiedziec czy jak myje silnik w malcu to mozna go pryskac woda i sie nic nie stanie? czy na cos musze uważac? Moze i niektorzy powiedza ze glupi silnik bedzie myl ale mialem ostatnoi niekontrolowany wyciek oleju i caly silnik jest brudny. Nie chce eksperymentowac na silniku wole sie zapytac was czy woda nie zaszkodzi mu w nadmiarze. Nie chce miec jakiejs niespodzianki Bo do domu od babci (tam gdzie myje auto) mam 10 km.
Oczywiscie wiem ze najpierw musze uzyc jakiegos preparatu i dopiero plukac silnik. Jak znacie jakies skuteczne to tez dajcie znac.

Pozdrawiam i Myjcie swoje silniczki
  
 
pojedz na myjnie bezdotykowa, kup zeton, poczekaj az silnik ostygnie (zeby nie pekly np kolektory czy cylindry) i umyj sobie silnik. postaraj sie nie zalac aparatu zaplonowego, a jak zamoknie to wysusz go porzadnie i musi byc ok. Z tego co wiem w pierdzie (tzn kaszlu) nawet jakbys chcial to przy poskladanym silniku do gaznika wody nie nalejesz, wiec jeden problem mniej
  
 
Plyn do mycia silnikow za ok. 7zeta, wystarczy na caly(chyba ze masz konkretnie ubrudzony) i myjka cisnieniowa. Nawet farba z pokrywy zaworow Ci zejdzie
  
 
Za 7 zł masz 2 litry ropy.
A za to to ty go na błysk wyczyscisz.
Leje woda i jakos jest ok ..
  
 
ja kupilem za 7pln na cpnie preparat firmy K2 w butelce jak do plynu do mycia szyb.spryskujesz tym cieply(nie goracy)silnik i za pare minut szlaufem go.jak wyschnie to wyglada jak psu na wiosne kasztany.mam elxa i myje silnik zawsze przed myciem auta(nie mam oslony pod sercem) i nigdy nie mialem klopotu pozniej z odpaleniem.nie brudze sie machajac pedzlem z roba-calkowicie bez dotykowo