MotoNews.pl
  

Tak się zastanawiam ????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Oczywiście na wstępie zaznaczam że sam nie zamierzam przeistaczać moich czysto teoretycznych rozważań w czyn,ale jestem ciekaw waszych sugestii. Posiadacze gazu piszą żę żeby uchronić się od strzałów gazu i innych nie pożądanych cudów , należy załadać gazownię od 3,5 tys i wyżej . Oczywiście należy zadać sobie pytanie czy warto do samochodu ( min. 10 letniego ładować się w taką inwestycję ale to każdy odpowie sobie na to pytanie sam ) . A ja mam inne pytanie choć poniekąd związane z gazownictwem . Gdyby naprzykład do silnika C20NE zapakować kolektor ssący z 2,0 Litrowego REKORDA z gażnikiem i do tego instalkę za 1200 zł ( oczywiście istnieje problem zasilania silnika w benzynkę bo coś musiałoby sterować pompką paliwa ) ale kto wie czy skórka nie byłaby warta wyprawki. Jestem ciekaw Waszych rzeczowych opini w tym temacie

Pozdrawiam
Edmund Dantes

p.s. nawet nie Wiecie jak dobrze mieć służbowy samochód zasilany benzynką
  
 
no to pewnie narażę sie benzyniarzom ale mam uwagi co do tego "straśnie niedobrego gazu"
1. instalkę mam od początku czyli już 2 lata ( minęły w marcu)
2. silnik C20NE
3. instalka zakładana w Elpigazie w Toruniu ( btw. jedyni z 7 gazowników którzy sa w stanie wyregulować mi gaz ( ooprócz uwaga pana mirka z (jeszcze raz uwaga!) serwisu kapusty czyli dewoo))
4. instalka za 2500 ( wtedy) z komputerkiem us leonardo
OD 2 LAT NIE MIAŁEM ANI JEDNEGO STRZAŁU!
5. nie jestem mechanikiem tylko kierowcą , nie interesuje mnie szczelina tłoka pierścieniowo-gumowa i inne techniczne banialuki
6. siakiś rok temu poszła mi uszczelka ( już się cieszycie?) ALE NIE OD GAZU! była nie fachowo założona ( cokolwiek to oznacza)
7. okresowa wymiana kabelków i filtra powietrza
8. zmiany jeśli chodzi o przyspieszenie i prędkość maksymalną Pb/LPG są oczywiste i nie ma tu dyskusji
WNIOSKI
JEŻDŻĘ NA GAZIE ZA GROSZE I MAM WSZYSTKO W DUPIE
-moze miałem szczęście, na pewno są paproki od gazu którzy wszystko co można zjebać zjebią.
-jakbym miał 3.0 V6 to bym nie założył gazu. stac cie na taką fure stać cię na paliwo
-a tak to mam 2.0, kunie nie uciekły ( przyspieszenie i Vmax katalogowe ( po 12 latach !!!!), jeżdżę za grosze i ... mam wszystko w dupie

pzdr
  
 
A nic Ci się nie sp...liło od bezustannie chodzącej pompy i super / hiper max ciśnienia?

  
 
Od ponad 1,5 roku mam instalke Landi Renzo. Zakładana w firmie "Krzak" z wiochy 35km od Pabianic. Dałem za nią wtedy 1350zł z butlą w kole (bez kompa). ANI RAZU NIE MIAŁEM WYSTRZAŁU spowodowanego niepoprawnym działaniem instalacji. Spłaciłem to sobie na raty i jeżdżę za grosze. Tylko okresowe wymiany. I podobnie jak Master gdybym miał 3,0 to i paliwo by było.

pozdr.
  
 
z tym 3.0 Panowie to nie szalejcie.

Przecież na tym polega pic cały, że za 15 k PLN mozna mieć auta na full wypasie i motorem z 200 KM.
A raczej jakiejś majetności po tych 15 kPLN bym się nie spodziewał.

Pamietajcie Omega daje ekstra możliwości w tym temacie.
  
 
Cytat:
2004-05-06 15:11:46, urg pisze:
-jakbym miał 3.0 V6 to bym nie założył gazu. stac cie na taką fure stać cię na paliwo



HA HA HA
założyłbyś, żałożył, jeszcze szybciej niż do 2.0
I proszę mi tu bez takich. Ja robię 5 tyś km miesięcznie. Wolę wydać na gaz 400-500zł miesięcznie niz 1500-2000zł i tą różnicę przeznaczyć na ciekawsze cele

Pozdrawiam
Konrad
  
 
Cytat:
założyłbyś, żałożył, jeszcze szybciej niż do 2.0



Jeszcze kilku jest niezagazowanych trzylitrowcow... takie dinozaury normalnie
  
 
Cytat:
2004-05-06 18:57:00, DrA pisze:
Cytat:
założyłbyś, żałożył, jeszcze szybciej niż do 2.0



Jeszcze kilku jest niezagazowanych trzylitrowcow... takie dinozaury normalnie


jak bede mial 1.000.000.000$ na koncie, albo dziadek w spadku zostawi mi złoża naftowe, to tez sie do tego klubu oldtimerów zapiszę
  
 
A ja od 3 lat mam instalke landi Renzo z kompem i najwiekszym zbiornikiem jaki tylko byl mozliwy przez ten czas zrobilem ponad 80 tys km mialem jeden strzal spowodowany przebiciem przewodow WN od tego czasu poprostu wymieniam okresowo i jezdze bezproblemowo tylko leje do pelnego za grosze i smigam na jednyn tankowaniu prawie 600 km i mam wszystko tylku



pozdr
  
 
ja mam instalke lovato,3lata i nie strzelilo mi ani razu,znam to strzelanie tylko z opowiesci.instalka kosztowala mnie 1900zl
  
 
A ja mam gaz w domu i palę sobie za grosze.
I dinozaurem nie jestem. A wam sie skonczyły okresy gdy auta tolerowałe gas i teraz sie zacznie . "Se" kupcie lepiej martensy,



[ wiadomość edytowana przez: piotrs dnia 2004-05-06 21:46:06 ]
  
 
Propo tego,iz zostal poruszony ciekawy watek,to i ja sie wetne.Ostatnia wizyta na Rafineri,malo co nie doprowadzila mnie do omdlenia.Wiec mocno sie zastanowilem nad instalka.Obejrzyjcie moja fotke ze zdjeciem silnika.Ladnie wyglada ten DUAL RAM,lecz przerobienie na gaz = sekwencyjny = 5 tys.zl. Tyle juz raczej nie wyrzuce,bo odkladam na druga fure(tajemnica)hihi. Czy rowniez moge zalozyc instalke z kompem ,przestrzegac wymiany swiec,kabli WN,dodatkowo,zdemontuje na drodze weza powietrza ten ladny zasobnik z napisem 2.6 i zastapie go wezem od 2 litrowki z dwiema membrankami.Czy to cos pomoze?Prosze o odpowiedz.
  
 
Cytat:
2004-05-06 19:08:50, Conrad_V6 pisze:
jak bede mial 1.000.000.000$ na koncie, albo dziadek w spadku zostawi mi złoża naftowe, to tez sie do tego klubu oldtimerów zapiszę



O k...wa!!!!

A ja o tym jeszcze nic nie wiedziałem!
To szmaciarze, ci w moim banku! Takie rzeczy przede mną ukrywać!

Lecem ich op...lić!

  
 
O żesz, ja też muszę kontrol przeprowadzić ,
a co do sensu jazdy na gazie, to każdy musi sam sobie na to pytanie odpowiedzieć, w moim przypadku musialbym zamiast zajebistej paki mieć tylko pozór kufra w przypadku zbiornika normalnego, albo robić kombinacje z dojazdowką kosztem zmniejszonego toroidalnego, czyli częściej bywać na stacji. Poza tym miałem okazję widzieć silnik 16-to zaworowy pracujący na gazie rozebrany widok mało zachęcający.
Co do instalki zdecydowanie jestem za opinią DrA, tylko fabryczna, czyli producent wyposaża auto w zbiornik paliwa dwudzielny i instalację.
A co do kosztow to może użytkownicy gazu mogliby dać taką kalkulację np przy założeniu rocznego przebiegu 20 czy 30 tkm, gdzie będą koszty paliwa i wszystkich koniecznych czynności obsługowych związanych z posiadaniem gazu + ewentualne koszty wpadek ktore powstały na skutek użytkowania gazu.
Wyniki mogłyby rzucić więcej światła na koszty, a może i rozwiać wiele mitow, zwłaszcza w świetle drożejącego gazu.
Pozdr, Janusz
  
 
Panowie,wiesci z ostatniej chwili,chodzi o ceny paliw.Zaczyna sie robic paranoja.Paliwo idzie w gore,nie przez akcyze,lecz przez rafinerie,ktore w cieniu wejscia do UE chca zblizyc ceny paliw do zachodnich i tym samym zarobic.Rzad narzeka,lecz nie ma mozliwosci tego zabronic,wiec beda zmniejszac akcyze.Lecz podwyzsza na gaz,bo uwazaja,ze jest stanowczo za tani,wiec poczekajmy z pol roku az sie wszystko dopasuje z ta UE i zobaczymy na czym jezdzic,czym,czy nawet gdzie.
  
 
Już się zaczynają przypier............. do LPG

Co do tematu to słyszałem że taksiarze w USA wywalają wyryski na rzecz gaźnika żeby silnik był bezawaryjny- tak słyszałem...ciekawe....

ja mam instalkę elpigaz z kompem leonardo, to już ma 3 lata, tylko raz mi strzelił gdy jeszcze nie tankowałem w schell-u(reklama )przy zapalaniu na gazie.naprawdę polecam, stare to jest już ale chodzi GIT

i tera pytanko
Jak jest 25st. to zapalanie na gazie nic nie zaszkodzi?????????j atego nie praktykuję , ale wiem że sąsiad to robi i nie narzeka