Za pierwszym razem nie zapali, za drugim bez problemu?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w temacie.
Jak samochód postoi przez noc to za pierwszym razem mogę kręcić rozrusznikiem, aż wyładuje akumulator (przynajmniej takie mam wrażenie). Jeśłi natomiast na chwilę przestanę kręcić to za drugim razem samochód zapali bez najmniejszych kłopotów.
Oczywiście zawsze zapalam na benzynie.
Gorąco proszę o jakieś wskazówki
  
 
Na moje oko, to albo niedomaga już pompa paliwa albo woda w zbiorniku.
  
 
sprobuj przed rozruchem wlaczyc pare razy zaplon, moze poprostu Ci paliwo z przewodow schodzi ?? i nalej denaturatu do baku jak jest woda to ja zwiazze i przepali
  
 
Paliwko wyparowywuje z przewodów. Zanim odpalisz to potrzymaj go kilka sekund na przekręconym kluczyku (pompka pracuje) i dopiero odpalaj.
  
 
Dzięki chłopaki. Skorzystam z rad i dam odpowiedź