PF 125p - problemy z rozrusznikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moj rozrusznik ma dziwna przypadlosc. Jak auto stoi po 5,6 godzin to rozrusznik nie dziala, poprostu go nie ma!!! Prad jest na 100%. Przekrecam kluczyk, kontrolki sie swieca - i nic. Jak popukam go lekko mlotkiem lub reka, ewentualnie probuje zapalic na popych(bez skutku) to dziala normalinie. Po pierwszym zapaleniu wszystko jest ok! O co chodzi??? Dzieki.
  
 
Kiedyś miałem podobną przypadłość. Musiałem stukać w rozrusznik kluczem do kół i wtedy odpalał. W końcu się wkurzyłem i wymieniłem szczotki. Teraz zapala od razu.
Wykręć rozrusznik i wymień szczotki.
  
 
szczotki rozrusznika, tulejki, ewentualnie automat.
  
 
Mozliwe ze Ci sie szczotki zawieszaja..dobrze jest wymienic na nowe..pozdroowka
  
 
Dzieki, dzieki, a orientacyjny koszt naprawy ktos moze podac??!!??
  
 
Szczotki są tanie, jest to koszt kilku złotych. Ja mam taki sam problem. Pare tygodni temu byłem za Krakowem, wjechałem na działke do kumpla i już Fiacior nie odpalił... więc kumpel Luaz`em mnie wyciagnal i z górki bez problemu odpalił...teraz jeszcze czasem się "zawiesza" na chwilke, ale za trzecią próbą odpala musze jechać wymienić właśnie szczotki...Pozdrawiam!!