| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-05-24 21:23:05 Tomek M. się pochwalił, więc ja... nie będę gorszy Ponieważ znajomy "medyk" polecił mi ostatnio zadania odstresowujące po pełnej napięć pracy postanowiłem w ramach ów zajęć wypucować porządnie Nubirę, jako, że osobnika SpeedR' a odstresowują wszelkiej maści prace przy samochodzie, oraz (ewentualnie) prace "działkowe" najlepiej gdy sa połączone ze ścinaniem gałęzi przy użyciu piły spalinowej Nuba przeszła zatem baaardzo solidne mycie, odkurzanie, itd. Następnie po wysuszeniu została "położona" na nią pasta lekkościerna, która doskonale zdała egzamin, usuwając wszelkie trudne zabrudzenia, włącznie z "asfaltowymi kropkami" z progów oraz dołów drzwi. Po spolerowaniu samochodu poszedł w ruch wosk (2 warstwy). Następnie po spolerowaniu wosku i odczekaniu ok. 2 godzin do pełnego utwardzenia powłoki przyszedł czas na nabłyszczacz (również 2 warstwy). Kolejne prace to kosmetyka wnętrza, mycie szyb itp. Co prawda do woskowania i polerowania chciałem użyć polerki, jednak stwierdziłem, że jeśli terapia to terapia - tak więc wszystki czynności zostały przeprowadzone ręcznie Po tych zabiegach Nuba wygląda niczym "funkiel nówka, nie śmigana" W czasie kolejnych "wolnych chwil" dostanie nowe zabezpieczenie antykorozyjne oraz pełne wygłuszenie wnętrza P.S Poniższe fotki nie oddają w pełni efektu, ale już "coś" widać Z drugiej strony w tym samochodzie nie bardzo jest co "naprawiać" gdyż po 5- letnim okresie użytkowania samochód legitymuje się astronomicznym wręcz przebiegiem, niecałych 40 tyś. km
Pozdrawiam - SpeedR |
Martinezzz Focus II Radom / Warszawa | 2004-05-24 21:53:01 Jak się będziesz w czerwcu strasznie stresował udostępnię Ci na zlocie swój samochód w celach relaksacyjnych P.S. Ta nuba wygląda jak u dealera na placu. Błysk. |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2004-05-24 21:54:18 Po dogłębnym przeczytaniu opisu prac SpeedR'a przy samochodzie, na myśl przychodzi mi pewien kawał:
Żyrafa do zajączka: Widzisz zając, ja jak się napiję wody to dzięki temu że mam tak długą szyję to czuję przez 5 minut jak spływa mi ta woda powoli do dołu, mogę się zachwycać zaspokajaniem pragenienia przez tak długi czas, czuć jej delikność i powab. Gdy zjem sobie soczystych liści z gałęzi to dłużej czuję ich sytość i zniewalający smak. Na co zajączek do żyrafy: Ty, żyrafa, a rzygałaś kiedyś?? Przyszło mi to na myśl po przeczytaniu opisu tak żmudnej pracy. Teraz pozostało tylko modlić się chociaż o 2 miesiące suszy Oczywiście przemawia przeze mnie zazdrość i już kieruję "ważne ale to zaj..ście ważne pytanie" do SpeedR'a - jakimi środkami się posługiwałeś, jakiego nabłyszczacza użyłeś??!! Pozdrawiam, slayter |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2004-05-24 22:28:04
Muszę się zgodzić. Nawet moja 2 lepsza połowa zauważyła wstawione obramówki i wypucowany samochód w sobotę. Nie ma to jak błyszczący samochód i jazda w deszczu, 2 godziny po jego odstawieniu na "struża w Boże Ciało". |
SpeedR Była biała lodówka, ... Wawa/ Perth (Aussie) | 2004-05-24 22:44:09
He, he. Susza jest mi zbędna. Akurat to autko praktycznie cały czas stoi w garażu i służy nam z reguły do okazjonalnych wypadów na działkę czy w góry. No, czasem do marketu się człowiek przejedzie Natomiast, co do "środków czyszczących" w kwestii nabłyszczania oraz ostatecznego "szlifu" dla lakieru uznaję przede wszystkim preparaty Turtle (czy bardziej po polskiemu - żółwia) Natomiast w kwestii zastosowanego TU wosku, to przyznam, że doskonale sprawdza się Plastmal. Jakiś czas temu na rynku było sporo podróbek Plastmala z czego większość nie nadawała siedo niczego, a już napewno nie do woskowania samochodu. Obecnie sytuacja się odmieniła i na rynku spotykane są w większości przypadków oryginalne produkty Plastmala, naprawdę dobrej jakości Wracając jednak do nabłyszczacza, środek nazywa się Gloss Guard i ma konsystencję "zabielanej wody". Nakłada się bardzo prosto (poleruje również) a efekt po tym... miodzio
Zgadza się. Jak to mawiają ... "Gdy SpeedR wyszedł na dwór i spojrzał na swoje dzieło, zapłakał. Gdyż nie zostało już nic do nawoskowania"
... tiaaaa. Mnie niestety zostaje własna sadysfakcja Pozdrawiam - SpeedR |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2004-05-24 22:49:07 No to już wiemy jakimi chemikaliami będzie przez całą sobotę nacierał swój samochód Tomek.
Co się tyczy plastmala to przy Centrum Expo (nie pamiętam ulicy) jest hurtownia czy coś w tym stylu z kosmetykami plastmala. Pozdrawiam, slayter |
slayter Member Klubu Espero Espero TOTAL SERIA Warszawa | 2004-05-24 23:04:56 Gdy chodziłem do liceum to w wakacje pracowałem na myjni samochodowej (dla wtajemniczonych - przy basenie na Inflanckiej). Po takiej pracy, do mycia samochodu ojca zabierałem się jak pies za jeża |