MotoNews.pl
  

Sprzęgło - Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ponieważ w czasie ruszania na zimnym silniku szarpie pojazdem w jednym serwisie zdiagnozowano mi, że do wymiany jest sprzęgło. Facet zaciągnął ręczny hamulec i puszczał sprzęgło prawie do końca silnki nie gasł, ani nie ruszał. Sprzęgło od początku chodzi mi bardzo ciężko, ale ja traktuję to jak sport.

1) Czy warto jechać gdzie indziej, aby się upewnić czy naprawdę konieczny jest taki wydatek, czy to są wystarczające objawy?


2) Jeśli już wymieniać to jakie sprzęgło wybrać? (Carina E, 1.6)

Ceny:
A) ASO Toyoty - docisk: 440, tarcze: 335 łożysko: 185.
Razem 960 zł

B) AISIN (jakaś dalekowschodnia firma) - komplet sprzęgła (tarcze+łożysko+docisk): 817 zł

C) Valeo - komplet 749 zł

D) SACHS - komplet 991 zł


3) Czy ktoś wie jaki jest wiek życia takiego sprzęgła (w kilometrach lub latach)?

Chciałbym, aby mi chodziło miękko, gdyż inaczej moja żona nigdy nie zacznie jeździć. Obecnie przęłączanie biegów traktuję jako pobyt na siłowni.
  
 
Ja wsadziłem do swojej jakiś komplet z JC. Kazałem warsztatowi zakupić "to droższe". Podobno japońskie, więc chyba AISIN ?
Póki co mam zrobione na nim 40kkm i cały czas pięknie chodzi
Na pewno to nie jest Valeo ani Sachs.
Pozdro.
  
 
2004-05-20 23:24:41, Lew2 pisze:
1) Czy warto jechać gdzie indziej, aby się upewnić czy naprawdę konieczny jest taki wydatek, czy to są wystarczające objawy?

->Absolutnie wystarczajace objawy do wymiany sprzegla

2) Jeśli już wymieniać to jakie sprzęgło wybrać? (Carina E, 1.6)

ja bym wybral najtansze markowe -napewno nie ASO, bo to pewnie ktoras z wymienionych marek ze stempelkiem Toyota

3) Czy ktoś wie jaki jest wiek życia takiego sprzęgła (w kilometrach lub latach)?

b. dlugi co najmniej 200tys i wiele lat ale duzo zalezy od stylu jazdy. ja wymienilem po 260tys i wcale jeszcze nie bylo tak zle, tylko pedal ciezko chodzil ale zero poslizgu.
  
 
Przy wymianie sprzęgła warto też wymienić uszczelniacz wału, bo nawet jeśli trzyma to niedługo puści (po takim przebiegu) i znowu zapłacisz za robotę taką samą jak przy wymianie sprzęgła.

Po wymianie będzie chodził bardzo miękko
  
 
Cytat:
2004-05-20 23:24:41, Lew2 pisze:
Ponieważ w czasie ruszania na zimnym silniku szarpie pojazdem w jednym serwisie zdiagnozowano mi, że do wymiany jest sprzęgło. Facet zaciągnął ręczny hamulec i puszczał sprzęgło prawie do końca silnki nie gasł, ani nie ruszał. Sprzęgło od początku chodzi mi bardzo ciężko, ale ja traktuję to jak sport.

1) Czy warto jechać gdzie indziej, aby się upewnić czy naprawdę konieczny jest taki wydatek, czy to są wystarczające objawy?


2) Jeśli już wymieniać to jakie sprzęgło wybrać? (Carina E, 1.6)

Ceny:
A) ASO Toyoty - docisk: 440, tarcze: 335 łożysko: 185.
Razem 960 zł

B) AISIN (jakaś dalekowschodnia firma) - komplet sprzęgła (tarcze+łożysko+docisk): 817 zł

C) Valeo - komplet 749 zł

D) SACHS - komplet 991 zł


3) Czy ktoś wie jaki jest wiek życia takiego sprzęgła (w kilometrach lub latach)?

Chciałbym, aby mi chodziło miękko, gdyż inaczej moja żona nigdy nie zacznie jeździć. Obecnie przęłączanie biegów traktuję jako pobyt na siłowni.


sprzeglo u mnie 170kkm, Nie kupuj komplentego sprzegła!
koszt tarcza 200zł, łożysko 100zł( docisk ktorego nie musialem wymieniac bo był w bdb stanie ca.100zł) wymiana 60zł jakie kosmizne ceny sprzegieł
  
 
kurcze a jak najprosciej zdiagnozowac ze sprzegło lub docisk padło ??
  
 
To się pozmieniało bo na początku maja za sprzęgiełko AISIN trzeba było wypałacić w mnie w Płocku 550 PLN. Skąd dzisiaj 817 PLN?
Ja mam na autku ponad 260 tyś i jeszcze sprzęgiełko oryginałek ale faktycznie już szarpie przy ruszaniu!
  
 
Znalazłem coś takiego, że firma Toyota jest klientem firmy
Aisin Takaoka Co., Ltd.

Jest prawdopodobne, że dotyczy do sprzęgieł.
  
 
u mnie poprzedni własciciel zmieniał sprzegło przy 45000 a teraz jeżdzi ok przynajmniej tak mi sie wydaje
  
 
Jezeli masz carine japońską to AISIN = TOYOTA, jezeli masz angielską to oryginalne sprzegło robi valeo. W obu wypadkach jednoznacznie najlepsze jest Aisin (jezeli masz UK nie mozesz mieszac części - musisz zmienic cały komplet) pozdrawiam
  
 
serwisSJ:
już któryś raz z kolei widzę, że kolega naprawdę zna się na rzeczy. Hobby czy faktycznie pracujesz w serwisie?

To prawda - najlepszy wybór to AISIN. Sachs też nie będzie najgorszym wyborem, jedyny problem to to, że sporadycznie można się spotkać z sytuacją kiedy poszczególne elementy kompletu Sachsa nie korespondują do końca z nie wymienianymi elementami auta szczegónie w wersji UK. Np. predefiniowane do danego modelu docisk i tarcza pasują idealnie a łożysko będące w komplecie za cholerę nie chce się wpasować w uchwyt
Cena 900 PLN za Sachsa wydaje mi się wygórowana. Bez problemu dostaniesz gdzie indziej 750 PLN za komplet (łożysko, docisk, sprzęgło).
Jeżeli docisk jest w dobrym stanie faktycznie można by go nie wymieniać aczkolwiek jest to bardziej niż zalecane. Jeżeli nie wymienieasz docisku to dobierz identyczną tarczę (ten sam model, producent itd) jaką masz teraz.
  
 
serwisSJ, to chyba jest nasz ulubiony serwis w Małopolsce w Zgłobicach. Polecił go mi Orion76:

Sikora serwis

Zobacz na polecane warsztaty.
Ja już tam raz byłem i wyniosłęm bardzo pozytywne wrażenia (szybkie, sprawne i tanie usunięcie usterki).

Nie chcę zapeszać, ale wygląda na to, że pojadę tam z moim sprzęgłem również. Trochę kawałek z Krakowa, ale się opłaca.
  
 
Micaj... i hobby i praca na codzien. Ogolnie wszystko fajnie, tylko nie wynoscie niektórych informacji z tego forum "na zewnątrz" bo tacy jak ja pozostaniemy niedługo bez pracy , niekiedy informacje sa scisle tajne pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-05-22 00:56:58, bisua pisze:
kurcze a jak najprosciej zdiagnozowac ze sprzegło lub docisk padło ??


docisk przyciska tarcze sprzęgła( wtedy ślizga ci się ) łożysko zazwyczaj też idze w parze do wymiany, częsci kupowałem btw z JC (auto-marpo we wroc)
  
 
Cytat:
2004-05-24 18:01:07, serwisSJ pisze:
bo tacy jak ja pozostaniemy niedługo bez pracy ,




Myślę, że nie. Ja bym przynajmniej nie chciał, żeby dobre serwisy bankrutowały, a złodzieje i cwaniacy robili kasę. Załóżmy hipotetycznie, że wiem wszystko teoretycznie co i jak należy zrobić, mam pełną dokumentację i wiem skąd brać dobre części w rozsądnej cenie.

Pozostaje wtedy jeszcze:

1) Muszę kupić różne narzędzia, poczynając od podnośnika samochodu. Bez odpowiednich narzędzi nie zrobię niczego, a na pewno nie zrobię tego dobrze. Do każdego podzespołu w samochodzie są specjalizowane narzędzia. A mnie jak robię coś koło samochodu raz na kilka miesięcy się to nie opłaca. Serwis ma jedno narzędzie, którem obsługuje dziesiątki klientów.

2) Nawet jakbym miał pełno urządzeń, to pozostaje jeszcze kwestia praktyki i szybkości pracy. Jeśli ja robię to jeden jedyny raz przy moim samochodzie to zajmie mi to 6 godzin, a serwisowi,
który to robi codziennie zajmie 1 godzinę. Stracę na to dużo czasu,
a jeszcze jak mi coś wypadnie jakaś sprężyna, pęknie jakaś śrubka to wtedy...

Dlatego ja mam swój zawód w którym się specjalizuję i chcę zapłacić warsztatowi, żeby mi uczciwie i solidnie zrobił. Nie lubię takiego dziadostwa. Albo robię coś porządnie, ale się za to nie biorę.
  
 
prawdziwych fachowcó jest wciaż za mało wiec spoko serwis JC