No i mam w końcu maldonka:)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj kupiłem swój pierwszy wóz
Maluch. Rocznik 85, silnik po remoncie, blachówka ok tylko troszke na przednich nadkolach chwyta rdza, ale prawie tego nie widać(zakonserwować i spoko). Zepsutych jest pare rzeczy, ale dziś i jutro będe to robił(mechanizmy opuszczania szyb, linka od ssania, żarówki od tylnego kierunkowskazu i stopu itp.)

Mam do Was takie małer pytanko. Coś mi się dzieje ze światłami, a mianowicie nie świecą światła mijania. Zapalają się tylko jak mocno skręcę kierownicę w prawo. Nie wiem naprawdę co się dzieje. Pomóżcie pliiizzzz.

Pozdrawiam
  
 
Wajcha kierunków itp jest zepsuta.
Ta co włacza swiatła , spryskiwacze itp - ona lubi padac i takie efekt .
A masz klakson ??? Zwykle on tez daje ciała przy okazji.
  
 
Klaksonu nie mam w ogóle Chodzi Ci o ten kombajn od migaczy, długich i wycieraczek? Dodam że jak kręce kierownicą to w bagażniku przy tych kabelkach cos tak jakby nie stykało(jakieś zwarcia).

Pozdrawiam

P.S. fotki wrzuce później bo na razie nie mam dostępu do cyfrówki