Problemy ze skrzynią biegów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam Poldka, Atu Plus 98r, 110 000 przebigu. Skrzynia biegów na luzie wydaje takie odgłosy jakby tam nasypało kamieni, po staniu w korku makabra oprócz tego wszystko z biegami ok. To mój pierwszy Poldek... Czy ktoś mi pomoże GG[LIST]
 
 
Łożysko wałka sprzęgłowego lub oporowe (raczej to pierwsze)
Hmm - ja mam 3 poldasa i w sumie to tak po 100 tys (jazda w 90% miasto cieżkie) to w każdym zaczynało się dziać podobnie

Woj-o
 
 
Pewnie łożysko na wale sprzegłowym i głowne ... synchronizatory tez pewnie poszły skoro biegi zle wchodzą (z problemem )
Pojedz sobie na giełde , mozna kupić cała od 150-200pln
  
 
Po 100 000 przydało by się wymienić łożyska i synchronizatory roboty na 1 dzień pamiętaj o łożysku w wale ono też potrafi dostarczyć problemów kosztuje 6 zeta ale trzeba zdjąć sprzęgło i dorobić wałek do wybicia go , przez to dziadostwo musiałem wyjmować skrzynię dwa razy i uważaj na łożyska po wymianie nie masz gwarancji że nie będą chuczały ( u mnie nadal słychać łożysko na wałku sprzęgłowym a kupowałem je w sklepie fabrycznym )

Pozdrawiam ROBACZEK
  
 
siema te odglosy to napewno lozysko oporowe ale sprawdz na wloaczonym silniku wez na luz niewciskajac pedalu sprzegla powinien byc slyzalny ten dzwiek a nastepnie wcisnij sprzeglo powinno byc cicho i jak tak jest to 100% lozysko oporowe
  
 
Ludzie !!!!! Pomogło to było łożysko oporowe. Wszystkim, którzy mi pomogli wielkie dzięki.
 
 
Warto żyć dla takich chwil.
  
 
Cytat:
2002-12-31 14:51:10, Mach pisze:
Warto żyć dla takich chwil.



Machu - ty to masz refleks
  
 
Lepiej późno niz wcale
  
 
Po to jesteśmy by pomagać...
  
 
Odnawiam wątek bo skrzynia mi zaczyna kaprysić.
Zaczęło sie któregoś słonecznego poranka tak:
Poniedziałek 6:00 rano, chcę jechać do roboty, palę wóz wrzucam wsteczny i .... nic z tego.
Słyszę zgrzyt zębów, w środku wszystko się obraca, pracuje .. Przekładam jedynkę, dwójkę, wchodzą pięknie bez zająknięcia ... wchodzi wsteczny cofam, jadę, dzień mamy piękny skrzynia chodzi idealnie. Jadę, cofam no miodzio nawet zapomniałem o usterce.

Wtorek 6:00 rano, chcę jechać do roboty, palę wóz wrzucam wsteczny i ... nic z tego. Słyszę zgrzyt zębów, w środku wszystko się obraca, pracuje ..
Przekładam jedynkę, dwójkę, wchodzą pięknie bez zająknięcia ... wchodzi wsteczny cofam, jadę, dzień mamy piękny skrzynia chodzi idealnie. Jadę, cofam no miodzio nawet zapomniałem o usterce.

Środa 6:00 rano, chcę jechać do roboty, palę wóz wrzucam wsteczny i ... nic z tego. Słyszę zgrzyt zębów, w środku wszystko się obraca, pracuje ..
Przekładam jedynkę, dwójkę ...

Poradźcie cos bo zgłupiałem. poza tym skrzynia pracuje pięknie, nawet zapominam o jej istnieniu, delikatnie szumi wieczorem do snu ... no wiecie ...


[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2004-05-23 10:59:27 ]
  
 
Czy jest możliwe żeby do środka coś wpadło? np bezpiecznik powiedzmy przez przetarte gumowe uszczelniacze od góry ?