Masiakra

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
wlasnie wrocilem do domciu z niezlej akcji.
zjarala nam sie redakcja.
no moze niecala, ale w dosc istotnej czesci. Padam z nog, ale sporo udalo sie uratowac, strazacy nawet za wiele nie polali.
wszystko za to czarne i capi nieziemsko (ja tez).
jutro napisze wiecej....
masiakra normalnie - w srodku sajgon i czeczenia. A ludziska mieli niezle widowisko - w okolicy pare ogrodkow piwnych.
przyczny - prawdopodobnie instalacja, moze komputer??? od dzis wylaczam kompa na noc - nie ma bata. strzezonego........
  
 
Witam
wazne że nic się nikomu nie stało, mam nadzieję że mieliście jakieś kopie zawartosci kompów poza pożarem?
Hmmmm... powiadasz komputer?.. to możliwe, te z zasilacami ATX nawet w stanie wyłaczonym, o ile nie wyłaczyłeś z listwy czy z sieci są ciągle pod napięciem, układy czuwania w tych zasilaczach to ich słaba strona, potrafią narobić niezłego zamieszania..
Ja swój wyłaczam na noc
  
 
Witam
wazne że nic się nikomu nie stało, mam nadzieję że mieliście jakieś kopie zawartosci kompów poza pożarem?
Hmmmm... powiadasz komputer?.. to możliwe, te z zasilacami ATX nawet w stanie wyłaczonym, o ile nie wyłaczyłeś z listwy czy z sieci są ciągle pod napięciem, układy czuwania w tych zasilaczach to ich słaba strona, potrafią narobić niezłego zamieszania..
Ja swój wyłaczam na noc
  
 
Witam
wazne że nic się nikomu nie stało, mam nadzieję że mieliście jakieś kopie zawartosci kompów poza pożarem?
Hmmmm... powiadasz komputer?.. to możliwe, te z zasilacami ATX nawet w stanie wyłaczonym, o ile nie wyłaczyłeś z listwy czy z sieci są ciągle pod napięciem, układy czuwania w tych zasilaczach to ich słaba strona, potrafią narobić niezłego zamieszania..
Ja swój wyłaczam na noc
  
 
Adasco - czy miało to miejsce na Piotrkowskiej około 22 ?
  
 
A czy te komputery miały chociaż jakieś porządne zasiłki? Czy zasiłki 250W firmy Krzak??

Najważniejsze,że nikt nie ucierpiał!!
  
 
Cytat:
2004-05-22 14:34:07, DeeJay pisze:
Adasco - czy miało to miejsce na Piotrkowskiej około 22 ?



noo dokladnie!

jak tylko uporamy sie z tym bajzlem zapodam fotki...
wszystko do wyj....
tynki, okna, instalacja...
i docelowo caly sprzet do wymiany. bo to co niespalone czy zalane to raz ze smierdzi, a dwa to pewnie niebawem sie posypie, wskutek zadymienia/zapylenia.
akurat komp ktory wywolal pozar byl dosc renomowanej firmy.
  
 
Mam nadzieję,że sprzęt był ubezpieczony i że nie macie dużych strat.
  
 
no pewnie. ale ubezpieczenie nie pokryje strat typu "niewykonana praca" z powodu ogolnego bajzlu i chwilowego braku lub malfunkcji sprzetu...
potworne opoznienia beda we wszystkim, a zanim odtworzy sie wszystkie"papierki"......

ale ze na pietrynie nikogo z kamera nie bylo to juz skandal.... tvn na przeciwko siedzi i chyba nawet dup nie podniesli..... a taki ladny ogien byl....
  
 
Tak sobie myślę,że może jednak rzeczywiście wyłącząc komputer na noc... Trochę mnie nastraszyłeś!
  
 
ja juz ZAWSZE wylaczam to co nie musi byc non-stop.

jutro zapowiada mi sie niezly sajgon.... trzeba by conieco pouruchamiac
  
 
Cytat:
2004-05-22 14:34:07, DeeJay pisze:
Adasco - czy miało to miejsce na Piotrkowskiej około 22 ?



A co... miałeś z tym cos wspólnego
  
 
Cytat:
Tak sobie myślę,że może jednak rzeczywiście wyłącząc komputer na noc... Trochę mnie nastraszyłeś!



Ja tez juz wylaczam po ostatnich moich doswiadczeniach z elektrownia - przyczyna pozaru wcale nie musi lezec po stronie instalacji albo sprzetu - wystarczy ze elektrownia bedzie sie bawila pracem waczajac i wylaczejac, albo na "0" spadnie im faza i w gniazdku bedziecie mieli 380 zamiast 220v. Raczej zaden sprzet tego nie wytrzyma. U mnie tak ostatnio zrobili i mialem pobudke o 5:30 - niestety komputer poszedl z dymem - jestem w trakcie oodzyskiwania odszkodowania - zlozylem reklamacje do stoenu, maja jeszcze tydzien na odpowiedz, ale cos czuje ze tak latwo nie bedzie i bede musial sie odwolywac gdzies dalej. Ale pozyjemy zobaczymy. Tak wiec panowie wylaczac wszystko co nie musi byc wlaczone do sieci - i bezpieczniej i oszczedniej.

Adasko - kondolencje - same straty - i materialne i moralne - troche czasu uplynie zanim wszystko wroci do normy.

  
 
adasco: zalaczam wyrazy wspolczucia..

ale jak juz piszemy o masakrach to i ja dorzuce swoja: bylem umowiony na 7:30 na rozmowe kwalifikacyjna w sprawie pracy...
podchodze do ladnej.. cyk.. pracuje.. dojezdzam do wyjazdu z osiedla.. zgasla.. i ni ch.. nie idzie jej odpalic.. godzina 7:10.. zadzwonilem po starsza.. jakims cudem nigdzie nie jechala - spoznilem sie 10 minut ale nic sie nie stalo..
potem poprosilem starsza zeby mnie podrzucila na chwilke do pracy bo musialem odebrac przesylke do mnie.. zaparkowala, ale jakis gosc chcial przejechac wiec wycofala troszke i przylozyla w cholerna blokade parkingowa.. straty - blacharz i lakiernik - 300zl

juz dzisiaj nigdzie z domu nie wylaze.. jeszcze tylko brakuje zeby komputer mi siadl.. ale wtedy to juz nie wiem.. biore cos na sen i do wyra bo jak na jeden dzien to juz bedzie za duzo...

mimo wszystko serdecznie pozdrawiam..
  
 
Radq, tylko jak mam moim rybom powiedzieć że przez noc nie będzie filtrowania i napowietrzania...
  
 
nuuu robi sie spokojniej. przyjechala firma likwidujaca szkody pozarowe i jestem pod wrazeniem ich dzialania.
ratuja okopcony i zalany sprzet, dokumenty...
myja wszsytko jakimis preparatami zabijajacymi smrodek....
nawet nie wiedzialem ,ze jest firma zyjaca tylko z kataklizmow.... maja naprawde ciekawe metody....

oto jeden z widoczkow

niezle, nie?
  
 
Oj nieprzyjemnie to wygląda...