WYMIENIŁEM SILNIK W MOIM 126P

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ech... czego się nie robi żeby ta wspaniała maszyna jeździła Pękły mi dwie szpile od głowicy. Kupiłem dwie od STARA 200 i dałem do przetoczenia. Dużo to nie pomogło, bo silnik nie miał mocy, palił jak smok, no i głowica znowu dostała. Jak wyjęliśmy z kumplem stary silnik, to olej uciekał gdzie tylko mógł. Wyrwałem dwa silniki za 150 zł. Jeden z papierami rocznik 1997 a drugi na części. Teraz po przełożeniu - różnica jak między niebem a ziemią Mam uszkodzoną skrzynię biegów (brak 1 biegu). Planuję ją wymienić ale narazie z kaską krucho. Teraz jak ruszam z dwójki na polnych drogach, to spokojnie mogę kręcić bączki
  
 
www.blog.pl
  
 
www.wzruszylamnietwojahistoria.com.pl
  
 
www.ale pojechana.prv.pl