MotoNews.pl
7 [127] Spalanie (silnik z Zastavy) (50416/0) - PT
  

[127] Spalanie (silnik z Zastavy)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam spory klopot ze swoim silnikiem.
Nie dawno wymienialismy pasek rozrzadu, zalozylismy elektroniczny modul zaplonowy, ustawilismy zaplon idelanie na 10 stopni. Krzemowy regenerowal gaznik i klapa.

Silnik w dalszym ciagu zre jak najbardziej wyglodniala bestia.
W tej chwili srednie spalanie ksztaltuje sie na poziomie 11 litrow na
miescie.

Staram sie go nie katowac a mimo to, spalanie jest nie do przyjecia.
Czy macie moze jakis pomysl?!
  
 
Cytat:
2004-05-25 09:00:13, satiz pisze:
Mam spory klopot ze swoim silnikiem.
Nie dawno wymienialismy pasek rozrzadu, zalozylismy elektroniczny modul zaplonowy, ustawilismy zaplon idelanie na 10 stopni. Krzemowy regenerowal gaznik i klapa.



Też miałem kiedyś Zastavę . W przypływie fantazji pojechałem na diagnostykę i po regulacji zamiast 9l/100 , jak dotychczas - wyszło mi 12,5!
Nie wiem jaki moduł zapłonowy włożyliście , natomiast ja miałem ( przy zapłonie z klasycznym przerywaczem ) swój patent . Regulowałem wyprzedzenie zapłonu na ucho : po nagrzaniu silnika do temperatury , kiedy włącza się już wentylator chłodnicy - rozpędzałem auto do 40 km/h i po wrzuceniu 4 biegu wdeptywałem gaz w podłogę - wsłuchiwałem się w klekot zaworów . Jak było cicho - można przyspieszyć zapłon , jak klekotały jak bocian - opóźnić . Drogą prób i błędów ustawiałem zapłon na granicy spalania stukowego i było dobrze! Oprócz tego obniżyłem o ~2 mm poziom paliwa w gaźniku w stosunku do poziomu zalecanego w książce i dopiero wtedy ustawiłem wolne obroty . Po takich operacjach diagnosta na przeglądzie nie mógł się nadziwić poziomem tlenku węgla , a na drodze w 4 osoby z bagażem autko było pomimo to w stanie przekroczyć 140 !
  
 
Witam!!!
Jak auto jezdzi???
czy jest dynamiczne???
Czy dymi z rury na czarno???
Jak regulowales gaznik???
mam ksiazke o zastavie,jak ja znajde wrzuce skan strony ze sposobem regulacji gaznika.....powinno pomoc...
pozdrawiam!!!!
  
 
HiHi widze Satiz ze szukasz pomocy ze wszystkich stron, na liscie dyskusyjnej w klubie ZASTAVY tyz proobowales, nio ale z tego co wiem to juz znalazles przyczyne , czy tak ...

POZDRAWIAM
  
 
Po regeneracji gaznika tyle ci pali?Mialem kiedys taki przypadek w 128,i co sie okazalo ,ze jest nierowny spod gaznikai ciagnal powietrze,auto chdzilo bardzo ladnie ale przez to mialo podkrecone paliwo dlatego tyle palilo.Sadze ,ze gaznik po regeneracji musial miec splanowany spod wiec moze dysze?
  
 
Nie regenerowałem cholera jasna bo się nie zgodziłeś tylko go wyczyściłem i nowe uszczelki wyrżnąłem Zdaje się że miałeś się zająć znalezieniem pływaka, bo wersja ze 126 się z lekka nie nadaje.


[1] [1] [1] Wszystko mnie dzisiaj wkurza!
  
 
Cytat:
2004-05-25 17:01:17, el_comendanto pisze:
Witam!!!
Jak auto jezdzi???
czy jest dynamiczne???
Czy dymi z rury na czarno???
Jak regulowales gaznik???
mam ksiazke o zastavie,jak ja znajde wrzuce skan strony ze sposobem regulacji gaznika.....powinno pomoc...
pozdrawiam!!!!



Z rury nie dymi na czarno. Za to nie wiem czy nie założyć drugiego tłumika na odmę Książkę o regulacji o dupę rozbić - pływak ze 126. Satiz masz moją książkę!
  
 
Mowisz o tlumiku plomieni???
Ja to zawsze wypieprzam,bo tam tylko syf sie zbiera i nic to nie daje....
Hmmmm....moze to wina plywaka fucktycznie???
Jak chcesz poszperam w czelusciach piwnicy....mam tam gaznik od Zastavki z peknieta obudowa....ale plywak powinien byc `OK...
Moze zawory maja zle luzy?????
  
 
El_comendanto gdyby Ci sie udalo to byloby suuuper.

Samochod jest nadwyraz dynamiczny, nie kopci, pali od strzalu, gdyby nie fakt zucycia paliwa bylbym chyab najszczesliwyszy pod sloncem. Bo generalnie musze przyznac,ze Krzemowy odwalil naprawde kawal dobrej roboty przy samochodzie i w tej chwili naprawde z czystym sumieniem mozna powiedziec,ze samochdo jedzi.

Co prawda Krzemowy jest czasem nerwowy (patrz kilak psostow nizej) ale generalnie dobrze sie z nim wspolpracuje.

Gaznik najpierw wstepone na "oko" regulowal Krzemowy, a potem juz na zmontowanym w samochodzie ustawialismy go pod blokiem i auto chodzilo idealnie.

Teraz ma dosc wysokie obroty jalowe i mimo,ze dosc mocno skrecilem srubke nie zrobilo to na nim wiekszego wrazenia.

W sobote sie wtym zajme.

El jak bedziesz mial chwile odezwij sie na GG to sie dogadamy odnosnie plywaka
  
 
Cytat:
2004-05-26 01:28:27, el_comendanto pisze:
Mowisz o tlumiku plomieni???
Ja to zawsze wypieprzam,bo tam tylko syf sie zbiera i nic to nie daje....
Hmmmm....moze to wina plywaka fucktycznie???
Jak chcesz poszperam w czelusciach piwnicy....mam tam gaznik od Zastavki z peknieta obudowa....ale plywak powinien byc `OK...
Moze zawory maja zle luzy?????



Nie mówię o tłumiku płomieni tylko o dodatkowym układzie wydechowym odprowadzającym kłęby spalin z odmy (czy raczej ) Zawory swoją drogą.