MotoNews.pl
  

20 KM wiecej dla naszych Toyotek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zobacz tutaj

  
 
A świstak siedzi bo zawijał...

Mi się podoba to:
Will this work with a TURBO KIT? Sorry this will not work with a TURBO KIT.

Promocji nie łączymy
  
 
Po pierwsze jakas śmieszna cena 8 USD??? Po drugie czy ktos sprawdzał to coś i czy naprawde do daje + 20 kucyków dla kazdego auta (łącznie z Yarisem 1.0)??? Po trzecie jak to zainstalowac i na jakiej podstawie to działa (nie jestem swietny z angielskiego)-tzn mniej więcej zrozumiałem zasade, ale skąd te 20!!! Koni-to bardzo duzo!!!
  
 
1. "Ustrojstwo" wtyka się w drogę sygnału podającego temperaturę zasysanego powietrza. Symuluje ono czujnik temperatury i okłamuje ECU mówiąc mu" JEST ZIMNO" . W wyniku tego silnik dostaje zwiększone dawki paliwa.
2. Kuku silnikowi nie zrobi ale benzyny spalisz więcej.
3. Nie wiadomo czy podaje stałą temperaturę czy tylko zaniża o stałą wartość-sądząc po cenie to pierwsze.
4. dobrze by był żeby to się dawało odłączać jednym pstryknięciem
5. A te 20 km to chyba dla ToYoty z 200 km silnikiem. Ja bym szacowała na kilka % w zależności od mocy silnika...
  
 
Cytat:
2004-05-31 15:45:58, Kafar pisze:
1. "Ustrojstwo" wtyka się w drogę sygnału podającego temperaturę zasysanego powietrza. Symuluje ono czujnik temperatury i okłamuje ECU mówiąc mu" JEST ZIMNO" . W wyniku tego silnik dostaje zwiększone dawki paliwa.
2. Kuku silnikowi nie zrobi ale benzyny spalisz więcej.
3. Nie wiadomo czy podaje stałą temperaturę czy tylko zaniża o stałą wartość-sądząc po cenie to pierwsze.
4. dobrze by był żeby to się dawało odłączać jednym pstryknięciem
5. A te 20 km to chyba dla ToYoty z 200 km silnikiem. Ja bym szacowała na kilka % w zależności od mocy silnika...




Pewnie masz racje, ale jak ktos nie przetestuje to sie nie dowiemy

Proponuje zlozyc sie na jakiegos uzywanego Yarka i na nim to przetestowac
  
 
Takie ustrojstwo kosztuje w polsce jakieś 10-30 groszy.
Idziesz do sklepu elektronicznego, kupujesz rezystor odpowiedniej wartości i wtykasz go zamiast czujnika temperatury powietrza. Po sprawie. Co najwyżej można się postarać i zabezpieczyć go dobrze przed wypadnięciem albo dorobić jakąś wtyczkę żeby pasowała w miejsce oryginału i tyle.
Do testowania nie trzeba kupować Yarka. Każdy może to na swoim sprawdzić. Niczym to nie grozi. Może za wyjątkiem dziury w budżecie przez nagłe zapotrzebowanie na paliwo
Pozdro.
  
 
Cytat:
2004-05-31 17:16:00, Perzan pisze:
...
Do testowania nie trzeba kupować Yarka. Każdy może to na swoim sprawdzić. Niczym to nie grozi. Może za wyjątkiem dziury w budżecie przez nagłe zapotrzebowanie na paliwo
Pozdro.




Acha - no to kto pierwszy na ochotnika?

Pozdro.
  
 
HEHEHE to każdy sam może zrobić to doswiadczenie nie kupując tego wynalazku. Jezeli wypniecie czujnik temp. powietrza to komputer "mysli" ze jest nieskonczenie niska temperatura i powinien wtedy nasz silnik miec z 50KM wiecej Gwarantuje kazdemu ze zmiany w pracy czy mocy sa niezauważalne, poniewaz czujnik temp. powietrza jest tylko korygujacym parametrem, co innego gdybysmy tak chciali oszukać czujnik temp. cieczy... no ale wtedy nie odpalimy samochodu bo go zaleje...
  
 
Cytat:
2004-05-31 18:40:30, serwisSJ pisze:
...
Jezeli wypniecie czujnik temp. powietrza to komputer "mysli" ze jest nieskonczenie niska temperatura i powinien wtedy nasz silnik miec z 50KM wiecej...



No to montujemy przelacznik na desce rozdzielczej i w razie potrzeby - wylaczamy czujnik temp. powietrza i ruuura!
  
 
Aha...gdyby zaświeciło sie check engine po tym doswiadczeniu to musicie jechac na serwis... Inaczej nie skasujecie usterki (oczywiscie w nowszych modelach) a to troche kosztuje
  
 
Cytat:
Aha...gdyby zaświeciło sie check engine po tym doswiadczeniu to musicie jechac na serwis... Inaczej nie skasujecie usterki (oczywiscie w nowszych modelach) a to troche kosztuje


da sie bez wizyty w serwisie
Więc spróbuje na chwilke w łykendzik i zdam relacje
  
 
No kolego carinaGTI, w Twojej na pewno sie da bo masz stary system (EFI 15A na 15s), ale co mają powiedziec ci, którzy maja autka po mniej wiecej 2001 z OBDII? (albo od '96 z usa)) Tez sie da?
  
 
Cytat:
2004-05-31 19:31:26, serwisSJ pisze:
No kolego carinaGTI, w Twojej na pewno sie da bo masz stary system (EFI 15A na 15s), ale co mają powiedziec ci, którzy maja autka po mniej wiecej 2001 z OBDII? (albo od '96 z usa)) Tez sie da?


nawet nie pozwalasz powkręcać - wstydź się i do kąta
  
 
Cytat:
...
Więc spróbuje na chwilke w łykendzik i zdam relacje



Z niecierpliwoscia czekamy na relacje
  
 
a nie lepiej kupić cosik takiego??
OT ale warto piekna corollka zpieknym silnikiem rodem z poznania

[ wiadomość edytowana przez: gosiek dnia 2004-05-31 20:03:14 ]
  
 
Nooo pięknie pięknie.
Sorry że tak nie na temat ale cieszę się bardzo że serwisSJ się zaangażował i daje na forum to co najlepsze czyli swoją wiedzę i doświadczenie.
Zapraszam do klubu na stałe - a wtedy będzie miał Pan sam u siebie dużą zniżkę
  
 
Cytat:
2004-05-31 19:08:47, beep pisze:
...
Jezeli wypniecie czujnik temp. powietrza to komputer "mysli" ze jest nieskonczenie niska temperatura i powinien wtedy nasz silnik miec z 50KM wiecej...

No to montujemy przelacznik na desce rozdzielczej i w razie potrzeby - wylaczamy czujnik temp. powietrza i ruuura!



Tylko po co? Normalnie silnik pracuje na mieszance A/F 14,7, co lubi katalizator, ale co nie jest optymalne z punktu widzenia mocy. Dlatego kiedy wciskamy gaz w podloge ECU przelewa silnik do okolo A/F 13, co powinno gwarantowac optymalne osiagi. Kiedy wlejemy jeszcze wiecej paliwa moc spadnie a zuzycie paliwa... sami wiecie.
W silnikach wolnossacych ograniczeniem jest raczej ilosc powietrza a nie paliwa, a jezeli sa rezerwy to nie wiecej niz 2-4%
  
 
LOL max. Równie dobrze można po prostu odłączyć czujnik temperatury w airboxie i nie zwracać uwagi na CEL. A w nagrodę za zamontowanie tego diwajsa macie spalanie jakbyście jechali ciągle na ssaniu, przelany motor, od cholery nagaru na silniku (remoncik po 100kkm anyone?) i zasyfione rury wydechowe, nie wspominając o tym, że auto nie ma szans przejść przeglądu, a finalnie... ogólny spadek mocy. Spadek, bo Toyoty wolnossące seryjnie jeżdżą z AFR w granicach 10:1, turbawki nawet 9:1, czyli silnik już i tak dostaje za dużo benzyny a za mało powietrza. Strojenie przeciętnego wolnossącego silnika Toyoty pod kątem AFR daje od 10 (7AFE) do nawet 25 (3SGE) koni mechanicznych, tyle, że mieszanki się nie wzbogaca tylko ZUBAŻA. Bo największa moc w silniku N/A występuje przy AFR 12,5:1, a najczystsze spalanie przy wspomnianym 14,7:1. Oczywiście po takim strojeniu dawki paliwa trzeba do tego odpowiednio ustawić zapłon.
Tym gównem zapłonu ustawić się nie da, komputer myśli, że na dworze jest lodowato więc przyspiesza zapłon i daje więcej paliwa - efektem jest jedynie odczuwalny wzrost momentu obrotowego przy niskich obrotach - tak do 3000. A powyżej paliwo nie może się spalić (bo jest go za dużo) i szlag trafił oszczędności a silnik natychmiast mułowacieje, plus bonusy o których wspominałem na początku.
Kolejny przykład (po magnetyzerach i strumiennicy), że ludzie wciąż nabierają się na "można tanio i szybko". Tanio i szybko to można umrzeć w Iraku.


[ wiadomość edytowana przez: hwojtek dnia 2004-06-02 14:38:34 ]
  
 
SerwisSJ - jesteś pewien, że po 2001 ?
Ja mam wersję made in Japan z 02.1997 i też już musiałbym się do komputerka podpinać
  
 
Cytat:
2004-06-02 15:06:38, Lwiecz01 pisze:
SerwisSJ - jesteś pewien, że po 2001 ?
Ja mam wersję made in Japan z 02.1997 i też już musiałbym się do komputerka podpinać


Na 100% pewien w tym silniku nie musisz jezdzic na komputer, skasowac check engine wystarczy wyciągnąć odpowiedni bezpiecznik