| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Tony Miłośnik FSO ![]() Seicento Poznań | 2004-05-29 23:59:13 Witam!
Wiem, że temat wątku kontrowersyjny, ale miałem niedawno (nie)przyjemność spotkać dawno nie widzianego znajomego i rozmowa, w momencie jak zeszliśmy na temat aut, wyglądała mniej więcej tak: ... (znajomy): no ja teraz latam audikiem A6 2.5 TDi '99 rocznik. A Ty? dalej bujasz się beemą ? (ja): nie, teraz mam poloneza. (z): żartujesz! dostałeś go w spadku po dziadku ? (smiech) (j): nie, kupiłem (z): a beema co ? rozbiłeś czy ukradli ? (j): nie, sprzedałem (z): ooo, w firmie się nie układa ?? (szyderczy śmiech) (j): (lekko poirytowany) - układa się zajebiście, po prostu... (z): (przerwał mi) - to na h*j Ci polonez ? (megabezgraniczne zdziwienie) (j): bo lubię... W tym momencie mój znajomy zaczął się strasznie spieszyć na pociąg, wyrażając jednocześnie swą troskę o mój stan zdrowia (zapewne psychicznego). Odszedł, pozostawiając mnie w zadumie. No właśnie. Jeździmy poldkami/fiatami bo lubimy, czy dlatego że czasy ciężkie i nie ma kasy na auta "zachodnie" ? Czy jeździmy nimi z konieczności, dorabiając do tego ideologię, czy rzeczywiście uznajemy polską motoryzację, mimo jej wad, za jedyną słuszną ? Wiem że wsadzam kij w mrowisko, ale mój (pseudo)znajomy spowodował że mi gul skoczył i dał troszeczkę do myślenia... Pozdrawiam Tony ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. |
Nomad Miłośnik FSO Wspomnienie po Gdańsk | 2004-05-30 00:11:48
Hmmm... 1.Bo lubimy... 2.Bo nas nie stać na porządne zachodnie auto i na fso, jednocześnie 3.Ja np. wpakowałem w fiata tyle kasy że mógłbym mieć starszego VW czy cuś... tylko że: a) musiałbym i tak władować w niego kupe kasy... b) w chwili obecnej mój fiacik objeżdza wiele "lepsiejszych" zachodnich aut 4. A tak naprawde to moim marzeniem jest wygrać w totka i po qpieniu domu, auta na codzień itd... pojechać z fiacikiem na zachód np do USA i zamówić u nich auto o wyglądzie fiacika ew. po lekkim tuningu optycznym, za to z mocą typową dla np. Corvetty czy nowych Mustangów |
JACU626 Miłośnik FSO BIAŁY CZARNY SREBRNY ... TSA - RTA | 2004-05-30 00:32:02 Hmmmm
- - - Bo miałem kiedyś taki i kupiłem go od złomiarzy gdzie na pewno poszedł by na żyletki - - Bo chcę mieć autko które bedzie odjeżdzać inne na światłach i nie wyróżniające sie na pierwszy rzut oka. - - Nie będę wiele pisał bo długich postów nikt nie czyta ale jak mówie znajomym że kupiłem df to wszyscy myśla że zwariowałem " z mazdy ma df, a klime i webasto tam tez będziesz miał?" I h.. im z tego ze będzie tam środek hondy prelude, welurowe boczki i parapety drzwi oni wolą nową fiabie lub miartiza A starczy qu-wa juz bo musze sie nauczyć lakierować (narazie czytam) do środy bo maluje fiacika. A zapomniałem webasto juz lezy w pudełku [ wiadomość edytowana przez: JACU626 dnia 2004-05-30 00:36:23 ] |
Dunix Fiat 125p Lublin | 2004-05-30 00:35:38 Jak bym miał kase to pewnie jeździł bym czymś innym....Fiacika też bym miał ale na niedziele i święta |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-05-30 00:41:49 Poloneza kupiłem prawie "przypadkiem" ale jak już kupi.lem to się do niego przekonałem i dobrze nam razem |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2004-05-30 00:43:59
Dokładnie takie same odczucia. Portfel nie cierpi, przyjemnie się jeździ. LIMO jednym słowem |
dr_przemek Miłośnik FSO FSO125p/Uno1.4i.e.S Warszawa - Bielany | 2004-05-30 00:48:20 Kupiłem 12-letniego fiata ze zdrową blachą, po tym jak okazało się że 7- letniego malucha podstępnie zjada rdza. Od rodziców kolegi ze studiów; okazja to nie była na pewno jeżeli chodzi o cenę ale bdb stan sprawił, że szybko zapomniałem o przepłaconych 300 zł, choć wtedy to była suma dla mnie istotna. Minęło 5 lat, a ja nadal nim jeżdżę... Im dłużej, tym bardziej go lubię. Nie psuje się, bo to dobry egzemplarz, nie ukradli jeszcze bo stoi na strzeżonym parkingu. Kupno czegoś innego na razie mi do głowy nie przychodzi, chyba że jakis kolejny fiat... Być może teraz byłbym w stanie sprawic sobie jakieś zachodnie, kilkuletnie cudo, tylko po co mi kłopoty i wydatki? |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-05-30 00:55:03
Ruda cały czas pod kontrolą i dzielnie sie trzymam póki co |
MAJCHAL Miłośnik FSO Polonez Caro Poznań | 2004-05-30 01:38:30 W moim przypadku to sprawa ma się następująco. Ja lubię Poldki i DF. Na nich się uczyłem jeździź, i w zasadzie cały czas nimi jeżdże ( prywatnie bo jeźdzę tez innymi ). A dlaczego? Po trosze dlatego ze mnie stać na ten samochód i nie musze brać rat i kredytów, których nienawidzę. Koszty eksploatacji są w miarę sensowne, samochód w miarę bezpieczny itp itd. Ogólnie lubie go
Gdybym miał sianko to pewnie kupiłbym coś innego jako drugi samochód, jednak chciałbym mieć fiacika klasyka i/lub coupe poldzia. Jak miałbym sianko to były to cacka, a drugi samochód ( pewnie Saab, albo Volvo ) to do jeżdzenia na trasy i służbowo, a FSO dla przyjemności, od święta, i żeby się spotkać z wami Nie czarujmy się kiedyś staniemy przed dylematem czy opłaca się jeszcze inwestować w samochód, a wtedy zostaną znajomości i przyjaźnie z klubu. Poldek/DF może i zgnije, ale mam nadzieję że nasza znajomośc NIE. Kończę bo brzmi to strasznie pompatycznie |
Race_D Miłośnik FSO FSO SPORT Sin City... Bydgoszcz | 2004-05-30 02:14:57 1. Ma zajebistą linie, duużo chromów, => RWD <=!
2. Nie stać mnie na razie na nic innego o porównywalnych parametrach (sporo miejsca, dynamika do przeżycia). Malucha bym nie chciał bo nigdy nie wiem gdzie szukać brakującej połowy silnika 3. Tanie części i prostota konstrukcji - wszystkie naprawy i modyfikacje we własnym zakresie. 4. Jak go rozwale to wiele nie strace (poza tym że zajebisty samochód którego by mi było strasznie żal). 5. Już niedługo wartość Kantów będzie rosła dość znacznie gdy będzie ich mało. Mam zamiar nazbierać możliwie najwięcej egzemplarzy - co lepsze do kolekcji, gorsze na dawców części/eksperymenty Nie wiem co można lubić w Poldku Caro i nowszych (nie bić, poprostu zwykłe mnie jakoś nie kręcą) i nie wnikam. Borewicze, przejściówki to mi się widzą nawet. Co kto lubi jego sprawa Jak zarobie troche kasy to na codzień sprawie sobie coś nowszego, zachodniego (najchętniej jakąś starszą BMW 750iL z full wypasem |
Tony Miłośnik FSO ![]() Seicento Poznań | 2004-05-30 02:20:13
Majchal jak zwykle trafnie podsumował. Też zastanawiam się co się stanie z moim zamiłowaniem do aut FSO w momencie kiedy znacząco poprawi się moja sytuacja materialna. Na pewno nie pójdzie w odstawkę. Jak na razie jestem świeżonka klubowa, ale miałem okazję poznać kilkudziesięciu klubowiczów i wiem że nie mam ochoty rozstawać się z nimi ani z pasją która wiąże nas wszystkich. Jestem pewien, że niezależnie od tego co się stanie, jakieś auto produkcji FSO będę posiadał, choć niekoniecznie będzie moim autem na codzień. Ale to melodia przyszłości... Pozdrawiam Tony ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. [ wiadomość edytowana przez: tony dnia 2004-05-30 02:28:01 ] |
thaniel Miłośnik FSO Fiat Siena/Opel Astra Warszawa - Natolin | 2004-05-30 02:34:00 Ja tez jezdze bo lubie. Byly takie czasy ze moglem sobie kupic duzo "lepsza" fure ale po co jak podek nie robi niespodzianek i dobrez sie nim jezdzi.
Od jakiegos czasu jednak mam dylemat bo bede potrzebowal wiecej mocy i dylemat polega na tym czy robic swapa na 2jke czy szukac czegos innego. Szukanie nie jest takie latwe po na polu zostaje nie duzo aut po tym co powiedziel Race_D - musi byc RWD przegladalem juz 200sx, rekiny, escorty (te RWD) teraz rozgladam sie za capri ale i tak pewnie zostanie podek ze swpaem na 2jke. Pozatym kolega ktory zadal to pytanie juz w pewnej czesci sam na nie odpowiedzial - dlaczego Bo ten twoj kumpl mimo ze sobie kupil to audi (pewnie na raty, znam takich) to nie stac go na jazde i poszedl jak sam powiedziales do pociagu pozdr |
Tony Miłośnik FSO ![]() Seicento Poznań | 2004-05-30 02:40:17
Ten koleś jest typowym burakiem i pewnych rzeczy nie zrozumie, chociażby mu takim młotkiem tłumaczyć. Rzecz w tym, że sprowokował mnie do przemyśleń. A jechał do warszawy i akurat tu go rozumiem - intercity do wawki to jedyne połączenie kolejowe, które przedkładam nad jazdę autem.
Pozdrawiam Tony ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. |
thaniel Miłośnik FSO Fiat Siena/Opel Astra Warszawa - Natolin | 2004-05-30 02:44:06 E ja wole poldkiem taniej wychodzi np z wawy do bbialej intercity kosztuje kolo 100zl + miejscowka poldkiem dojade za 50 no dobra 60 zl pozdr |
Tony Miłośnik FSO ![]() Seicento Poznań | 2004-05-30 02:50:07
Jeśli masz poldka na podtlenku LPG to tak. Ja mam wersję benzynową, bez możlwości stosowania alternatywnych źródeł energii Pozdrawiam Tony ----------------- Może i stary, ale za to brzydki. |
thaniel Miłośnik FSO Fiat Siena/Opel Astra Warszawa - Natolin | 2004-05-30 03:00:44 Troche jeszcze zrobie OT
No fakt bez jak jezdzisz tylko na alternatywnym zrodle zasilania ten labirynt to przesada nie jest tak zle pozdr |