Zbita szyba ;(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Chcialbym sie wyzalic - jakis skur.... stlokl mi przednia szybe (a raczej zrobil wielkiego pajaczka). Dostalem jakas metalowa tulejka . Jakbym dorwal to bym zabil chyba gnoja. Dzwonilem na policje dwa razy ale tym lajzom nie chcialo sie nawet ruszyc tylko zwodzili mnie ze zaraz kogos wysla. Siedzialem na dworzu i czekalem jak ta pipa przez 2h ale i tak nikt sie nie zjawil.
No a dzis pojechalem kupic szybe to za szklo + montaz, zabulilem 190... Tragedia
  
 
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...Teraz masz super widoczność i Ci się na drobnych uszkodzeniach nie rozprasza światło. Ja miałem całą szybę , a wymieniłem bo coraz mniej w nocy było widać.
  
 
Tak czy inaczej to smutne jakich debili rodzi nasza ojczysta ziemia!!!!!

No, ale masz nówkę szybkę i super widoczność - pozazdrościć, bo moja jest też już lekko porysowana - zima robi swoje.
  
 
W sumie to rzeczywiscie widocznosc dobra, ale jak pomysle ze za ta kase to juz bym mial pol sprzegla to mnie nosic zaczyna A na dodatek zbliza sie przeglad i trza zaplacic OC jeszcze Bardzo mi zal tej kasy
  
 
a ja bym sirdalowi o ta szybe łeb rozpie*****toz wiecie co mogło sie stac jak by koledze odłamki poleciały np do oczu???? albo gdyby jechał dosc szybko? cała rados ze nic mu sie nie stało a tego mamejca co rzucił ta tulejke to qwa na pal i łada ciagnac moze by inni pomysleli czasem!!!!!
Radiance wielkie Fuck dla tego człenia i dla panów psów bo oni sa WSZEDZIE TYLKO NIE TAM GDZIE ICH NAPRAWDE SIE POTRZEBUJE cos o tym wiem...bo to w lublinie gina studenci...eh
ale nie martw sie kasa w błoto nie poszła ani tez przepita nie była


pozdrawiam myslacych
  
 
Nie napisalem, ale stalo sie to na podworku. Jakis gnoj lazil po dachach i pewnie chcial sprawdzic czy szybe da sie wybic Jakbym wtedy cos robil w garazu to, jakbym dorwal to wlasna matka by go nie poznala . Ale coz, teraz i tak sie juz nic nie zrobi...
  
 
ja mam na szybie 3 odpryski, po ostatniej trasie Gdansk - Elblag.

A co do podworkowych skurw....... to 3 dni temu wracam z pracy, ide do auta bo chcialem cos z bagaznika wyciagnac i szczena mi opadla jak zobaczylem ze mam wgniecenie waskie ale glebokie , ze zdartym lakierem do blachy na klapie (po stronie zamka) zarysowana lampe, wykrzywiony zderzak i nakladke.No tak sie wkur.... ze mialem ochote rozwalic wszystko co pod reka.jakas pizda nie umiala wyjechac z podworka pewnie i przyhaczyla, slady lakieru pozostawione swiadcza ze byl to ciemno - czerwony samochod, a u mnie nikt takiego nie ma.Poza tym sasiad by sie przyznal a nie uciekl.Ale mam nadzieje ze predzej czy pozniej ta osoba znow sie tu zjawi a wtedy ja dopadne.
  
 
Cytat:
2004-07-10 13:50:52, Leszek_Gdynia pisze:
Tak czy inaczej to smutne jakich debili rodzi nasza ojczysta ziemia!!!!!



Jakby zrobić taki profil przeciętnego Kowalskiego - gdzie uśredniłyby się cechy tysięcy "łysych", "blondynek" i innych oszołomiastych Lepperów, quasiinteligencji, parweniuszowskich "menadżerów", itd. - to zapewne doszedłbym do wniosq, że lepiej skorzystać z dobrodziejstw Unii i przenieść się jak najdalej stąd .
  
 
MArio, a ktory kraj dostarczy Ci tyle adrenaliny?
u mnie w bloku impreza. I wlasnie zastanawiam sie, czy juz mi skacza po aucie, czy jeszcze niech.
mlodziez w morde ich mac. Czekam do 1:00 i wzywam policje. Juz nawet adresu nie musze podawac. Tatus kupil synkowi kwadrat i dzielnicowy adres po miesiacu zna na pamiec. Na razie moj woz omijaja. Kopneli tylko tico i cienkiego podczas parapetowy (dobor celow akurat popieram), zeszlej nocy robili wojne w koszach smieciowych (takie na kolkach - normalnie czolg - z tego co mowilo towarzycho.). A to taka spokojna okolica byla....
  
 
Witam
Cytat:
2004-07-10 13:45:40, Grzegorz2107 pisze:
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...Teraz masz super widoczność i Ci się na drobnych uszkodzeniach nie rozprasza światło. Ja miałem całą szybę , a wymieniłem bo coraz mniej w nocy było widać.


hmmm... ciekawa filozofia czy brakuje przymrużenia oka?..
bo tak sobie właśnie wyknułem idąc tym tropem, że jak mi skasują auto, to też mi wyjdzie na dobre bo kupię sobie nowe lepsze?..
a jak zabiją mi dziecko, to sobie też zmajstruję nowe, i lepiej wychowam?... hmmmm... ciekawe, ale może jestem dzisiaj marudny
  
 
bardzo ciekawa filozofia
  
 
Cytat:
2004-07-11 03:29:27, sheriffnt pisze:
hmmm... ciekawa filozofia czy brakuje przymrużenia oka?..
bo tak sobie właśnie wyknułem idąc tym tropem, że jak mi skasują auto, to też mi wyjdzie na dobre bo kupię sobie nowe lepsze?..