Płyn się pieni

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanko zwiekszyła mi sie nieznacznie ilość płynu w zbiorniczku wyrównawczym i jest piany od cholery sprawdzałem na zimnym jak jeszcze piany nie było nic nie bulgocze ani żadnych pęcherzyków oleju nie przybywa ani nie ubywa tylko skąd tyle tej piany (początek uszczelki pod głowicą 20 tys temu wymieniałem?(caro plus 99 r 1.6 gli)
  
 
No niestety Twoje przypuszczenia sa trafne - to uszczelka pod glowica - pecherzyki powietrza beda pojawiac sie dopiero jak sie silnik rozgrzeje...
  
 
Nic dodac nic ulac uszczelka pod glowica na bank!! SZKODA bedzie troche roboty!
  
 
a gazem smierdzi?
  
 
gaz nie smierdzi , dobrze że sie w pore kapnołem bo jeszcze plyn sie nie dostał do oleju bo ile było tyle jest, ale kurna 250 zeta nie moje
  
 
ok jestem swieżo po wymianie uszczelki powoli ją brało ale teraz mam pytanie bo różnie ludzie mówia po ilu kilometrach trzeba ją dokręcić ???
  
 
Cytat:
2004-06-04 07:38:58, miro1 pisze:
mam pytanie bo różnie ludzie mówia po ilu kilometrach trzeba ją dokręcić ???


Z tego co opisali nasi koledzy w artykule o wymianie :
Wymiana uszczelki pod głowicą

Po przebiegu ok. 500...1000 km po wymianie uszczelki należy sprawdzić i ewentualne dociągnąć głowicę.
  
 
Witam. W tym artykule koledzy wymieniali uszczelke pod głowicą w Polonezie starszego typu i tam fakt należy dociągnąć głowicę po przejechaniu kilkuset kilometrów. Natomiast w Polonezach Plusach ( mam dwie książki typu obsługa i naprawa) nic nie jest napisane na ten temat o dociąganiu głowicy i teraz mam pytanie czy w Polonezach Plusach też trzeba dociągnąć glowicę czy nie ??? Pytam sie bo jestem świeżo po wymianie owej uszczelki i nie wiem co dalej robić ???
  
 
Ja nie mam plusa i nigdy nie dociągałem i nigdy też nie było z tego powodu jakichkolwiek problemów.
  
 
teoria (a w zasadzie "dobra szkoła" mechaników) mówi, że w starego typu silnikach (chyba chodzi tu o silniki z uszczelką miękką, króta odkształca się podczas pracy - "układa" się do współpracujących elementów) głowicę się dociąga po 500km od wymiany. w roverze (silniku 1.4GLI MPI) który ma stalową uszczelkę pod głowicę procedura dokręcania nakrętek jest zakręcona jak baranie rogi i tam cos takiego nie jest przewidywane.

Daniel, jak dop.... uszczelke za mocno podczas składania to nie bedziesz mial problemów z puszczającą uszczelką, ale nie jest to dobra metoda - czytaj jak robić to chcesz dla siebie, unikaj tego jak ognia (pokrzywiona powierzchnia głowicy współpracująca z blokiem silnika i konieczność jej wyrównywania w przypadkach skrajnego ściśnięcia głowicy śrubami). jednak po coś ludzie wymyslili klucze dynamometryczne i jak ktoś chce to zrobić porządnie, polecane jest by z nich korzystać i głowicę dociągnąć po ułożeniu się uszczelki).
 
 
Tak sie składa Hubiszon że zawsze robię dla siebie
I za każdym razem uzywam klucza dynamometrycznego a moment dokręcania jest taki jak zaleca fabryka
Ale oczywiście nic nie sugeruję,każdy zrobi jak uważa
  
 
Cytat:
2004-06-06 19:31:49, daniel pisze:
Tak sie składa Hubiszon że zawsze robię dla siebie
I za każdym razem uzywam klucza dynamometrycznego a moment dokręcania jest taki jak zaleca fabryka
Ale oczywiście nic nie sugeruję,każdy zrobi jak uważa


no o tym nie napisales a to wazny szczegol dla niedoswiadczonego usera

przypadek szczesciarza, któremu uszczelka nie pusciła. zwracam na to uwage bo w kaszelku wydmuchało mi 2 uszczelki (jedna niedociagnieta druga puscila bo kiepska byla), tylko tam jest fajniej bo silnik sie nie psuje tylko silnik zaczyna gwizdac ze hoho
 
 
Cytat:
2004-06-06 19:39:01, robreg pisze:
Cytat:
2004-06-06 19:31:49, daniel pisze:
Tak sie składa Hubiszon że zawsze robię dla siebie
I za każdym razem uzywam klucza dynamometrycznego a moment dokręcania jest taki jak zaleca fabryka
Ale oczywiście nic nie sugeruję,każdy zrobi jak uważa


no o tym nie napisales a to wazny szczegol dla niedoswiadczonego usera



Uszczelka pod głowicą to na tyle ważne połaczenie,że klucz dynamometryczny wydaje mi się oczywisty

A co do niedoświadczonych userów,to chyba raczej ja się mogę do nich zaliczać
  
 
ja bym w sprawie plusów zapytal predkiego.

a co do starych silnikow to ja dwa razy nie dociagalem i waliła zawsze po 6tys, teraz dociagnalem, jest 8tys i problemu nie ma
  
 
Cytat:
2004-06-06 20:45:02, SPAjK pisze:
ja bym w sprawie plusów zapytal predkiego.




Słuszna koncepcja
  
 
Cytat:
2004-06-06 19:44:32, daniel pisze:
A co do niedoświadczonych userów,to chyba raczej ja się mogę do nich zaliczać



ale autor wątku chyba nim jest i jemu nalezy sie dokladne wytlumaczenie problemu...
 
 
Ależ oczywiście,masz rację
  
 
Z dokręcaniem różnie bywa. Jak wiecie teraz zmieniłem silnik i jeszcze nie dokręcałem uszczelki i nie wiem czy wogóle będę dokręcał. Przejechałem ponad 4 tys., głowica była spalnowana luxusowo jest OK nic nie cieknie. Będę zdejmował klawiaturę (skleroza mnie do tego zmusza ) może dociągnę - w sumie zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc.