Pomocy [spoilery,progi itp] Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Proszę o pomoc!!!
Szukam firmy która robi lub sprzedaje spoilery,progi i nakładki do Toyoty Cariny E '97 . Jak narazie nic mi sie nie udało znaleźć proszę o jakieś informacje

[ wiadomość edytowana przez: Ambrozy dnia 2004-06-14 11:58:46 ]
  
 
Mam coś takiego. PH NIKO ZGIERZ k/Łodzi 0-42 7169804.
0-602 281862.
Ostatnio rozmawiałem z gośćmi na GIEŁDZIE w ŁODZI spojler do Yarisa 150 pln z lakierem i montażem. Mają w ofercie 250 modeli aut.

Pozdro.
  
 
Deeno ma znajomego co prowadzi chyba taki serwis .. ale niepamietam adresu...
  
 
Najlepiej najpierw zglebic troche wiedzy na temat zywicy, szpachli itp. Pozniej zaszyc sie w garazu na jakis miesiac i zrobic wszystko samemu wedlug wlasnego projektu... Tak to mniej wiecej wygladalo u mnie (efekt w profilu). Pozniej masz wielka satysfakcje ze zrobiles cos sam... Jednak taka praca wymaga dozo wolnego czasu i jeszcze wiecej cierpliwosci...

Ja jak kiedys szukalem spojlerkow do Cari to znalazlem tylko marna kopie Booster'a na tuning.pl, ale nie polecam bo kopia jest naprawde marna i nic prawie nie pasuje, koszta przeogromne!
  
 
szuto - ten przedni zderzak to zrób odlew i sprzedawaj, bo jest naprawdę SUPER! - i tak stworzymy własny katalog gratów tuningowych do Toyek!
  
 
no sie ma
ze spojlerami do cariny jest naprawdę krucho.
Albo trzeba coś podebrać od innego auta, albo rzeźbić np. z kilku zderzaków
Co do odlewu zderzaka to dobry pomysł. A może ktoś zna technikę jak to zdziałać??
  
 
Cytat:
Najlepiej najpierw zglebic troche wiedzy na temat zywicy, szpachli itp. Pozniej zaszyc sie w garazu na jakis miesiac i zrobic wszystko samemu wedlug wlasnego projektu... Tak to mniej wiecej wygladalo u mnie (efekt w profilu). Pozniej masz wielka satysfakcje ze zrobiles cos sam... Jednak taka praca wymaga dozo wolnego czasu i jeszcze wiecej cierpliwosci...



Szuto ładnie ci to wyszło,furka super się prezentuje
nie ma to jak własna praca,czas i nerwy ...ale ta duma ahhhhh...

pozdr
  
 
Cytat:
2004-06-15 00:38:54, Kryspin pisze:
Co do odlewu zderzaka to dobry pomysł. A może ktoś zna technikę jak to zdziałać??


najpierw niestety trzeba mieć taki zderzak - woskujesz parafiną, oklejasz żywicą z matą szklaną - musi być na sztywno, zdejmujesz. Masz w ten sposób formę negatywową na sam kształt zewnętrzny, teraz trzeba ją na zicher wygładzić od wewnętrznej, polakierować, woskować i już masz kopyto na nowy zderzak. Problemy są, jak kształt powierzchni jest skomplikowany, albo jak słabo zaparafinujesz - może ci potem zderzak nie wyjść z formy i zostać na amen...
- przynajmniej tak to się robi w przypadku kadłubów łódek, myślę że w samochodach można działać analogicznie
  
 
Cytat:
2004-06-15 08:03:02, Kwieczor pisze:
najpierw niestety trzeba mieć taki zderzak - woskujesz parafiną, oklejasz żywicą z matą szklaną - musi być na sztywno, zdejmujesz. Masz w ten sposób formę negatywową na sam kształt zewnętrzny, teraz trzeba ją na zicher wygładzić od wewnętrznej, polakierować, woskować i już masz kopyto na nowy zderzak. Problemy są, jak kształt powierzchni jest skomplikowany, albo jak słabo zaparafinujesz - może ci potem zderzak nie wyjść z formy i zostać na amen...
- przynajmniej tak to się robi w przypadku kadłubów łódek, myślę że w samochodach można działać analogicznie



Czemu nie. Może w wakacje coś pomyśle. A jak się robi dalej? Tzn czym to wypełnić. Tak jak przy "produkcji kopyta"? Normalnie nałożyc na to mate i żwice?
Rzeczywiście moze być problem ze skomplikowanymi konstrukcjami. Ale właściwie mi takie konstrukcje nie potrzebne... Nie do tego samochodu.

U mnie zderzak z boku wygląda mniej wiecej tak:
---- Chciałbym tak:
| |
/ |
|
-- -----
W każdym razie coś jak w starszych lancerach, galantach albo peugeot 605.
Myślałem zeby tą brakującą część zrobić ze strypianu . Chyba to będzie mozna fajnie formować .. tzn wycinać gorącym drutem. Dopiero na to mata. Wcześniej stropian oblepiłbym równiutko jakąś folią, bo mi nie zależy żeby na kopycie został styropian.
Albo wersja druga. To samo, tyle że mate nałożyć na obecny zderzak a pod spodem zostawić ten styropian. Jakiś twardy oczywiście. I dopiero jak juz będzie cacy to robić negatyw (dla następnych pokoleń ). Sposób drugi bardziej mi sie widzi, tyle, że boje się ze spartole zderzak i będzie średnio ciekawie...
Co Wy na to?
Może ktoś ma jakieś doświadczenia i zechciałby się podzielić?
Szuto, a Ty jak to widzisz?

Pozdrawiam.



[ wiadomość edytowana przez: misiekII dnia 2004-06-15 16:21:49 ]
  
 
Mam zdjecie swietnie zrobionej cariny II ktora ma oba zderzaki przerobione.jeden jest od focusa a drugi od calibry.Wyglada cacy.
Do cariny E znalazlem tylko progi uniwersalne(150zl) ladnie wygladajace i dajace sie dowolnie dopasowywac na dlugosci.Wloty na masce mozna kupic od innych modeli autek.Najgorsza sprawa to fajne ospojlerowanie pod zderzaki i tutaj nic nie mozna gotowego kupic a jedynie zaadoptowac lub wlasnorecznie wystrugac.
  
 
Cytat:
2004-06-15 16:20:57, MisiekII pisze:
Sposób drugi bardziej mi sie widzi, tyle, że boje się ze spartole zderzak i będzie średnio ciekawie...
Co Wy na to?


Jak dłubałem przy łódeczce, to robiliśmy podkład pod wymyślone kształty z papiermache, albo z gipsu (można w nim dowolnie rzeźbić, szlifować itp)
żeby za dużo nie wyszło - podkład robiliśmy z pomietych gazet
  
 
Cytat:
Szuto ładnie ci to wyszło,furka super się prezentuje
nie ma to jak własna praca,czas i nerwy ...ale ta duma ahhhhh...

pozdr


Dzieki Artoone

Ehhh duma to az mnie rozpiera, mimo to ze kilka razy chcialem to rzucic w cholere... Jednak oplacalo sie bo moja Cari jest jedyna w swoim rodzaju tak jak Ave Artoone (pozdrawiam i dzieki za pare wskazowek...)

Jak bede mial troche czasu to postaram sie zrobic foto-story, co i jak robilem... Moze wam to da do myslenia i w wakacyjne dni sami bedziecie spelniac swoje wizje... Uprzedzam jednak ze to wymaga duuuzzzooo cierpliwosci i troche kapitalu, mniej wiecej tez sprobuje wszystko wyliczyc, co ile mnie wynioslo, ale to jak juz wspomnialem jak bede mial troche czasu...

Pozdrawiam!