[126] składanie silnika - mały (wielki) problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pkt1
ukrecony gwint w bloku na szpilce - glowica-blok (ukrecilo sie przy 30 Nm i teraz trzyma na 20)

pkt2
dziwne stuki przy kreceniu na rozruszniku slyszalne tylko bez zamontowanych swiec (jakby mlotem o cos)
nie sa to raczej zawory, bo z poluzowanymi zaworami tez stuka


radzcie cholopaki bo sie zalamalem

[ wiadomość edytowana przez: schwepes dnia 2004-06-09 20:47:15 ]
[ powód edycji: wszystkie dzieci czytają regulamin.... ]
  
 
Cytat:
2004-06-06 15:13:27, NAZIK pisze:
pkt1
ukrecony gwint w bloku na szpilce - glowica-blok (ukrecilo sie przy 30 Nm i teraz trzyma na 20)

pkt2
dziwne stuki przy kreceniu na rozruszniku slyszalne tylko bez zamontowanych swiec (jakby mlotem o cos)
nie sa to raczej zawory, bo z poluzowanymi zaworami tez stuka


radzcie cholopaki bo sie zalamalem (wkurwiłem)



To wkręć świece
A na poważnie to może tłoki a właściwie to trzpienie którymi są połaczone z korbami ??
Albo panewki.
Planowałeś głowicę??
  
 
a co robiłeś wogóle z tym silnikiem?? stopy od korb są dobrze skręcone?? napisz, co wymieniałeś/robiłeś
  
 
ja sam oprocz wymiany głowicy i regulacji nic z silnikiem nie robilem
tłoki/korby pierscienie nie byly ruszane

ojciec wymienial pierscienie tylko (pare lat temu - ale mechanik to wiedzial co robi)
glowica planowana 1,7mm i uszczelka miedziana 0,3 mm
wałek starego typu - mniejsze wzniosy, to nie jest wina ukladu rozrzadu bo jak pisalem zostal poluzowany i dalej stukalo

bardziej niz to stukanie niepokoi mnie fakt urwanej szpilki....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

radźcie co mam z tym zrobic?? da sie nagwintowac??moze jaki klej??
bede musial sciagac cylindry??
  
 
jest klej przemyslowy , nazywa sie "chester molecular" i jest wrecz przejebany jesli uda Ci sie go gdzies dostac masz sprawe zalatwioną
  
 
skoro masz miedzianą uszczelkę, to ciut prawdopodobne, że tłoki lekko dotykają głowicy .
  
 
ale zwiekszylem luzy na zaworach i dalej to samo

ale jak poradzic sobie z ta szpilka, gdzie taki klej dostac?
w czwartek mialem do lublina jechac i jak widac wyjazd chyba sie przełoży
  
 
kup Loctite, też jest dobry. można go kupić w sklepach moto, względnie na ul. cystersów (tam, gdzie stacja benzynowa poczty),jest tam przedstawiciel firmy...
nie mówię, że tłoki walą o zawory, tylko o głowicę...ale to nic pewnego
  
 
dzieki widynek, ja sie na cystersow nie pokazuje
hmmm z tym waleniem to trza pomyslec na pracujacym silniku
czyli cylinderki trza sciagac ?? uuuuu.....

jeszcze wyszla sprawa z podstawka pod gaznik ktora zawadza o szpilki, bo gowica poszla w dol... ale mysle ze wystarczy tu tylko przewiercenie troszke tej podstawkii
  
 
piłuj szpilki, nie bądź mięczak co do walenia, to możliwe, że jak się rozgrzeje, to się trochę uklepie jakbyś miał jakies problemy, to daj cynk i adres, to postaram się wpaść i coś pomóc
  
 
heeheh
na razie mi na ambicje wszedles i biore sie za szpilki pod gaźnikiem

dzieki za propozycje, jak nie dam rady to poprosze o pomoc pzodrowki
  
 
szpilki zetnij boschem , bo pilnikiem sie najebiesz jak głupi
  
 
jak sciales glowice to popychacze sa wyzej i moze klawiatura o kape walic... (tak tez sie zdarza, zwlaszcza jak ktos bez wiekszego wyczucia dokreci kape i ja skrzywi).
  
 
hehe na parkingu to potrzebuje kolegi zeby pedalowal rowerem i dynamo zeby napedzic boscha

co do uszkodzenia pokrywy to ja juz to przechodziłem

bez pokrywy tez stuka, to taki wewnetrzny uderzeniowo - metalowy dzeiwk

[ wiadomość edytowana przez: nazik dnia 2004-06-06 21:41:37 ]
  
 
a jak krecisz walem recznie to czujesz gdzies opor i czy wtedy stuka ? jak mi wpadla srubka to byl opor w gornym polozeniu tloka
  
 
nie ma zadnego oporu
hmm i tak bede musial sciagnac glowice to wam powiem, a poza tym nic mi tam nie wlecialo, tylko nakretka do dmuchawy ale to 1h roboty i sciagnalem i zalozylem dmuchawe

ps. nie ma jakichs zestawow naprawczych do tych szpilek?
  
 
no dzis sie dowiadywalem sie o te kleje i goscie mi polecaja rozwiert na 12 mm i gintowanko oraz wytoczenie szpilek

teraz musze silnik sciagnac i zawiezc do jakiegos taniego slusarza......tylko gdzie?? znacie moze jakis w miare solidny zaklad slusarski w kraku (poza)....?????
  
 
a czasami nie wkreciles zadlugich szpilek do przykreczania wieszakow tlumika? Czuczu mial wkrecone za gleboko i korby o nie zawadzaly i stukalo, i mimo iz to taka blachostka to dlugo nie mozna bylo dojsc o co chodzi


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2004-06-07 18:30:36 ]
  
 
W jaki sposób się za głęboko wkręca szpilki od wieszaków tłumika??? Będę musiał iść na mechanikę bo ni w ząb nie rozumiem co się tu dzieje
  
 
Once upon a time....

nie wiem jak orginalnie w bloku silnika maluszka jest to zrobione czy sa sruby czy szpilki, czy otwory przelotowe czy tez nie

ale w tym silniku co Czyczu zakupil nie bylo tych 4 szpilek (wg mnie powinny byc szpilki) z prawej strony silnika do ktorych przykreca sie takie obejmy tlumika, zlozone z 2 czesci dolnej i gornej

otwory byly przelotowe (wg mnie nie powinny) i Czu dorobil szpilki ktore wkrecil za gleboko tj. ich konce wystawaly wewnatrz szkrzyni korbowej, co przy obrocie walu powodowala ze pe wnym momencie gdzies tam kantem korbowodu czy tez wykorbienia nie wiem ktorym elementem (pytajcie Barrego, on to wyczail) uderzalo o koniec tejze szpilki

The End