Kłopot z zatankowaniem gazu pomóżcie bo się rujnuje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sprawdziłem na forum i nigdy nikomu sie nie przydażyło...
podjeżdżam jak zawsze pod dystrybutor z gazem, wychodze życze sobie do pełna i ide do sklepu po chwili koleś przybiega co mi tankuje i pyta czy przypadkiem ktoś mi kawału nie zrobił i butli nie zakręcił. Ale komu chciało by sie wypróżniac mój bagażnik aby butle zakrecić. próbowaliśmy ją zatankować chyba z 10 razy i nic. wcale gazu nie pobiera. Najsmieszniejsze jest to ze udao mu sie wcisnąc 2 litry gazu do butli i później wiecej jush nie chciała cały czas zamykał ja zawór. a chyba 200 km na powietrzu nie zrobiłem. POMÓŻCIE BENZYNA DROGA...
  
 
Sprawdź zawór od napełniania - spróbuj go wcisnąć czymś nie metalowym, powinien dosyć lekko się wcisnąć. Może wylecieć trochę gazu, który jest tylko w przewodzie. U mnie czasami się zacina ta kulka i wtedy butla bardzo powoli się napełnia. Jak poruszam kulką, to na jakiś czas jest spokój.
  
 
Albo bez wizyty u gaziarzy sie nie obejdzie. Pewnie taniej jak lac benzyne.

Pozdro
  
 
Być może wielozawór się spierniczył.
  
 
No i byłem i gazowników (dobrze ze stary własciciel odgrzebał że butla z gazem i wielozawór ma jeszcze gwarancje) wymienili wielozawór i znowu bede jeździł na gazie.
A jak by nie było gwarancji to koszta ok 400 500 zł.
chyba bym sie pociął
pozdrówa