Stuku puku......

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
siemka panowie!!!
mam problem chyba z silnikiem ale w sumie to nie jestem pewien. zmienilem wydech, bo byl caly przezarty i robil stuku puku (pod maska). jednak stukanie nie przestalo wiec wymienilem popychacze od zaworow, i w sumie jeden byl nie tego, ale stukalo dalej. okazalo sie, ze jest przedmuch na laczeniu przy wylotowym. pojechalem tam gdzie go robili. przedmuchu juz nie ma a dalej stuka co to moze byc?? pliz help. z gory thx.


pozdro
ROBUR
  
 
Może wytarpały ci się już sforznie łączące korbowód z tłokiem,dostały luzu i sobie stukają-ja tak miałem u siebie


[ wiadomość edytowana przez: SEBA-OMEGA dnia 2004-06-11 21:41:26 ]
  
 
raczej nie, bo podczas wymiany mechanory ogladali wszystko i mowili, ze jest oki. chyba ze cos przeoczyli. pasuje mi to sprawdzic.
thx SEBA

pozdro
  
 
ave!

narmalnie jakbym o swoim ustrojstwie pisał też mi tak stuka...
u mnie - odgłos jak w overlock'u, albo troszkę jak w dieslu - najwyraźniej po odpaleniu na ciepłym przez 5 sek.

miesiąt temu padła uszczelka i 'przy okazji' wymieniłem hydropopychacze, bo stukało. nie pomogło, a kasy ubyło
luzów w silniku nie stwierdzono - ani na wale ani na sworzniach tłokowych (wcześniejsze przypuszczenie).

szukam dalej i w tej chwili stawiam na wałek wyrobiony rozrządu.

pozdro
czarek