[125] prawy tylny hamulec - pomocy

Z tym problemem, borykam się już ok. 1 roku...niestety jeszcze nikt nie odkrył w czym tkwi problem...ani kilku mechaników, ani pare innych osób związanych z kantem...
chodzi, o to, że prawy tylny klocek sciera sie najszybciej, a do tego jeszcze strasznie zniszczył tarcze hamulcową...jest "nowy" zacisk, nowy tłoczek, gumki...i dalej to samo...
za wszelką pomoc dziękuje



[ wiadomość edytowana przez: schwepes dnia 2004-06-19 10:01:48 ]
[ powód edycji: REGULAMIN!!!!!!!!!!!!!!! ]

ok.myśle cały czas czy nie odłączyć na jakiś czas ręcznego?? a po drugie czy nie zmienić przewodów hamulcowych...
aha i jeszcze jedna sprawa, kumpel, który ma co prawda opla, mówił coś o jakiejś regulacji przy pompie hamulcowej...pozdrawiam!!

Cytat:

2004-06-19 15:29:27, Twarog pisze: mi tez ostatnio zjechało klocek tylny w przeciagu miesiaca i tarcze zwaliło ale to dlatego ze jak zmieniałem most to przy moscie te mocowanie klocków było zabardzo wyrobione i zacisk siedział pod kątem i duzo szybciej zjechało. Musiałem podłozyc dodatkowo do tych blaszek zaciskowych dodatkowa blaszke zeby ciasniej siedziało i teraz jest dobrze pozdro

Dokladnie tak qmpel tez mial taki przypadek.

sprwadz czy zacisk ladnie plywa w jazmie, bo jezeli jest zaklesczony to dupa, bedzie ci zrzeralo klocek od strony tloczka u jednego goscia to byla taka sytuacja ze klocek zewnetrzny byl jak nowy a od strony tloczka po klocku zostala gola blacha i pocharatana powierzchnia tarczy

sprawdz, czy klocki lekko przesuwaja sie w swoich gniazdach (czesto jak naziera sie tam syfu to klocek siedzi tak pasownie ze nie odsuwa sie od tarczy), wyczysc jazmo wypoleruj papierem kliny i powierzchnie wspolpracujaca z nimi na zacisku, zaloz porzadnie zacisk tak by sprezynki wlazly tam gdzie powinny a powierzchnie gdzie trze o tego klina natrzec smarem grafitowym i wszystko bedzie dzialalo

Jeszcze ewentualnie problem może być w korektorze siły hamowania...

Mnie raz tarcza hamulcowa z przodu pękła... na szczęście w korku przy 20 km/h... chwile wcześniej 140 pomykałem...w korku zniosło mnie na drugi pas.... jakby walnęła przy 140 to byśmy sie chyba nie poznali

zlodzieje plyn koniowi kradna....
skoro plyn nie ucieka na przewodach w okolicy kola to szukaj wycieku z przodu... zbiorniczek z plynem masz na pompie czy w boku na nadkolu? kiedys mi w 127 plyn ucielak wlasnie na odc. pomiedzy zbiorniczkiem a pompa.....albo moze tak pilnie szlifowales tloczek tylny ze srednice zmniejszyles i nawet nowe gumki nie trzymaja...ehehe......

No to Koniu za bardzo zeszlifowałeś tłoczek...
Musisz kupić nowy i wymienić...

Pozdrawiam