Strzały w filtr powietrza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przedstawiam przygodę, która mnie spotkała.

Założyłem gaz do silnika 1.6 GSI, instalacja z komputerem. Po kilku tygodniach jazdy poszedł strzał w dolot, wskutek którego rozleciała się plastikowa obudowa filtra powietrza - 178 zł. Prawdopodobną przyczyną strzału był niesprawny przewód wysokiego napięcia. I nie byłoby w tym zbyt dużo dziwnego (strzał przecież może się zdażyć) gdyby nie to, że nie było żadnego zabezpieczenia na wybuch w plastikowo-gumowym układzie dolotowym. Pojechałem na okresowy przegląd gwarancyjny gazu i zgłosiłem ten przypadek. Uzyskałem tyle, że tuż przed filtrem powietrza założono mi bezpłatnie "buma" - swobodnie dyndającą klapkę otwierającą się w kierunku ssania i zamykającą przy odwrotnym przepływie powietrza. Za obudowę filtra kasy mi nie zwrócono.

Wymieniłem oczywiście przewody wysokiego napięcia i profilaktycznie świece. Od tamtej pory nie zdarzył się już żaden wystrzał. Mimo wszystko strzał moim zdaniem kiedyś może się zdarzyć (uszkodzona świeca lub przewód zapłonowy) w każdym silniku i dlatego warsztaty powinny montować jakieś zabezpieczenia. Szczególnie w takich typach dolotów.
  
 
O kurcze nieźle.Pierwszy raz słyszę o takim przypadku.
  
 
Tak znam to z doswiadczenia kolegi u którego wywaliło plastikową obudowę- przyczyna -swieca zapłonowa

ps. a sam ma firme gdzie montują gaz do autek.Po prostu brak zabezpieczenia zwrotnego(czytaj- przeciwwybuchowego)
Zapomniał zainstalować i zdażyło się.
Kazdy kto zakłada instal. gazową powinien zmienić świeczki i sprawdzić przewody VN
  
 
U mnie bylo to samo pomimo zabezpieczenia na dolocie powietrza. Sila byla tak duza ze rozwalilo zatrzaski na puszcze. Posklejalo sie na zywice i jakos to dziala nadal.
  
 
SirNazgul tez miał strzał w dolot. Efekt: połamana puszka filtra powietrza. Odkrył to przypadkowo jak był u mnie. Na szczęscie wszystkie materiały potrzebne do naprawy posiadałem. W "robocie" była wiertarka, nitownica, blaszki i silikon. I trzyma się.
  
 
nie ma jak solidny metalowy dolot i metalowa pucha filtra
  
 
Jeszcze mi się to nie zdarzyło na szczęście.U kuzyna w nissanie jak montowali gaz zrobili mu taką klapkę na pokrywie filtra powietrza,wtedy właśnie dowiedziałem się że takie strzały się zdarzają i pokrywa do wymiany
  
 
Panowie podstawa to dobre przewodziki i swiece wtedy nie ma prawa strzelic!!!A te niby klapki i zaworki antystrzałowe to pic na wode sa za małe i po prostu nie odprowadza całej energii z wystrzału-wiec obudowa filterka zawsze poleci a w niektórych bryczkach jeszcze czasami potrafi maske przyłatwic.Ja w Espero zdjełem obejmke mocujaca przewod gumowy do filtra powietrza-wiec jesli strzeli to spadnie i tyle!!!
  
 
A jak sie okaże że masz zbyt ubogą mieszankę? Zmienią sie warunki pracy (pogoda, komp zwariuje np.) i strzał gotów!
P.S. Kiler - masz rację

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Tia święta prawda Janio święta prawda..........
Kawałka niestety brakuje i chyba będę musiał założyć jakiś stożek....
  
 
mój przezorny kolega założył w felicji dwie takie klapki w obudowie filtra
  
 
Mam fabryczną gazownie za 2200 PLN i nic takiego nie miałem no i oczywiście nie chcę mieć.

Mach- "Forever Young"
  
 
Ja mam za ta sama cene gazownie i uw wynalazek posiadam, musze przyznac ze na starych przewodach kilka razy strzelilo, ale na szczescie obudowa filtra jest cala.
  
 
zgadzam sie ze wszystkimi, ktorzy pisza to samo co ja! w jezdzie na gazie wazne sa nowe przewody wysokiego napiecia, sprawna kopulka i aparat zaplonowy oraz swiece. samochody z plastikowym dolotem powietrza powinny miec obowiazkowo !!!!!!zainstalowany "gwizdek" nad przepustnica i nalezy sie go domagac w zakladach instalujacych gaz. jazda na benzynie (bo na gazie nie ma jak) z rozpieprzonym dolotem powietrza grozi pozarem. wiem, bo nie wiedzialem, bo sie nie domagalem i rowniez piedolnelo mi na szczescie kolo domu. i podobnie zalozyli mi gwizdek "za darmo". a tak naprawde powinni mi dac auto zstepcze na caly miesiac, bo tyle szukalem plastikowej nakladki do renowy 25.
pozdrawiam
pagan
  
 
OD jakiegos miesiaca malenstwo moje strzela na gazie gdy probuje go wkrecac na obroty przy ruszaniu,jest wyregulowany,cieply i nie zawsze tak robi.A oprocz tego do 1500 obr. brak mu checi do jazdy,dusi sie.Jakies pomysly?
  
 
zasadniczo
strzela w gaznik -za uboga mieszanka
strzela w wydech- za bogata
Poza tym kwestia domkniecia zaworow poza tym hmmmm nic mi madrego nie przychodzi do głowy
  
 
Świeca lub przewód wysokiego napięcia. Do wymiany.
  
 
Mialem podobnie i zaplon byl zle ustawiony.
  
 
Ja miałem podobnie kilka dni temu (1.4 Rover). Zobaczyłęm do przewodów i były przebicia między kablami i od kabli do masy (taki brązowy nalot na przewodach). Jako, że w tej chwili nie mogę dokupić przewodów to wysuszyłem je dokładnie na grzejniku i zaimpregnowałem WD40. Włożyłem je dodatkowo w peszel (taka karbowana rurka palstikowa) i jeszcze z tydzień może dojeździ.
A przypadłości najbardziej byy dokuczliwe podczas oapdów i jak była mgła, czyli wolgotno.
  
 
Może też cewka WN zdycha. Gaz potrzebuje dobrej iskry. Ale ogólnie coś z zapłonem - jakaś upływność.