Sprzedale autko - pozegnanie :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No coz sprzedalem swoja rakiete, nie bylo mi latwo - prawie sie rozplakalem na koniec
jakby to kogos interesowalem to stalem sie bogatszy o cale 2.700 co mi sie wydaje dosc dobra cena
no coz nie mam juz malucha i na razie nie zanosi sie abym mial jakies autko ktore mogloby sie zakfalifikowac do klubu f&f wiec niestety sie zegnam
planuje oczywiscie co jakis czas wpadac na forum

i przyzekam wam ze kiedys na pewno kupie sobie jeszcze fiacika !!!!!!!!!!!!

szlocham i pozdrawiam wszystkich
i niech wam sie autka nie psuja

Jasin
  
 
szkoda, ale czasem życie zmusza do takich wyborów. sprzedałeś auto jakiemuś pasjonatowi, czy zwykłemu userowi??
  
 
Ej Jasin nie znamy sie ....ale qrcze chyba to że nie masz Malca ani nic spod logo fiacisza to nie oznacza że wybywasz.... ...przecież dużo jest ludzi którzy nie majanawet żadnych swoich 4 kółek i piszą na forum doradzając itd ...zresztą ja do pewnego czasu też nie miałem 4 kółek........dla mnie powinnieneś zostać!! A nie że odchodzisz i będziesz czasem wpadać...powinnieneś wpadac tak samo często jak byś miał malca....Takie jest moje zdanie.


Szkoda że nie masz Bisika ...napewno na maxa siedo niego przywiązałeś takie rozstania ze swoim samochodem bolą jak przez cały czas wkładało sie w niego całe serce...
  
 
coś mi sie zdaje ze niedługo odpadnie kolejny; ja.. ale tak to jest, niewielu chce w nieskończoność jezdzić 126p .. co kupujesz mozna wiedzieć
  
 
Aj szkoda.....a myslalem,ze posmigamy sobie na jakis spot
BTW...felgi od ciebie caly czas mam i juz czekaja na zalozenie
Nie podupadaj na duchu!!!
Jak ja sprzedalem swoja Zastavke, to widzac ja poraz ostatni przez szybe auta tez o mal sie nie rozplakalem Wpadaj czasem na forum
pozdro!!!

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
ok bede wpadal jak tylko bedzie czas
el_comendanto a pochromowales je ?? zapodaj fotki, a tak wogole to mam nadzieje ze bede mial kiedys okazje obejzec twoja siodemke
a autko sprzedalem zwyklemu userowi nawet go to nie obchodzilo ze tam siedzi jakis wtrysk czy cos najwazniejsza dla niego byla blacha
a co chce kupic?? hmm sie zobaczy w kazdym razie autko ktorym bede mogl spokojnie pojechac na wakacje za granice

pozdrawiam
Jasin
  
 
przykre to chwile kiedy trzeba sie rozstać z ukochaną maszyną, ale nie łam sie może sobie kupisz np. uno/tipo?? i dalej będziesz śmigał fiatem...
a jak nie to ważne jest to zeby o nowy nabytek dbać

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Cytat:
2004-06-23 23:23:16, Jasin pisze:
a autko sprzedalem zwyklemu userowi nawet go to nie obchodzilo ze tam siedzi jakis wtrysk czy cos najwazniejsza dla niego byla blacha



czyli dał Ci 2700 za zwykłego, zadbanego, zdrowego i sprawnego bisa...
  
 
nie zwyklego tylko z wtryskiem
  
 
Cytat:
2004-06-23 23:43:31, ZoLt4R pisze:
nie zwyklego tylko z wtryskiem


No przeciez Jasin wyraznie napisal ze klienta nie obchodzilo ze jest na wtrysku..!
  
 
Szkoda, straszna szkoda! No cóż odszedł kolejny
  
 
Ej... aż mi się łezka w oku zakręciła . Tylko raz miałem okazje oglądać jak kumpel sprzedawał swojego maluszka. Chłopak miał łzy w oczach i odprowadził go prawie dosamej bramy wyjazdowej na giełdzie. A to dla innych był tylko zwykły kaszel.
Mam nadzieje, że jednak zdecydujesz się na Fiata
  
 
Czy na każdego przyjdzie pora? Nie wydaje mi się. Ja swojego już nigdy nie sprzedam! Bo to sie nie opłaca Bede go trzymał i sobie go robił. A jak mi sie zachce innego auta, to sobie dokupie coś do jazdy na codzień.

A co do tematu - smutne to...
  
 
Cytat:
2004-06-24 23:49:02, Royber pisze:
Czy na każdego przyjdzie pora? Nie wydaje mi się. Ja swojego już nigdy nie sprzedam! Bo to sie nie opłaca Bede go trzymał i sobie go robił. A jak mi sie zachce innego auta, to sobie dokupie coś do jazdy na codzien.



Tez bym chetnie zostawił bąka..albo zrobił sobie nowego tak dla zabawy i z sentymentu..ale nie mam na to warunków..nie stać mnie na opłacanie OC, strefy, przeglądów tak dla przyjemności..moze kiedyś u mnie na ulicy każde miejsce parkingowe jest na wage złota..sąsiedzi by krzywo patrzeli gdybym miał 2 auta