Jak dostać się do półki akumulatora i wentylatora nawiewu?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
To mój debiut na tymże boardzie, z tego powodu, że od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Escorta 1.6 16V z roku 1994, czyli jak dobrze myślę MK5.
Po przedczorajszym obfitym deszczy zauważyłem "jeziorko" na podłodze od strony pasażera. Przeszukałem całe forum pod kątem wody w pojeździe, w końcu zadzwoniłem do poprzedniego właściciela, który przyznał mi się do tego, że 2 lata temu wycikł mu elektrolit z akumulatora i cała półka pod akumulatorem uległa korozjii, on to niby jakośtam naprawił i pomalował i miał spokój.
Dziś wymontowałem akumulator i rzeczywiście półka była pokryta warstwą czegoś podobnego do silikonu i pomalowana pod kolor.
Oczywiście cała ta warstwa była na tyle spękana i "odłażąca" że jednym pociągnięciem wszystko zerwałem. I zobaczyłem ....wycieraczkę pod siedzeniem pasażera przez dziurkę ok.2 cm.
Podszybie odkręciłem, aku mam wymontowany, ale nie mam pojęcia jak wybudować wentylator i ten "plastik" nad nim, zeby móc
zabezpieczyć również tę część tej półki , ponieważ też tam widac rdzę. W końcu elektrolit jest bardziej agresywny niż woda i swoje szkody porobił.

Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam ElPaul
  
 
... a nie jest to przypadkiem już MK6 ??
  
 
Mk5 produkowano do grudnia 1992r.
  
 
Witamy nowego kolegę i jego mk6
  
 
musisz wyjąć silnik wycieraczek....
  
 
witamy kolegę!
to stanowczo mk6
przy okazji badania okolicy akumulatora sprawdż okolicę szyby bo tam też lubi zagnieździć się rdza!
loozik
  
 
Esi to MK6

W moim mk5 mialem to samo wentylator jest przykrecony na 2 srdubki po jednej na kazda strone (a moze po dwie hmmm nie pamietam), ten plastik przykrecony jest na srubeczki ktore moga byc zaslepione wiec poszukac cos w rodzaju zaslepki i odkrecisz, no i chyba jeszcze tzreba zdjac wycieraczki.

Po tym wszystkim nowy kawalek blachy i bedzie rakieta


[ wiadomość edytowana przez: mslowik dnia 2004-06-14 15:59:51 ]
  
 
Dzięki za poprawkę MK6, nie jestem jeszcze aż tak biegły, ale mam nadzieję, że wszystko przedemną, dopiero wróciłem z pracy, jutro mam wolny dzień, to nad tym popracuję, jeżeli moje zmagania będą owocne, postaram się je zarchiwizować na cyfrówce, by w razie potrzeby przekazać potomnym.
Dzięki za pozdrowienia i powitania, również wszystkich witam w gronie Essie`go.
Dziś się zaopatrzyłem w niezbędne "chemikalia", a jeżeli będzie potrzeba to jutro i w blachę, a po tym do dzieła.
Jeszcze jedno pytanko: w momencie włączenia stacyjki nie świeci kontrolka oleju, to normalne w Escorcie, czy też mam uszkodzony czujnik, kabel, bądź przepaloną żarówkę? Jeżeli czujnik, to gdzie on się znajduje? Do tej pory miałem "malucha", a tam wszystko było oczywiste
  
 
I po bólu. Obeszło się bez "blacharki", wystarczył zestaw środków chemicznych. Teraz już niema wody we wnętrzu. Cały proces utrawiłem na fotach, gdyby kogoś interesowało, albo się mogło przydać to mogę udostępnić. Trochę gimnastyki miałem przy demontażu plastikowej osłony wentylatora, ale się udało.
  
 
Fotki do Noska, a on juz będzie wiedział, co z tym zrobić
  
 
Tu znajdziesz wszystkooo!!!.

http://www.rebit.lo.pl/samochod.html

chłopak tyle sie namęczył z tą instrukcja i wreszcie jest..