[126]Który amortyzator lepszy ???

Tak jak w temacie mam w swoim 126 zrobiona glebe ale przod nie ciekawie sie zachowuje a mam na przodzie czerwone gabriele czy lepiej bedzie gdy założe tylne amory seria ???

Hudy za przeproszeniem... juz ktorys raz z kolei...
Czy umiesz kozystac z wyszukiwarki???
Nie zebym byl niemily czy co ale twoje topiki powstaja jak grzyby po deszczu i to na tematy ktore sa poruszane miliony razy.

Bez urazy.

Jak nie masz pióra to półbiedy, może być ten albo ten, zależy co chcesz uzyskać (komfort, twardość czy coś) bo do 6 piór to koniecznie twarde amory, bo inaczej bedzie skakał

Wiecie moze gdzie w Warszawie mozna kupic takie utwardzone amorki, np. KYB albo Gabriel? Pytalem na gieldzie na Zeraniu ale tam juz od dluzszego czasu nie ma nic poza seryjnymi amorkami z Krosna.
I jeszcze jedno: robil moze ktos z Was takie proby jak zamontowanie twardszych amortyzatorow do seryjnego resoru i sprezyn? Jakie byly efekty?

Ja mam tak jak Abdull tylko bez dodatkowej lagi z przodu, wszystkim polecam, zadnych problemów, choć wydaje mi się że te tylne amorki na przód są troszke za krótkie mimo obniżenia przodu. Mamy już na to patent z abdullem ale zobaczymy co z tego wyjdzie

załózyłem do przodu tylne krosno i jest o niebo lepiej teraz to jestem zadowolony hehe

a te tylnie na przód to jak zakładacie? na chama tak byle jak bo one są mniejszej srednicy i mają inne "kombinacje" podkladek w miejscach mocowania

jak ma sie resor z dodatkowa laga to poco jeszcze amory utwardzane a ja mam tylnie za przodu i jest spoko polecam

tylko czym twardsza zawiecha tym gorsza przyczepnosc na dziurach tak mi sie zdaje ja mam tylne i jest wmiare spoko

Toi fakt z dodatkową lagą zawsze na dziurach będzi enei ciekawie. Ja mam lage główną dodaną, jak by tak doadać jakąś mniejszą to myśłe że nie byłoby tak żle i tylny amor by to wytłumił cąłkiem dobrze ale to tylko gdybanie