No to moze teraz troche technicznie...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
po przejsciu burzy... mam pytanko, rozbieral ktos kokpit carinyE mam zamiar troche ja wyciszyc i zastanawiam sie ile zajmie mi ta dlubanina...? jakies uwagi (pomocne)? czy nie porywam sie z motyka na slonce - rozlozyc ok. ale zlozyc do kupy...?
  
 
Witam.
Na ile masz zamiar unieruchomić samochód?
Ja chyba też zabiorę sie w te wakacje za wyciszenie i zakładam, że samochód pójdzie w odstawkę na tydzień.
Co Ty na to ?


Pozdrawiam
  
 
no to sie chyba przeliczylem... szacowalem 2-3 dni non-stop podloge, sufit, przod, bagaznik - bez drzwi (to na kiedy indziej) chyba musze zrobic poprawke... pozd.
  
 
dwa dni wystarczą pod warunkiem że od rana do wieczora masz zamiar pracować.
  
 
Dwa dni, na to wszystko?
Ja daje sobie tydzień - na samo wyciszenie silnika i fragmentu podłogi No tyle ze ja lubie miec w samochodzie wszystko "na zicher"... "Po japońsku"
Planuje też nieco usztywnić plastiki, co chyba najbardziej wydłuży całe prace...

Swoją drogą - czym chcesz wyciszać?

Pozdrawiam
  
 
widzialem jakies maty na allegro, ale za kokpitem i podloge chce wyciszyc mata z 'warstwa aluminium' - no z podloga sie zastanowie
  
 
Cytat:
2004-07-01 11:08:06, Pedro_wa_bis pisze:
widzialem jakies maty na allegro, ....


Ech, no własnie. Sporo tych mat. Ja zastanawiam sie nad dwoma warstwami. Potem jeszcze na samej przegrodzie wyciszenie jakie oryginalnie jest w podlku od strony silnika - włókno szklane+ warstwa aluminium+mata bitumiczna. Na podłoge się to nie nadaje no jest miękkie i grube.
Zastanawiałem się jeszcze nad jakąś gumą. Najlepiej gruba na kilka mm - ładnie wykroić i już. Jakie to proste

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? A moze ktoś wie jak to jest w merolach zrobione - można by podpatrzeć, albo nawet jakieś maty używki kupić.
Pozdrawiam !