Amorki i sprężyny - opinie !

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chciałbym uzyskać jakieś informacje na temat amortyzatorów oraz sprężyn do Essiego MK VII gdyż zmieniałem w tamtym roku i to i to i nie bardzo jestem szczęśliwy (czytaj dobija już mnie to!!).

Sprężyny podobo miały być o 0,5 czy 1 zwój większe, zaś amorki Monroe gazowe.
Generalnie auto "wybiera" każdą dziure w asfalcie i a do tego zamiast być twarde to jest miękie !!
Na domiar złego z przodu jest podniesione, a tył po prostu po asfalcie sie zacznie ciągnąc lada moment. Ponieważ wymieniałe na raz oba czynniki to nie wiem teraz czy to kwestia amorków czy sprężyn - ale generalnie jak biorę większe koleiny środkiem to potrafię zaiskrzyć podwoziem .

Proszę więc kolegów o opinie na wyżej wymieniony temat -kto jakie ma amorki, sprężyny i jak wygląda na nich autko.

Ps. jutro dam foto jak wygląda ten mój obniżoby bolid

  
 
a wymieniales amorki z przodu czy z tylu??
  
 
Komplet i przód i tył
  
 
to ciekawe ja wsadzilem nowe sprezyny z tylu i auto podnioslo sie jakies 3cm ale troche go prowadza wiec i amorki wymienic musze
jesli chodzi o przod to zapodalem olejowe KYB i jezdzi sie dosc twardo poprawila sie droga hamowania i nie ucieka juz tak w szybkich zakretach
  
 
Nie wiem czemu, natomiast wiem, że Monroe to raczej średnia lub poniżej śerdniej firma....
  
 
Bo Monroe to Mołdawia, tak jak świece Boscha.
  
 
A czy koledzy mogą też napisać jakie sprężyny zakładali i amorki tzn chodzi mi o model/oznaczenie wyżej wymienionych podzespołów.

Także opinie co do twardości/miękkości zawieszenia po takich zmianach.

Generalnie moja opinia po zmianie amorków i sprężyn jest taka że mam twardo/miękkie auto i ZERO komfortu !!! Czuje każdą nierówność drogi najmniejsze kamyczki mnie wk#rwiają na maxa, zaś auto podskakuje jak na trampolinie ! To chyba najgorsza konfiguracja z możliwych. Testy takie na oko naciskając auto mocno dają efekt wstania auta z 1 wachnięciem - czyli niby ok, na testach sprawności amorków w serwisie nie byłem - ale one takie są od początku ! Zastanawiam się czy mój mechanik nie kupił amorków do wersji z rocznika 95 ale mk6 ? może one są niższe ??

Fakt jest faktem w takim stanie mój Escorcik mnie drażni i to mocno ! Momentami mam ochotę go puścić w rowek jak na zdjęciu poniżej Auto na rybach.

Proszę pomóżcie w zmianie tego faktu, chcę jeździć autem z wygodnym zawieszeniem ! (Wiem nie jest to mesiek albo inne lexuski) Tak coby delikatnie wybierał dziury w drodze i nie myszkował od krawędzi do krawędzi.
Ps Może ktoś w Łodzi lub okolicy ma amorki świerzo po wymianie, albo w dobrym stanie coby porównać wrażenia empirycznie ??

  
 
w maju zalozylem komplecik weiteca i powiem tak: jest twardo, zero komfortu, ale escorcik trzyma sie drogi jak deska. wiem, ze bilsteiny tez sa bardzo dobre, a jezeli chcesz miec komfortowo to ponoc sachs jest dobry.

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-06-28 09:55:55, younec pisze:
A czy koledzy mogą też napisać jakie sprężyny zakładali i amorki tzn chodzi mi o model/oznaczenie wyżej wymienionych podzespołów.

Także opinie co do twardości/miękkości zawieszenia po takich zmianach.

Generalnie moja opinia po zmianie amorków i sprężyn jest taka że mam twardo/miękkie auto i ZERO komfortu !!! Czuje każdą nierówność drogi najmniejsze kamyczki mnie wk#rwiają na maxa, zaś auto podskakuje jak na trampolinie ! To chyba najgorsza konfiguracja z możliwych. Testy takie na oko naciskając auto mocno dają efekt wstania auta z 1 wachnięciem - czyli niby ok, na testach sprawności amorków w serwisie nie byłem - ale one takie są od początku ! Zastanawiam się czy mój mechanik nie kupił amorków do wersji z rocznika 95 ale mk6 ? może one są niższe ??

Fakt jest faktem w takim stanie mój Escorcik mnie drażni i to mocno ! Momentami mam ochotę go puścić w rowek jak na zdjęciu poniżej Auto na rybach.

Proszę pomóżcie w zmianie tego faktu, chcę jeździć autem z wygodnym zawieszeniem ! (Wiem nie jest to mesiek albo inne lexuski) Tak coby delikatnie wybierał dziury w drodze i nie myszkował od krawędzi do krawędzi.
Ps Może ktoś w Łodzi lub okolicy ma amorki świerzo po wymianie, albo w dobrym stanie coby porównać wrażenia empirycznie ??





no w sumie ja stosunkowo blisko mam do lodzi
co do amorkow to KYB ale oznaczen niestety nie pamietam
jesli chodzi o sprezyny to na dzialce mam pudelka po nich wiec moge zprawdzic
  
 
ja niedawno wpakowalem gazowe amorki sachsa i sprezyny weiteca -40mm
auto trzyma sie elegancko co do komfortu to troche gorzej ale coz sie spodzieac skoro do tego mam 17 calowe felgi
  
 
Spróbuj na tył dać sprężyny od kombiaka. Są twardsze - auto będzie z tyłu wyżej stało.
  
 
a kombi ma takie samo zawieszenie z tylu??
  
 
Hmmm, no ja tez slyszalem ze monroe to badziewie i nawet nie testowalem. Dobre firmy to Sachs. A ja w tym tyg odbieram Kayaby exel-g czy jakos tak. To jest wyzszy model gazowek (ale ze mnie burzuj heheheeh), wiec za niedlugo bede mogl cos o nich powiedziec. Ponoc sa super.
  
 
Gdzieś w necie widziałem te KAYABy za 205 zł (cena sklepowa nowych)- tylko cięzko mi uwierzyć że za 200 zł można kupić dobre amorki ? i to nowe ?

Chyba że sklep internetowy ściemniał.
Jak będziesz miał te amorki na aucie to napisz prosze wrażenia z jazdy na nich.
  
 
Ja juz wiem,ze jak bede kupywal amory to np Motocrafty ale od cabrio. Dostalem od Micaba jego stare amory na przod i sa eleganckie tzn sa twardsze od moich , na maszynach diagnostycznych sprawnosc w % jest bardzo zblizona ,a jazda jest o niebo lepsza.
  
 
Cytat:
2004-06-28 19:14:17, Seba pisze:
Ja juz wiem,ze jak bede kupywal amory to np Motocrafty ale od cabrio. Dostalem od Micaba jego stare amory na przod i sa eleganckie tzn sa twardsze od moich , na maszynach diagnostycznych sprawnosc w % jest bardzo zblizona ,a jazda jest o niebo lepsza.


a ile moze kosztowac motorcraft przód i tył?????
  
 
Cytat:
2004-06-28 23:08:10, ricardo_w pisze:
Cytat:
2004-06-28 19:14:17, Seba pisze:
Ja juz wiem,ze jak bede kupywal amory to np Motocrafty ale od cabrio. Dostalem od Micaba jego stare amory na przod i sa eleganckie tzn sa twardsze od moich , na maszynach diagnostycznych sprawnosc w % jest bardzo zblizona ,a jazda jest o niebo lepsza.


a ile moze kosztowac motorcraft przód i tył?????


Sprawdź na www.abscar.com.pl
  
 
Ach jak to Driver Kiełek jednoznacznie i dokładnie określił
  
 
To jak już o sprężynkach to ja miałbym takie pytanko. Czy ktoś się orientuje czy sprężynki do RS-a te które ma w swojej ofercie MAG pasują do zwykłego Essiego 1.6 takiego jak mój?? A jeśli tak to ile by się obniżył??
  
 
Cytat:
2004-06-28 23:16:29, Shaq27 pisze:
To jak już o sprężynkach to ja miałbym takie pytanko. Czy ktoś się orientuje czy sprężynki do RS-a te które ma w swojej ofercie MAG pasują do zwykłego Essiego 1.6 takiego jak mój?? A jeśli tak to ile by się obniżył??


powinny pasować, rs jest niższy o 20mm od zwykłego, ale nie wiem czy Twój o tyle opadnie po założeniu sprężyn od rs-a bo silnik 2.0 jest cięższy od 1.6 chyba, więc to też może mieć wpływ na obniżenie