audi 80, silnik 2.0, moc 90 KM
instalacja stefanelli "lambda telgaz 5000" z silnikiem krokowym
od kiedy kupilem auto 3 lata temu juz z instalacja - nie mialem ani jedno problemu z gazem i benzyna. W zasadzie auto smiga po dzis dzien bezproblemowo /odpukac/. Zawsze palil 10 litrow lpg.
Ostatni ozauwazylem ze pali 12-14 litrow. Przejrzalem cale forum i chyba nie powinienem sie za bardzo tymi wynikami martwic. No ale jednak troche sie martwie biorac pod uwage dzisiejsza cena gazu i grubosc mojego portfela.
Wymienilem filtr powietrza. Odkrecilem srube w parowniku ale zaden olej nie wylecial (po 3 latach).
Co moge jeszcze zrobic zeby na pewno nie popsuc bezawaryjnie dzialajacej instalacji? Filtr gazu? Widze tez ze jakas dolotowa rura gumowa z silnika do filtra powietrza (taki trojnik gumowy)ma mala dziure z ktorej nniewiele saczy sie olej z silnika. Ale jak
kupilem auto byla juz ta dziura i palilo 10 a nie 12-14 jak teraz.
Dawno pojechalbym do jakis monterow, ale boje sie ze mi rozreguluja. Wiem ile moze byc problemow z lpg
Otóż to - Wilk ma racje, wszystko się starzeje a w szczególności mambrany - jezeli używasz LPG do odpalania porannego również to żywotność membran szalenie się skraca
tylko mam jedno ale - regenaracja parownika to koszt ok 250 zeta niestety
Komplet membran i uszczelek do popularnych reduktorów kosztuje na Allegro 70-80zł. Gazownicy w hurcie mają to napewno jeszcze taniej. Więc 150zł z robocizną i regulacją to jeszcze w miarę uczciwa cena, więcej to ździerstwo.
Ale najpierw radziłbym popróbować wymiany filtra, kontroli szczelności i regulacji. 3 lata bez dotykania do instalacji to długo.