Od jutra remont silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No i w końcu oddaje auto do remontu.
170kkm nakręcone, pasek do wymiany (zrobione na nim troche ponad 50kkm), wiec przy okazji powymieniane zostaną uszczelki (chyba wszystkie już puszczają), do tego uszczelniacze zaworów i prawdopodobnie pierścienie ( 1L oleju na 1000km to troche dużo...)
dodatkowo termostat i ze 100 innych rzeczy które "wyjdą" przy okazji
I tak oto jutro rano odstawiam auto a dziś paradoksalnie po raz pierwszy w historii esperak odmowił posłuszeństwa. Nagle zaczął szarpać, słabnąć i gasnąć, check-engine błyskać i zgasł. Każda próba uruchomienia to szalejąca wskazówka obrotomierza a za nią nierówne obroty silnika. Z wyrzutem "nie mogłeś chamie poczekać jeszcze jeden dzień?!" poszedłem spacerkiem do domu (na szczęście miałem blisko) aby wrócić po godzinie z skrzynką narzędzi,... odpalić normalnie i sobie spokojnie przyjechać do domu. Chyba sie biedactwo jeszcze zaparło w sobie i wróciło do sił
Ale poważnie co to moze być - jakiś czujnik zgubił masę?
W sumie mało to istotne teraz, mam tylko nadzieję że rano dojadę do warsztatu i będzie dobrze.
Życzcie mi owocnej naprawy.. i mozliwie małych kosztów.

Pozdry
Janow
  
 
Ja ci zycze cierpliwosci na oczekiwanie odbioru auta i oczywiscie fachowych macheróf i niskich cen Bedzie OK!!
  
 
Oj chyba cos za szybko ten motor padl... 170 kkm to przeciez nic dla wspolczesnych silnikow. Moze to tylko uszczelniacze ?? Sprawdzales kompresje ??

Pozdr
Jadzwin
  
 
Cytat:
2004-06-22 23:14:03, Jadzwin pisze:
Oj chyba cos za szybko ten motor padl... 170 kkm to przeciez nic dla wspolczesnych silnikow.
Pozdr
Jadzwin



A wg Ciebie taki silniczek 1.5 powinien pochodzić?
  
 
170 tys km to silnik poloneza przy dobrych układach pochodzi bez większego problemu. Wg mnie 300-400 tys km powinien wytrzymać. To jest standard dla nowych silników, a 1,5 jest silnikiem względnie nowym.
  
 
napewno zawcześnie 170 tyś to wytrzymują samochody bez wymiany sprzegła
  
 
ja mam 125 tyś nakręcone i juz olej zapier.. z pod głowicy wr...
niedośc coś z WN jest nie tak bo trzeci komplet kabli róznych firm kupuje i cały czas wszystko swieci
  
 
Czytając posty na temat brania oleju doszedłem do następujących wniosków:
1. Większość aut biorących olej wyprodukowano w 1996r.
2. Praktycznie wszystkie to 1,5 16V.
3. Często silniki te zaczynają brać olej już przy przebiegu ok.100 kkm. pomimo normalnego traktowania.
W związku z tym nasuwa mi się pytanie: Czy w 1996r. DU nie wyprodukowało partji wadliwych części do silnika 1,5 /uszczelniacze zaworów lub pierścienie tłokowe/?

Z przykrościa muszę stwierdzić, że mnie też dotyczy ten problem. .
Auto wyprodukowano /składano w Korei/ pod koniec `96. Przejechane ma obecnie nie więcej niż 110 kkm, a ze stanu auta wynika, że I właściciel /prywatny/ dbał o nie.
Silnik bierze mi ok.1litra oleju na 1500 km. Po za tym nie ma żadnych problemów z odpalaniem, osiagami, spalinami, czy z CHECK ENGINE.
W czasie jazdy silnik nie dymi, a chmurka dymu pojawia się za to przy odpaleniu i przegazowaniu po dłuższym postoju np. po nocy. Im dłuższy postój tym wieksza chmurka po odpaleniu.
Co ciekawe nigdy nie ma najmniejszych problemów z odpaleniem,silnik zapala od strzała.
Zaufany mechanik po oględzinach stwierdził, że na 90% puszczają uszczelnicze zaworów i, że spotkał się już kilkukrotnie z tą przypadłością w Nexiach 1,5 16V.
Będę usuwał ten problem przy wymianie rozrządu. Mechanik stwierdził, że uszczelniacze da się wymienić bez ściągania głowicy.

Liczę, że kol. JANOW zamieści koszty naprawy!?
  
 
Cytat:
2004-06-23 09:44:17, tommi-j pisze:

W czasie jazdy silnik nie dymi, a chmurka dymu pojawia się za to przy odpaleniu i przegazowaniu po dłuższym postoju np. po nocy. Im dłuższy postój tym wieksza chmurka po odpaleniu.




Co do tej porannej chmurki, to może to być spowodowane absorbcją wody przez układ wydechowy i jest to normalną sprawą tak jak lanie się wody z tłumika na początku jazdy co czasqami można zauważyć na ulicy wygląda komicznie
  
 
Cytat:
2004-06-23 09:29:37, Wiktor_ pisze:
napewno zawcześnie 170 tyś to wytrzymują samochody bez wymiany sprzegła



Taa, zwłaszcza te jeżdżące po dużych miastach.
W moim sprzęgło działa, ale o płynności jego pracy to lepiej nie mówić, a może to moja lewa noga niezbyty płynnie pracuje. Niewiem
  
 
no niewiem ja jeszcze niespodkałem nikogo oprócze siebie samego kto by wymieniał sprzegło przed 150 tyś. km. Ja wymieniłem przy 91 paru ale to przez krecenie go na wyskoich obrotach cos zle zrobilem ze zmiana biegu pow. 6 tyś i sprzegło doslownie sie zmielilo zostaly tylko klebki nitek. Jeden znajomy zmienial sprzeglo w micrze przy ponad 150 tys sprzeglo bylo jeszcze dobre tylko lożysko padlo. Inny w bmw przy prawie 250 wymienil docisk znam dużo takich przypadków. I jestem pewny że przebieg 170 tyś km i remont to zawcześnie dla tego silnika mój ojciec kilkanascie lat temu mial malucha w którym przekrecil sie licznik i wiem ze jeszcze kilka lat temu ten maluch u kogoś jezdzil.

  
 
Cytat:
Co do tej porannej chmurki, to może to być spowodowane absorbcją wody przez układ wydechowy i jest to normalną sprawą tak jak lanie się wody z tłumika na początku jazdy co czasqami można zauważyć na ulicy wygląda komicznie


Tylko, że chmurka z pary wodnej ma kolor biały i rozwiewa się przy podmuchu wiatru, a chmurka dymu ze spalonego oleju jest koloru niebieskiego i snuje się nad ziemią.
  
 
i ty coś takiego masz przy przebiegu 170kkm??!!
to istna tragedia, myślę że oprócz uszczelniaczy to pierścienie też już są do d...
  
 
Cytat:
i ty coś takiego masz przy przebiegu 170kkm??!!
to istna tragedia, myślę że oprócz uszczelniaczy to pierścienie też już są do d...



Ja mam to przy przebiegu 110kkm. I mam nadzieję,że to tylko uszczelniacze są do wymiany.
  
 
to trzymam kciuki za Twój samochodzik
  
 
Cytat:
170 tys km to silnik poloneza przy dobrych układach pochodzi bez większego problemu.


Polonez Ojca 1500 cm z 1981 roku do roku 2003 XII miał około 240 tyś i silnik był ok, bez remontu, teraz ten samochod jeszcze jezdzi...
  
 
Cytat:
2004-06-23 09:44:17, tommi-j pisze:
Czytając posty na temat brania oleju doszedłem do następujących wniosków:
1. Większość aut biorących olej wyprodukowano w 1996r.
2. Praktycznie wszystkie to 1,5 16V.
3. Często silniki te zaczynają brać olej już przy przebiegu ok.100 kkm. pomimo normalnego traktowania.
W związku z tym nasuwa mi się pytanie: Czy w 1996r. DU nie wyprodukowało partji wadliwych części do silnika 1,5 /uszczelniacze zaworów lub pierścienie tłokowe/?

Z przykrościa muszę stwierdzić, że mnie też dotyczy ten problem. .
Auto wyprodukowano /składano w Korei/ pod koniec `96. Przejechane ma obecnie nie więcej niż 110 kkm, a ze stanu auta wynika, że I właściciel /prywatny/ dbał o nie.
Silnik bierze mi ok.1litra oleju na 1500 km. Po za tym nie ma żadnych problemów z odpalaniem, osiagami, spalinami, czy z CHECK ENGINE.
W czasie jazdy silnik nie dymi, a chmurka dymu pojawia się za to przy odpaleniu i przegazowaniu po dłuższym postoju np. po nocy. Im dłuższy postój tym wieksza chmurka po odpaleniu.
Co ciekawe nigdy nie ma najmniejszych problemów z odpaleniem,silnik zapala od strzała.
Zaufany mechanik po oględzinach stwierdził, że na 90% puszczają uszczelnicze zaworów i, że spotkał się już kilkukrotnie z tą przypadłością w Nexiach 1,5 16V.
Będę usuwał ten problem przy wymianie rozrządu. Mechanik stwierdził, że uszczelniacze da się wymienić bez ściągania głowicy.

Liczę, że kol. JANOW zamieści koszty naprawy!?




tommi-j: wszystko sie zgadza. Mój to druga połowa 96r (wersja jeszcze bez wspomagania). Olej bierze odkąd go mam czyli 140kkm (jakieś 1,5 roku) Poza olejem żadnych problemów z silnikiem. Dynamika i spalnie w normie i żadnej tendencji spadkowej kultury pracy. Zużycie oleju koło 0,8 litra na 1000km.
Z faktury poprzedniego właściciela wynika że przy 118kkm był rozrząd i uszczlka pod głowicą, a przy 125km reklamacja "duże zużycie oleju" i jeszcze raz uszczelka + uszczelniacze. Dalej nie wiem czy problem zniknął i pojawił sie znowu czy to branie oleju już trwa 50kkm. Skoro przy 140 już brał olej jak przy 170kkm to zakładam że to nie uszczelniacze (choć i to mogło być spaprane przy 120kkm)
Mój mechanik mówi, że wszystko sie okaże po zdjęciu głowicy i wyjęciu tłoków. może pierścienie może uszczelniacze i prowadnice zaworów... może jedno i drugie. Wszystko się okaże. Głowica zostane sprawdzona i splanowana. A pierściene w razie czego się kupi nowe zamieni. Tym bardziej że w 1,5 da sie to robić od dołu przez miskę. Będzie gotowy w piątek/sobotę (mam nadzieję) więc powiem co było ( ile sie uda ustalić )


[ wiadomość edytowana przez: Janow dnia 2004-06-23 20:36:56 ]
  
 
życze udanych prac remontowych a przedewszystkim tanich
  
 
Uszczelniacze zaworów zmieniłem przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą....
Wzrost kosztów nieduży, a sen spokojniejszy.
  
 
W moim przy 140 kkm olej się pokazał na 1 i 3 gnieździe świec, więc podejrzewam pierścienie. Ale wszystko się okaże w poniedziałek-wtorek jak rozbierzemy z mechanikiem silnik.