MotoNews.pl
9 Escort / Civic - pomóżcie dokonać wyboru, a może coś innego? (175787/45) - PT
  

Escort / Civic - pomóżcie dokonać wyboru, a może coś innego?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czekam na opinie. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z Hondą Civic. (silnik 1,5) O Escorcie RS już się naczytałem na forum. Nie bierzcie pod uwagę cen samochodów, powiedzmy że mieszczą się w budżecie. Chociaż ten konkretny Escort jest dużo tańszy od Civic-a. Interesują mnie przede wszystkim koszty utrzymania, poza oczywistymi tj. OC oraz spalanie, niestety na niekorzyść RS-a.

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

Free Image Hosting at www.ImageShack.us

[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-02-19 19:41:25 ]
  
 
wybral bym czarnulka...


większa pewność że dlużej pochodzi...

takie moje zdanie
  
 
japonce sie tak nie psuja, honda
 
 
miełem escorta, mam civica 6 gena z najsłabszym 1.4 16V 90 koni, kompletny rozrząd zamiennik mitsuboshi+koyo 150 aeta , filtr oleju 8 zeta, swiece po 9 zeta za sztuke, więcej nie ma po co zmienic bo auto igła bier honde zwlaszcza ze to coupe i powiedz jeszce jaki tam jest silnikczek ? tzn zapytaj się jake ma oznaczenie silnika (z przodu po lewej strzonie od kolektora ) ?

[ wiadomość edytowana przez: agent_lol dnia 2007-02-19 20:01:14 ]
  
 
Jesli chodzi o koszty eksploatacji - civic wygrywa. Jesli o przyjemnosc jazdy i komfort, to moim zdaniem RS jest bezapelacyjny.

Jezdzilem RS'em, jezdzilem kilkoma CIVIC'ami, takze modelem ze zdjecia i (zaznaczam ze to moja opinia) w CIVIC'u zawsze czulem sie jakbym jechal kosiarka - dzwiek silnika i komfort w srodku. Ale jak napisalem to moja subiektywna ocena
  
 
A jak wypada porównanie zawieszenia. W Escortach, wszyscy wiemy, mamy dosyć twardo zestrojone. Komfort i tłumienie nierówności takie sobie, generalnie głośno. Jak to wygląda w Hondzie rocznik 1994. Właściwości jezdne jak się domyślam dobre. Czekam na odpowiedź na temat silnika, napisali tylko 105 KM.
  
 
a ja bym wziła rsa,a co do psucia jak dbasz tak masz
  
 
Po tym co przeszedlem ze swoim escortem bezapelacyjnie wybralbym civica. Mialem kiedys I generacje, w rodzinie inne hondy i zachcialo mi sie fordowskiego wypasu za male pieniadze...eh

www.hondapl.org - poczytaj sobie, dane techniczne itd...


[ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2007-02-19 20:29:14 ]
  
 
Jesli chodzi o silnik 1.5 to z tego co wiem nie byl specjalnie popularny w Polsce, ja jezdzile kiedys 1.3 pozniej 1.4. Co do zawieszenia, to mi trudno ocenic, w hondzie bylo twardo, w RS tez, ale jak dla mnie fordowskie zawieszenie sprawowalo sie lepiej - co do niezawodnosci, to juz inna bajka
  
 
A zresztą poczytajcie sami.
Civic
RS
  
 
Cytat:
2007-02-19 20:28:29, niesztof pisze:
Jesli chodzi o silnik 1.5 to z tego co wiem nie byl specjalnie popularny w Polsce, ja jezdzile kiedys 1.3 pozniej 1.4. Co do zawieszenia, to mi trudno ocenic, w hondzie bylo twardo, w RS tez, ale jak dla mnie fordowskie zawieszenie sprawowalo sie lepiej - co do niezawodnosci, to juz inna bajka


nie rozbrajaj co 2-e auto na civicklub.pl ma takie silniki

silnik d15b7 103 konie bodajze przy 5900 opb/nim i odcinka przy 7200 -7300 a co do jazdy - maksymalnie nisko dupa nad asfaltem , mi tam pasuje

znajomkowi escort 2000 potrafi w miescie powąchać 14 litra (w sumie jój 1.6 efi też tyle szamał ale tamto auto to wogóle było dziwadło ) , hanka z takim silnikiem jak na otomoto nie powinna aięcej ma miescie niz 10

[ wiadomość edytowana przez: agent_lol dnia 2007-02-19 20:39:56 ]
  
 
Cytat:
nie rozbrajaj co 2-e auto na civicklub.pl ma takie silniki


Wiesz, co trzeci escort tutaj to RS, albo z silnikiem RS'a a na drodze ciezko spotkac... A moja opinia wynika z tego, ze jakis czas temu szukalismy ze znajomym CIVIC'a dla niego z silnikiem innym niz 1.4 i bylo ciezko... Jak jest obecnie ...
  
 
ale te 1.4 to juz w nowszych genaracjach niz ta, to jest 5-a 1.4 są 6-te albo żle wpisane 5-te z silnikiem 1.343 litra , to jest najmniejszy silnik jesli chodzi o coupe z 5-go gena wiem bo też szukałem hanki z pół roku
  
 
Silnik to będzie 1.5 LSi 101 KM, trochę mnie martwi dwupunktowy wtrysk paliwa. Co to za rozwiązanie? Przyśpieszenie do 100km/h poniżej 10sek. Moment 132 Nm ale przy 5000 tys. obrotów! Fordowski Zetec 1,6 ma 130 przy 3000tys.
  
 
Ja bym mimo wszystko wybral honde.
  
 
Moim zdaniem honda. Sam szukam od kilku tygodni. Konkretnie z silnikiem 1.5 VTEC VI 115km. Dynamiczny, ale oszczędny przy spokojnej jeździe. Silniki hondy są wysokoobrotowe. Autka zbierają się dopiero powyżej 4000. Tak jest właściwie we wszystkich silnikach benzynowych civica. Coupe jest piękne. Szkoda, że wybór silników jest niewielki w tym nadwoziu.
  
 
No to mam ciężki orzech do zgryzienia. Więcej głosów za Hondą a mnie dalej ciągnie do RS-a ciągnie. Ciekawe dlaczego Przez 4 lata eksploatacji Essiny sporo się nauczyłem a tak będzie trzeba wszystko od nowa poznawać A może dozbierać do Focusa ? albo kupić RS-a, a różnicę cenową przeznaczyć na Pb
... tak tylko głośno myślę


[ wiadomość edytowana przez: jerico dnia 2007-02-19 21:41:28 ]
  
 
Bezapelacyjnie bierz civica.
no chyba, że interesuje cie mechanika, dłubanie przy aucie lub masz dużo kasy i znajomego w serwisie.
Mi wydawało sie że essi psuje sie jak każdy - ale to było kiedyś - teraz widze że nawet Renault psuje się rzadziej nie mówiąc już o Suzuki Nigdy więcej Forda - escorty rdzewieją i psują się, myślałem że Foczka będzie lepsza ale te z kolei rdzewieją już na placu przy fabryce niestety - nie jestem w stanie znależć 4-5 letniej foki bez rdzy!!!!!!!!!
Znajomy ma takiego civica z 1995 roku i powiem tak - zero rdzy, zero awarii, a jak to jeździ a najważniejsze nic nie puka w zawieszeniu!!!!
  
 
Jeździłem takim civikiem 1.5 z automatem, tylko następna generacja (albo raczejpo liftingu - z większyni światłami) Zbierał się bardzo dobrze, nic nie stukało, obszerny w środku - robi o wiele lepsze wrażenie od escorta pod tym względem, że nie wyglada jakby miał się zaraz popsuć.
  
 
Biez RS'a
JA od paru dni znowu ujezdzam escorta - I ZNOWU MAM JAKIS WYNALAZEK A NIE FORD'a - CHYBA SAME DZIWNE SZTUKI MI SIE TRAFIAJA - NIE PUKA,NIE STUKA,SILNICZEK CHODZI CICHUTKO,PODLOGE MA CALA - NORMALNIE JAKIS FENOMENALNY ZNOWU EGZEMPLARZ NA SKALE TEGO FORUM.