Polonez 2500 RACING

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Stratopolonez jest w warsztacie juz 4 dni przy nim robiłem i to co z niego zostałoPolonez w warsztacie.

A oto jego histria Praca dyplomowa
  
 
Jest jakaś szansa że będzie jeżdził o własnych siłach??
  
 
Pamiętam, że pierwszy raz słyszałem o nim chyba w 2002 roku albo 2001 jak ukazał się w GT artykuł o nim Wtedy to byłem nieźle zaskoczony, że coś takiego istnieje
  
 
szansa na to ze bedzie jezdzil nie jest duza ale i nie mala.
wszystko zalezy od tego czy znajdziemy kase i czy czesci sa jeszcze dostepne.
Silnik jak widac wyglada tak jak wyglada silnik po 10 latach stania w wodzie ale juz go wyjolem i zostało tylko wybić tłoki a pozniej to juz tylko nowe czesci i skladanie spowrotem.
oczywiscie bedziemy calego czyscic i malowac zeby wygladal jak nowka.

A z tym GT to 2001 tuz po wystawie na Bokserskiej RACING SHOW

[ wiadomość edytowana przez: krzysiek-stratos dnia 2004-07-18 10:18:07 ]
  
 
Przecież silnik Ferrari Dino znajdziesz na każdym szrocie... no wszystko tak naprawdę niestety zależy ile możesz przeznaczyć na to kasy Rzeczywiście troche się tam rdzy wdało ale się może to uratuje
  
 
Ja jestem dobrej mysli
  
 
Brawo!!! Oby tak dalej!!! Gratuluje pomyslu i realizacji. Wielkie brawo!!!
  
 
respect po raz kolejny respect!!
  
 
Jesteśmy z Tobą w razie co wal jak w dym
  
 
Silnik od fiata 125p powinien w razie czego pasować
  
 
126p bo przecież on ma silnik z tyłu
  
 
Cytat:
126p bo przecież on ma silnik z tyłu

nie wiem czy napęd ze stratosa poradzi sobie z taką mocą... tzn może się ona rozejść po układzie napędowym w postaci małych drgań A tak na poważnie to chciałbym tego poldka zobaczyć nawet w takim stanie w jakim jest
  
 
nie Ty jeden..
  
 
ja bym chcial sie przejechac i poczuc ta moc
  
 
No ja też bym chciał
  
 
a ja chcialbym chociaz fotke kolo takiego sobie zrobic o jezdzie nie chce nawet marzyc