[Części zamienne] - zamienniki - jakość

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dzisiaj kupowałem wspornik drążka kierowniczego i po raz kolejny naszło mnie pytanie... czy w Polsce nie opłaca się robić dobrych zamienników? Element rzemieślniczy kosztował 38 pln i wyglądał raczej na kowalstwo artystyczne niż na dosyć ważną część która lepiej żeby nie odpadła. Oryginał po 78pln wyglądał tak jak powinien
Oczywiście wziąłem droższy element oryginalny (auto prowadzi się teraz idealnie równo )

Taka sama sytuacja dotyczy również innych elementów mechanicznych - nie mówię o tzw. plastikach.

Pozdrawiam,
Tomek





[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-02-08 17:45:44 ]
[ powód edycji: Tytuł poprawiałem ]
  
 
No i niestety muszę się z Tobą wpełni zgodzić. Jak oglądam elementy rzemieślnicze do tego to po prostu ręce mi opadają i trzymam się od tego z daleka, gdyż często życie oraz zdrowie zarówno moje jak i auta nie jest warte oszczędności kilku-kilkunastu złotych.

Pozdrawiam
  
 
W życiu prywaciarstwa nie kupie.
  
 
Ja kupilem gorny wachacz na gieldzie(nowka) bo nie chcialo mi sie wymieniac tulei w starym.Po tygodniu zwyczajnej jazdy wygioll sie!Kosztowal 40 zl razem ze sworzniem,sworzen odrazu wymienilem na fabryczny,bo tam bylo rzemioslo.2 razy wymienialem tez rure laczaca wlew ze zbiornikiem paliwa,bo orginalna mi pekla lekko.Nowa rura rozpuszczala sie po 5 tankowaniach,kupilem wiec Power tape'a,okrecilem ta stara rure i sprawuje sie jak orginal.Co fabryka to fabryka.
  
 
Cytat:
2003-12-29 18:47:16, Nabauab pisze:
W życiu prywaciarstwa nie kupie.


ja też. Później tylko dwa razy tą sama robotę trzeba robić
  
 
WITAM
Musze zmienic koncowki na wachaczach.
Nie wiem czy zamontowac fabryczne 32,50pln. czy rzemislo 14pln.
Czy ktos z was wkladal rzemioslo , jak dlugo sie na tym pojezdzi.
Wiadomo ze drozsze to lepsze , ale ja chce zmienic 2 strony.
No i nie wiem moze wy mi doradzicie?
  
 
W zadnym przypadku rzemiosła nie zakładaj! Ich trwałość jest nieporównywalnie mniejsza w stosunku do fabrycznych nie mówiąc juz o jakości wykonania. Potrafią się zepsuć po kilku miesiącach, a fabryczne końcówki to u mnie wytrzymały 8 lat - nadal mam trzy zamontowane jeszcze w fabryce. Na zawieszeniu nie warto oszczędzać.
  
 
Jesli chodzi o elementy zawieszenia, układu kierowniczego to polecałbym tylko fabryczne części.
  
 
Moim zdaniem co fabryka, to fabryka, lepsze materiały, dokładniejsza obróbka Cena faktycznie większa, ale myślę, że usprawiedliwia jakość.

Niech się jeszcze wypowiedzą koledzy właściciele Ja jestem tylko prostym sympatykiem i na codzień pomykam rowerem marki Kowalewo
  
 
O proszę jacy jednomyślni Biorą przykład ze mnie
  
 
Czy po wymianie tych koncowek w wachaczach , trzeba cos ustawiac.
  
 
Ustawiac nic nie trzeba a jesli chodzi o to czy rzemiosło czy fabryka, to wybierz elementy fabryczne.
  
 
Zdecydowanie fabryczne!
  
 
Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z moimi szanownymi przedmówcami.
  
 
Tak tez myslalem .
Chcialem sie upewnic, moze cos sie zmienilo.
Czyli rzemioslo
Fabryka
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.



[ wiadomość edytowana przez: pirania dnia 2004-07-17 14:05:50 ]
  
 
Hey!
No tak po mojemu, to zależy od kilku czynników.
1. stylu jazdy
2. tego, co sie trafi (rzemiosło lepsze i gorsze czasem bywa)
Osobiście kupuję fabryczne części, bo czasem patrzac na rzemiosło robi mi się słabo... pozdrawiam
  
 
Fabryka ofkorz!