Złącza wiązek przewodów elektrycznych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Na schemacie w naszej książce o Espero są rozrysowane miejsca rozmieszczenia złączek X.. . Teoretycznie jest to proste. Gorzej jest określić je fizycznie w aucie. Interesują mnie złączki X6 i X6A. Czy któryś z kolegów może mi powiedzieć, gdzie konkretnie w Espero 1,5 te złączki mogę znaleźć i jak rozpoznać że to na pewno są właśnie te? Czy są to te pod maską, czy gdzieś pod deską rozdzielcza wewnątrz, albo jeszcze gdzieś w innym miejscu? Jeśli ktoś ma w tym jakieś doświadczenia, to proszę o poradę.
  
 
Nie jestem pewien,bo na wakacje nie zabralem schematow ze soba, wiec z pamieci: ale kostka X6 to chyba po lewej stronie nog kierowcy pod klapka, a X6A jest w drzwiach kierowcy (przepraszam z gory jesli wprowadzam w blad) Napisz czego szukasz, a byc moze bede mogl pomoc konkretnie!
  
 
A więc konkretnie powiem o co chodzi. Co pewien czas przestaje mi świecić zegar a czasami nawet przestaje na chwilę chodzić. Po pewnym czasie sam "naprawia sie". Kiedy nie świecił, odkręciłem go i pomierzyłem napięcia na kabelkach doprowadzających. Okazało się że znikło napięcie na kabelku czerwono-białym, pomimo włączonej stacyjki. Idzie on według schematu do złączki X6. Podejrzewam, że może coś tam źle styka, ponieważ czasami zegar wręcz mruga. A z kolei podtrzymanie "chodzenia" zegara idzie przez złączkę X6A. Stąd moje poszukiwania tych złączek w celu sprawdzenia ich poprawnego styku.
  
 
Zdaje sie ze kostka kabelkow zegara i oswietlenia wnetrza jest w panelu bocznym po lewej stronie butow kierowcy pod plastikowa klapka
  
 
Zajrzałem dziś wlasnie pod tą klapkę i rzeczywiście są tam sakieś złącza ale nie miałem czasu aby się nimi zjąć tym bardziej że dziś zegar hulał jak trzeba bez problemów. A za chwilę jak lunęło !!!! i huknęło !!!!
Nie mam garazu więc muszę bawić się tym wszystkim pod gołym niebem. Dzięki za wskazówki
  
 
Tak to prawdopodobnie złącza koło nóg kierowcy.
Też niedawno miałem identyczne problemy z zegarkiem a dodatkowo z lampką oświetlenia wnętrza. W moim przypadku okazało się że gdy montowałem polonezowski wyłacznik zwłoczny oświetl. wnętrza to słabo zlutowałem kabek i po pewnym czasie oderwał się i trzymał się na dwóch nitkach,co sprawiło mi trochę kłopotów z lokalizacją źródła problemów ponieważ napięcie na lampce i zegarku było a te nie działały.