Wewnętrzny obieg powietrza

zcy też blokada dopływu powietrza z zawnątrz, czy jak to zwał. Chodzi o to że jak nacisnę guziczek coby mi w kabinie nie 'pachniało inaczej' to nie blokuje dopływu z zewnątrz i mi wania. Jeszcze dwa tygodnie temu działało bez zarzutu
Przestało po wymianie odmy - wypiąłem taką gumową rurkę z kolektora (?) i jak ją podpiąłem potem spowrotem to już nie działało. Czy to się jakoś odpowietrza? Pomóżcie bo mnie szlag trafi - codziennie przejeżdżam koło wysypiska śmieci i mi żołądek się już buntuje.

Dzięki,

podobno lepsze efekty daje plyta dvd tylko nie wiem dvd+ czy dvd- i czy moze byc R(W) ?

Co do problemu dodam, że regulacja strumienia działa poprawnie

Rurka podpieta jest napewno dobrze (do odpowiedniej sztycy), bo tylko ją jedną wypinałem (ta z prawej strony kolektora wydechowego, taka rozdwajająca się).

PLIZ

Cytat:

2004-07-19 15:41:44, Robert_S pisze: Sprobuj takze obejrzec silownik pneumatyczny ktory napedza klapke.

Ah... ta technika. W czasach gdy powstało espero zamknięty obieg powietrza był luksususem, a pneumatyczne nim sterowanie zarezerwowane było chyba tylko dla pojazdów z najwyższej półki.
To już trzeci przykład (po el.szybach z tyłu i chłodnicy bez korka spustowego) na to, że złomiaki-esperaki wyprzedzały swoją epokę